eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaNa wesoło
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 31. Data: 2013-01-20 21:43:11
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-01-20 12:36, Marek pisze:
    > Na tej grupie czytałem komentarze do zdjęć krajobrazowych chyba z
    > Kanady. Kilka komentarzy dotyczyło przepalenia kolorów więc nie
    > bagatelizowałbym tego aspektu, szczególnie w miejscu gdzie wielu speców
    > udziela się :-)

    No ale to się opanowuje w tydzień (jeśli jest wola nauki) i zapomina :)
    Przy foto cyfrowej przepalenia nie zależą od wyjściowej przestrzeni
    barw, ponieważ źródło (raw) jest jednakie dla każdej. Generalnie lepiej
    trzymać się srgb, bo może i teoretycznie czegoś tam nie widać
    bezwzględnie, ale relatywnie nic się nie traci, a zyskuje święty spokój
    i mniej pracy.

    > A tak, zgadzam się w 100%. Jak zapewne wiesz - dopiero zdobywam szlify.
    > Sprawy mają się tak jak w akustyce. Wiesz czym różni się meloman od
    > audiofila? Tym, że ten pierwszy słucha muzyki, ten drugi - sprzętu :-D
    > Łączę w sobie cechy audiofila i melomana, lubię komplikować życie. :-D

    Obawiam się, że w praktyce nie sposób tego połączyć. Muzyka z punktu
    widzenia melomana polega na nałożeniu szumu zdarzeń losowych na ideał.
    Idealna to jest z sekwencera po kwantyzacji i daleko jej od tego, co
    lubi ucho :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /smak jak znak wznak, rewerencja idiosynkrazji, predylekcja awersji/


  • 32. Data: 2013-01-20 22:32:23
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: JD <j...@g...com>

    W dniu 2013-01-20 11:47, Marek pisze:
    > W dniu 2013-01-20 11:33, JD pisze:
    >>>
    >> Pokaż te, których nie wstydzisz się pokazać.
    >>
    >
    > Póki co nie mam takich :-D
    >
    > Mimo to zaryzykuję spacerową fotkę - zimowo rybacki klimacik.
    >
    > http://img833.imageshack.us/img833/5488/dsc2655w.jpg
    >

    Techniczne. Takie trzeba robić, aby warsztat opanować.

    Pokaż jakieś w którym nie zdążyłeś wszystkiego ustawić, bo sytuacja
    umykała ;)

    --
    Pozdrawiam
    JD


  • 33. Data: 2013-01-21 00:48:08
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-01-20 21:43, Janko Muzykant pisze:

    >
    > No ale to się opanowuje w tydzień (jeśli jest wola nauki) i zapomina :)

    Zgoda :)

    > Przy foto cyfrowej przepalenia nie zależą od wyjściowej przestrzeni
    > barw, ponieważ źródło (raw) jest jednakie dla każdej.

    Innymi słowy RAWa profilowanie się nie ima :-) Raczej chodziło mi o to,
    że ktoś celowo pokolorował te fotki. Pociągnął suwaki za dlatego albo
    wcale nie robił w RAWach lecz tylko ustawił jakieś specjalne efekty w
    aparacie. W tym sensie użyłem sformułowania "przepalenie". To spotkało
    się z krytyką kilku grupowiczów.

    > Generalnie lepiej
    > trzymać się srgb, bo może i teoretycznie czegoś tam nie widać
    > bezwzględnie, ale relatywnie nic się nie traci, a zyskuje święty spokój
    > i mniej pracy.

    aRGB czy sRGB to wsio ryba w sensie ilości pracy. Faktem jest, że jeśli
    trzeba komuś fotki dać aby pooglądał je z CD, to wtedy trzeba BATchem
    przelecieć wybrane, ale to tylko parę kliknięć. Nie ma nad czy się
    zastanawiać. Na upartego i bez korekt przejdzie. Gdy czasem JPG w
    aparacie robię to też w aRGB.

    > Obawiam się, że w praktyce nie sposób tego połączyć. Muzyka z punktu
    > widzenia melomana polega na nałożeniu szumu zdarzeń losowych na ideał.

    hahahaha
    Muszę to gdzieś zapisać :)

    > Idealna to jest z sekwencera po kwantyzacji i daleko jej od tego, co
    > lubi ucho :)

    Zgadza się. Dlatego sekwencery mają funkcję uczłowieczania. Polega to na
    celowym wprowadzaniu minimalnych błędów, tzn szumu zdarzeń losowych hahaha

    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 34. Data: 2013-01-21 00:51:30
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-01-21 00:48, Marek pisze:
    > aRGB czy sRGB to wsio ryba w sensie ilości pracy.

    No nie tak wsio, bo trzeba zrobić konwersję, a ta z kopa niekoniecznie
    będzie tym, co nas zadowoli.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /gdy wstaję o dziesiątej myślę, że świat jest niesprawiedliwy i to jest
    fajne/


  • 35. Data: 2013-01-21 01:00:05
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-01-20 20:34, mt pisze:


    > Przecież nie neguję faktu robienia zdjęcia, tylko tłumaczę, że taki
    > stan optyczny atmosfery nie jest niczym niezwykłym dla tego miejsca,
    > co próbujesz tu udowadniać.

    A gdzie jest Twoja fotograficzna wrażliwość??? :-D Czy wszystko
    sprowadzasz do praw fizyki i zero emocjonalności? :-D
    Dla mnie nawet klasyczny zachód słońca bywa niezwykły. Prozaiczne i
    bardzo zwykłe rozszczepienie światła w atmosferze ziemskiej mnie rajcuje
    :-D Żadne terminy meteorologiczne i fizyczne zapewniające o zwykłości
    danego zjawiska w danym miejscu i czasie mnie nie ruszają. Każdy zachód
    jest inny, NIEZWYKŁY i basta hahahaha :-D

    Gdybym miał się ograniczać do robienia zdjęć niezwykłych zdarzeń w
    sensie fizycznym a nie emocjonalnym, niewytłumaczalnych anomalii to
    aparatu przypuszczalnie nigdy bym nie użył.

    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 36. Data: 2013-01-21 01:10:19
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-01-20 22:32, JD pisze:

    >
    > Techniczne. Takie trzeba robić, aby warsztat opanować.
    >
    > Pokaż jakieś w którym nie zdążyłeś wszystkiego ustawić, bo sytuacja
    > umykała ;)
    >

    Ja tu dopiero raczkuję ! :-D Nie mam jeszcze biblioteki zdjęć :-)

    Robiłem oczywiście zdjęcia niepozowane np. ganiającemu jak odrzutowiec
    dziecku, gdzie zdjęcia seriami robiłem aby coś z tego wyszło i jeszcze w
    taki sposób aby kadr był sensowny. Jeśli pytasz o to czy biorę pod uwagę
    robienie zdjęć innych niż nigdzie nie wybierający się kuter rybacki, to
    odpowiadam, że jak najbardziej :-)

    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 37. Data: 2013-01-21 06:56:05
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Janko Muzykant wrote:
    > W dniu 2013-01-21 00:48, Marek pisze:
    >> aRGB czy sRGB to wsio ryba w sensie ilości pracy.
    >
    > No nie tak wsio, bo trzeba zrobić konwersję, a ta z kopa niekoniecznie
    > będzie tym, co nas zadowoli.

    no i dodatkowa bezsensowna robota...

    pomijajać że trzeba pamiętać że trzeba skonwertować.


    ale jak ktoś lubi lewą reką za prawe ucho to jego sprawa.


    mam dziwne odczucie, że kolega Marek zbytnio się skupia na technikaliach.




  • 38. Data: 2013-01-21 06:57:38
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Marek wrote:
    > W dniu 2013-01-20 20:34, mt pisze:
    >
    >
    >> Przecież nie neguję faktu robienia zdjęcia, tylko tłumaczę, że taki
    >> stan optyczny atmosfery nie jest niczym niezwykłym dla tego miejsca,
    >> co próbujesz tu udowadniać.
    >
    > A gdzie jest Twoja fotograficzna wrażliwość??? :-D Czy wszystko
    > sprowadzasz do praw fizyki i zero emocjonalności? :-D
    > Dla mnie nawet klasyczny zachód słońca bywa niezwykły. Prozaiczne i
    > bardzo zwykłe rozszczepienie światła w atmosferze ziemskiej mnie
    > rajcuje :-D Żadne terminy meteorologiczne i fizyczne zapewniające o
    > zwykłości danego zjawiska w danym miejscu i czasie mnie nie ruszają.
    > Każdy zachód jest inny, NIEZWYKŁY i basta hahahaha :-D
    >
    > Gdybym miał się ograniczać do robienia zdjęć niezwykłych zdarzeń w
    > sensie fizycznym a nie emocjonalnym, niewytłumaczalnych anomalii to
    > aparatu przypuszczalnie nigdy bym nie użył.


    Sęk w tym że to ty się zaczynasz nadmienrnie skupiać na jakiś bzdurach, ISO,
    kalibracja obiektywu do body, kombinacje z przestrzenią barwną itd...


  • 39. Data: 2013-01-21 14:03:45
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-01-21 00:51, Janko Muzykant pisze:

    > No nie tak wsio, bo trzeba zrobić konwersję, a ta z kopa niekoniecznie
    > będzie tym, co nas zadowoli.

    Odpowiem Markowi ale i do Ciebie będzie to adresowane - aby się nie
    powtarzać.


    --

    Pozdrawiam
    Marek


  • 40. Data: 2013-01-21 14:48:53
    Temat: Re: Na wesoło
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2013-01-21 06:56, Marek Dyjor pisze:

    > no i dodatkowa bezsensowna robota...
    >
    > pomijajać że trzeba pamiętać że trzeba skonwertować.
    >
    >
    > ale jak ktoś lubi lewą reką za prawe ucho to jego sprawa.

    Ostatnio uczestniczyłem w webinaliach firmy X-Rite - tej od zarządzania
    kolorami gdzie się tylko da zarządzać. Oto wnioski jakie płynną:

    1.O celowości kalibracji sprzętu nie dyskutujemy gdyż o jej potrzebie
    zapewne jesteś Ty i Marek jesteście przekonani.

    2. Jeśli mamy monitor aRGB to pracujemy w aRGB w sensie zdjęć gdyż jest
    to szersza paleta. Dwa argumenty:

    a) Jeśli ograniczymy sobie paletę pliku źródłowego do sRGB, to potem
    podczas druku te kolory obcinamy sobie niepotrzebnie. Jeśli stosujemy
    drukarki fotograficzne (ja taką mam), to wiele z nich z powyższych
    względów odchodzi od sRGB na rzecz aRGB. W drukarce nie mam w ogóle
    trybu sRGB nawet, choć był on dostępny we wcześniejszych modelach. Już
    to przesądza o stosowaniu aRGB i resztę argumentów mógłbym pominąć. Ale
    lecę dalej.

    b) Nowoczesne czytniki obrazków honorują informację o ICC i potrafią
    sobie same skonwertować paletę do obowiązującej w systemie. Sprawdziłem
    to pod W8 / podgląd obrazów radzi sobie z tym doskonale. Aplikacje typu
    Adobe xxx (xxx-oznacza wiele aplikacji z pakietu graficznego), Corel
    xxx, ACDSee radzą sobie, GIMP chyba też, choć ten ostatni nie potrafi
    bodajże wydrukować zdjęcia z profilem drukarkowym więc użyteczność jego
    jest marna.

    3. Konwersja aRGB do sRGB jest praktycznie bezstratna dla oka patrzącego
    się w monitor sRGB. To mój przypis poparty doświadczeniem empirycznym.
    Jeśli już koniecznie trzeba będzie konwertować pliki do sRGB, to możemy
    to bez obaw zrobić na JPG bez zaglądania do RAW - czyli jakiś batch.

    >
    >
    > mam dziwne odczucie, że kolega Marek zbytnio się skupia na technikaliach.

    Przepraszam, ale uprzedzałem, że ja już tak mam :-D Choć nie wydaje mi
    się, że komplikuję sobie cokolwiek. Produktem finalnym jest papier.

    --

    Pozdrawiam
    Marek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: