W dniu 14.03.2024 o 14:33, io pisze:
> Kobieta nie zareagowała na znak, koniec tematu.

Dzieci będziesz uczył że mogą odpierdalać bo przecież chwilę temu były
na pasie z pierwszeństwem przejazdu?

do góry

On Thu, 14 Mar 2024 16:30:17 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 14.03.2024 o 11:02, J.F pisze:
>>> Ty POJEBANY JESTEŚ
>>
>> Takie przepisy, co ja poradzę.
>
> Jak przepisy to _raczej_ niewinna. Winna jak ktoś uważa że jest tylko
> jeden przepis o odwróconym trójkącie.

nie nie, przepis mówi, że na skrzyżowaniu kierowca ma zachować
szczególną ostrożność.
Oraz, ze może zakładać, ze inni kierowcy jeżdzą przepisowo,
chyba, ze okolicznosci wskazują inaczej.

Wiec jakby ciezarówka jechała wcześniej okrakiem na dwóch pasach,
to pani powinna to zauważyć i nie wjeżdzać jej w drogę.

J.

do góry

W dniu 14.03.2024 o 17:27, J.F pisze:
> Wiec jakby ciezarówka jechała wcześniej okrakiem na dwóch pasach,
> to pani powinna to zauważyć i nie wjeżdzać jej w drogę.

A gdyby TIR jechał pasem do zjazdu w prawo ale tirman nagle zmienił
zdanie albo nie zdołał skręcić (też tak mogło być bo za szybko jechał)
to nie miała jak zauważyć co on ODPIERDALA

On doskonale wszystko widział.
Ona nie miała takiej możliwości i nie musiała jej mieć. Ona nawet nie
wykonała żadnego manewru. Jechała swoim pasem.
Tirman nie mógł być zaskoczony. Ona mogła.

do góry

On Thu, 14 Mar 2024 17:52:41 +0100, _Master_ wrote:
> W dniu 14.03.2024 o 17:27, J.F pisze:
>> Wiec jakby ciezarówka jechała wcześniej okrakiem na dwóch pasach,
>> to pani powinna to zauważyć i nie wjeżdzać jej w drogę.
>
> A gdyby TIR jechał pasem do zjazdu w prawo ale tirman nagle zmienił
> zdanie albo nie zdołał skręcić (też tak mogło być bo za szybko jechał)
> to nie miała jak zauważyć co on ODPIERDALA

Owszem, wtedy bylaby usprawiedliwiona ... ale z filmu wynika, ze ona
gdzies w srodek tira wjechala.
Powinna była zauważyc, ze jedzie.

> On doskonale wszystko widział.
> Ona nie miała takiej możliwości i nie musiała jej mieć. Ona nawet nie
> wykonała żadnego manewru. Jechała swoim pasem.

Kluczowe jest tu, czy ona tak sobie mogła jechac swoim pasem bez
patrzenia.

J.

do góry

W dniu 14.03.2024 o 01:11, io pisze:

> No po swoim, ale bez pierwszeństwa. Na skrzyżowaniach tak bywa.

To kto inny oprócz niej mógł być na tym pasie?

> Jakaś inna sytuacja moim zdaniem.

To jest dokładnie to samo skrzyżowanie. To z czego wynika inna sytuacja?
Że jak skręcam w lewo, to ciężarówka nie ma prawa mnie zahaczyć, a jak
skręcam w prawo to już może?

do góry

W dniu 14.03.2024 o 14:17, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 14.03.2024 o 13:57, io pisze:
>> W dniu 14.03.2024 o 13:44, _Master_ pisze:
>>> W dniu 14.03.2024 o 12:54, Robert Wańkowski pisze:
>>>> Czyli mogła mieć nawet lewą szybę zamalowaną, skoro uważasz, że nie
>>>> ma obowiązku sprawdzać dookoła siebie co się dzieje?
>>>
>>> W którym miejscu co takiego napisałem?
>>>
>>> Oglądać się trzeba, w czasie śniegu przewidywać brak widoczności
>>> pasów a kiedy jest wszystko wiadome i nie da się zatrzymać czy
>>> teleportować bo jakiś tirmam coś odpierdala to trzeba jechać swoim
>>> pasem.
>>>
>>> Może gdyby ta pani była przesadnie ostrożna i jechała 20 na godzinę
>>> to coś by to pomogło.
>>>
>>> MOŻE ;-)
>>>
>>> Ale to są nie istotne dywagacje dla poznania sprawcy tego zdarzenia.
>>
>> Po prostu, jak masz 'ustąp pierwszeństwa' to ustępujesz a nie ciśniesz.
>
> Nie ustąpiła bo (w jej świadomości) nie miała komu, bo nikogo nie widziała.
> No i dlaczego go nie widziała?

Myślę, że dlatego, że uważała, że ma pierwszeństwo :-) Mnóstwo ludzi tak
uważa w takiej sytuacji, ale sam rozumiesz, że to absurdalne jest by po
znaku 'ustąp pierwszeństwa' uważać, że się je ma. To jest jednak
znacząco inna sytuacja od takiej kiedy wszyscy jedziemy jedną drogą.

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:16, nadir pisze:
> W dniu 14.03.2024 o 01:11, io pisze:
>
>> No po swoim, ale bez pierwszeństwa. Na skrzyżowaniach tak bywa.
>
> To kto inny oprócz niej mógł być na tym pasie?
>
>> Jakaś inna sytuacja moim zdaniem.
>
> To jest dokładnie to samo skrzyżowanie. To z czego wynika inna sytuacja?
> Że jak skręcam w lewo, to ciężarówka nie ma prawa mnie zahaczyć, a jak
> skręcam w prawo to już może?

Przecież ona wjechała w ciężarówkę :-)

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:00, J.F pisze:
> gdzies w srodek tira wjechala.

Że co?
Uderzenie w środek tira wynikało z różnicy prędkości. Jej pas był wolny
i poruszała się wolno. Tir ZAPIERDALAŁ

Fizyka PANIE? ;-)

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:31, io pisze:
> W dniu 14.03.2024 o 14:17, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 14.03.2024 o 13:57, io pisze:
>>> W dniu 14.03.2024 o 13:44, _Master_ pisze:
>>>> W dniu 14.03.2024 o 12:54, Robert Wańkowski pisze:
>>>>> Czyli mogła mieć nawet lewą szybę zamalowaną, skoro uważasz, że nie
>>>>> ma obowiązku sprawdzać dookoła siebie co się dzieje?
>>>>
>>>> W którym miejscu co takiego napisałem?
>>>>
>>>> Oglądać się trzeba, w czasie śniegu przewidywać brak widoczności
>>>> pasów a kiedy jest wszystko wiadome i nie da się zatrzymać czy
>>>> teleportować bo jakiś tirmam coś odpierdala to trzeba jechać swoim
>>>> pasem.
>>>>
>>>> Może gdyby ta pani była przesadnie ostrożna i jechała 20 na godzinę
>>>> to coś by to pomogło.
>>>>
>>>> MOŻE ;-)
>>>>
>>>> Ale to są nie istotne dywagacje dla poznania sprawcy tego zdarzenia.
>>>
>>> Po prostu, jak masz 'ustąp pierwszeństwa' to ustępujesz a nie ciśniesz.
>>
>> Nie ustąpiła bo (w jej świadomości) nie miała komu, bo nikogo nie
>> widziała.
>> No i dlaczego go nie widziała?
>
> Myślę, że dlatego, że uważała, że ma pierwszeństwo :-) Mnóstwo ludzi tak
> uważa w takiej sytuacji, ale sam rozumiesz, że to absurdalne jest by po
> znaku 'ustąp pierwszeństwa' uważać, że się je ma. To jest jednak
> znacząco inna sytuacja od takiej kiedy wszyscy jedziemy jedną drogą.


Zakładasz, że widziała ciężarówkę i miała przekonanie, że ją wpuści?
Ja raczej, że żyła w przekonaniu, że ma korytarz i tam nikt się dostać
nie może. I z tego powodu nie było potrzeby zeskanować terenu szerszym
kątem.

Robert

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:00, J.F pisze:
> Kluczowe jest tu, czy ona tak sobie mogła jechac swoim pasem bez
> patrzenia.

Tir prawdopodobnie zmienił pas nagle (nie skręcił) a jego prędkość nie
była mała.
Patrzysz w lewo i Tir z włączonym kierunkiem jest na zjeździe w prawo to
jedziesz bo twój pas jest wolny i nei ma zagrożenia. Za sekundę znowu
sprawdzasz z lewej i już widzisz koła Tira. Może dałoby się zahamować.
Może.
Ale to nie jest wina osobówki że tirman ODPIERDOLIŁ / PRZESTRZELIŁ ZJAZD
bo albo nie dał rady zebrać zakrętu albo zrobił to świadomie.

Tak czy siak tirman nie miał prawa jechać tak jak pojechał?

do góry