W dniu 14.03.2024 o 18:48, Robert Wańkowski pisze:
> Zakładasz, że widziała ciężarówkę i miała przekonanie, że ją wpuści?
> Ja raczej, że żyła w przekonaniu, że ma korytarz i tam nikt się dostać
> nie może. I z tego powodu nie było potrzeby zeskanować terenu szerszym
> kątem.

Zachowała się jak normalny rozsądny człowiek

do góry

W dniu 14.03.2024 o 17:27, J.F pisze:

> Wiec jakby ciezarówka jechała wcześniej okrakiem na dwóch pasach,
> to pani powinna to zauważyć i nie wjeżdzać jej w drogę.

No ale nie jechała a zasada ograniczonego zaufania to zasada _zaufania,
tyle że ograniczonego a nie zasada nieograniczonego _braku_ zaufania.

A tłumaczenie "wie pani, ale był odwrócony trójkąt, więc kodesowo to
pani wina to musi pani wszystkich przepuścić bez względu na to jak łamią
przepisy" jest charaktereystyczne dla misi o bardzo małym rozumku czyli
kulsonów. A co jak zderzy się z kimś kto jechał pod prąd? A jak jechał
pod prąd drugą jezdnią ale przeleciał przez barierki - dalej był na
drodze z pierwszeństwem, a że początkowo na innej jezdni... itd..
Pomijając że jak się jebli to już wszyscy byli na dodze z pierwszeństwem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:00, J.F pisze:

> Owszem, wtedy bylaby usprawiedliwiona ... ale z filmu wynika, ze ona
> gdzies w srodek tira wjechala.
> Powinna była zauważyc, ze jedzie.

i pewnie zauważyła, tylko wtedy jechał swoim pasem.

> Kluczowe jest tu, czy ona tak sobie mogła jechac swoim pasem bez
> patrzenia.

Bez patrzenia nie może - znaczy może ale jej nie wolno. Natomiast jak
już jedzie to ma patrzeć przed siebie na boki patrząc przed manerem a
nie w czasie, bo pojedzie chuj wie gdzie.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:46, _Master_ pisze:
> W dniu 14.03.2024 o 18:00, J.F pisze:
>> gdzies w srodek tira wjechala.
>
> Że co?
> Uderzenie w środek tira wynikało z różnicy prędkości. Jej pas był wolny
> i poruszała się wolno. Tir ZAPIERDALAŁ

No wolno, ale nie ustąpiła i dlatego wjechała. Proste.

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:48, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 14.03.2024 o 18:31, io pisze:
>> W dniu 14.03.2024 o 14:17, Robert Wańkowski pisze:
>>> W dniu 14.03.2024 o 13:57, io pisze:
>>>> W dniu 14.03.2024 o 13:44, _Master_ pisze:
>>>>> W dniu 14.03.2024 o 12:54, Robert Wańkowski pisze:
>>>>>> Czyli mogła mieć nawet lewą szybę zamalowaną, skoro uważasz, że
>>>>>> nie ma obowiązku sprawdzać dookoła siebie co się dzieje?
>>>>>
>>>>> W którym miejscu co takiego napisałem?
>>>>>
>>>>> Oglądać się trzeba, w czasie śniegu przewidywać brak widoczności
>>>>> pasów a kiedy jest wszystko wiadome i nie da się zatrzymać czy
>>>>> teleportować bo jakiś tirmam coś odpierdala to trzeba jechać swoim
>>>>> pasem.
>>>>>
>>>>> Może gdyby ta pani była przesadnie ostrożna i jechała 20 na godzinę
>>>>> to coś by to pomogło.
>>>>>
>>>>> MOŻE ;-)
>>>>>
>>>>> Ale to są nie istotne dywagacje dla poznania sprawcy tego zdarzenia.
>>>>
>>>> Po prostu, jak masz 'ustąp pierwszeństwa' to ustępujesz a nie ciśniesz.
>>>
>>> Nie ustąpiła bo (w jej świadomości) nie miała komu, bo nikogo nie
>>> widziała.
>>> No i dlaczego go nie widziała?
>>
>> Myślę, że dlatego, że uważała, że ma pierwszeństwo :-) Mnóstwo ludzi
>> tak uważa w takiej sytuacji, ale sam rozumiesz, że to absurdalne jest
>> by po znaku 'ustąp pierwszeństwa' uważać, że się je ma. To jest jednak
>> znacząco inna sytuacja od takiej kiedy wszyscy jedziemy jedną drogą.
>
>
> Zakładasz, że widziała ciężarówkę i miała przekonanie, że ją wpuści?
> Ja raczej, że żyła w przekonaniu, że ma korytarz i tam nikt się dostać
> nie może. I z tego powodu nie było potrzeby zeskanować terenu szerszym
> kątem.

Na śniegu też by jej nie wpuściła :-)

do góry

W dniu 14.03.2024 o 19:34, io pisze:
> No wolno, ale nie ustąpiła i dlatego wjechała. Proste.

Tak wiem. Musisz mieć ostatnie zdanie. WYGRAŁEŚ.

Tylko nie pisz już o tym więcej bo krzywdzisz młodych kierowców którzy
mogą nabrać błędnych przeświadczeń

pozdro

do góry

W dniu 14.03.2024 o 19:43, io pisze:
> Na śniegu też by jej nie wpuściła

Tak. My wszyscy też widzimy śnieg ;-) Spokojnie już po wszystkim.

do góry

W dniu 14.03.2024 o 20:30, _Master_ pisze:
> W dniu 14.03.2024 o 19:34, io pisze:
>> No wolno, ale nie ustąpiła i dlatego wjechała. Proste.
>
> Tak wiem. Musisz mieć ostatnie zdanie. WYGRAŁEŚ.
>
> Tylko nie pisz już o tym więcej bo krzywdzisz młodych kierowców którzy
> mogą nabrać błędnych przeświadczeń
>
> pozdro

No to konkluzja na koniec... lepiej się rozglądać, nawet jeżeli nic to
nie da.


Robert

do góry

W dniu 14.03.2024 o 11:51, _Master_ pisze:
> Ona jechałą prawidłowo a jej obowiązek ustąpienia zaczynał się kiedy
> miała zmienić pas na lewy.
> każdy kto z wyłączonego pasa czy pobocza chciałby się znaleźć na JEJ
> pasie musiałby JEJ ustąpić pierwszeństwa.
Dokładnie, ale jak widzę to dla wielu tu jest to niezrozumiałe, ona
jechała SWOIM pasem i każdy kto chce na niego wjechać musi jej ustąpić
pierwszeństwo, to że się za chwilę skończy to już zupełnie inna sprawa.
Dlatego też uważam że policja dała tu ciała i to mocno.
Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć że tirman był zajęty wszystkim
tylko nie jazdą i nie zauważył że zboczył z pasa, a kobieta się tego nie
spodziewała i ją zahaczył.
Jak dla mnie ewidentna wina tirmana.

--
Janusz

do góry

W dniu 14.03.2024 o 18:32, io pisze:

> Przecież ona wjechała w ciężarówkę :-)

Ty widziałeś w ogóle ten film? To ciężarówka wjeżdża w nią, kobieta
spokojnie jedzie swoim pasem. Ustąpić pierwszeństwa, to ona musi dopiero
zjeżdżając z pasa rozbiegowego, ale nie w tym miejscu gdzie doszło do
kolizji.

do góry