Jest pracownikiem pewnej firmy w likwidacji.
Firma wyprzedaje co ma żeby spłacić długi.
Chciałbym zanabyć (w dobrej cenie oczywiście) oprogramowanie
zabezpieczone kluczem sprzętowym. Najlepiej by było żeby to
oprogramowanie zakupił oczywiście następny mój pracodawca ale wszystko
dzieje się tak szybko że jeszcze nie wiem kto nim będzie :-)

Jak to rozegrać? Odkupić na mnie osobę fizyczną?
A co potem? Sprzedać nowemu pracodawcy czy używać w nowej firmie własne
prywatne oprogramowanie? Można tak? Jak to jest od strony prawnej. To
wszystko oczywiście przy założeniu że mam dowód zakupu.
W mordę... To taki pomysł żeby windykować swoje pieniądze póki jest
jeszcze z czego. :-(

z

do góry

Dnia Mon, 08 Oct 2012 09:46:51 +0200, z napisał(a):

> Jak to rozegrać? Odkupić na mnie osobę fizyczną?
> A co potem? Sprzedać nowemu pracodawcy czy używać w nowej firmie własne
> prywatne oprogramowanie? Można tak? Jak to jest od strony prawnej. To
> wszystko oczywiście przy założeniu że mam dowód zakupu.
> W mordę... To taki pomysł żeby windykować swoje pieniądze póki jest
> jeszcze z czego. :-(

NTG

Idz z tym do prawnika

--
pozdro
R.e.m.e.K

do góry

Dnia 2012-10-08, o godz. 09:46:51
z <z...@u...pl> napisał(a):

> Jest pracownikiem pewnej firmy w likwidacji.
> Firma wyprzedaje co ma żeby spłacić długi.
> Chciałbym zanabyć (w dobrej cenie oczywiście) oprogramowanie
> zabezpieczone kluczem sprzętowym. Najlepiej by było żeby to
> oprogramowanie zakupił oczywiście następny mój pracodawca ale
> wszystko dzieje się tak szybko że jeszcze nie wiem kto nim będzie :-)
>
> Jak to rozegrać? Odkupić na mnie osobę fizyczną?
> A co potem? Sprzedać nowemu pracodawcy czy używać w nowej firmie
> własne prywatne oprogramowanie? Można tak? Jak to jest od strony
> prawnej. To wszystko oczywiście przy założeniu że mam dowód zakupu.
> W mordę... To taki pomysł żeby windykować swoje pieniądze póki jest
> jeszcze z czego. :-(

Zmienić zasilacz.
A potem pójść na pl.soc.prawo i zapytać prawnika.
Wcześniej zapytać producenta oprogramowania czy dopuszcza odsprzedaż
przez klienta końcowego bo np. taki InsERT dla swoich programów na to
nie zezwala.

Zdrówko

do góry

"z" napisał:

> Najlepiej by było żeby to oprogramowanie zakupił oczywiście
> następny mój pracodawca ale wszystko dzieje się tak szybko
> że jeszcze nie wiem kto nim będzie :-)
>
> Jak to rozegrać? Odkupić na mnie osobę fizyczną?

Na się. Tylko załóż wpierw DG.
Bo trynd jest taki, że wkrótce wszyscy[*] będą pracować jako
jednoosobowe firmy.
Tylko po co kupować, skoro można sporządzić protokół zniszczenia?
Bo to jest nasz miś, który sobie do zimy spokojnie zgnije.

[*] - w sensie ci nieliczni, dla których w naszym rzekomo wyludniającym
się kraju jakaś praca się znajdzie.

JoteR

do góry

Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 8 Oct 2012 10:31:57 +0200
is the real date, Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl> has
written something quite wise. But (s)he wasn`t the one.

>Dnia 2012-10-08, o godz. 09:46:51
>z <z...@u...pl> napisał(a):
>
>> Jest pracownikiem pewnej firmy w likwidacji.
>> Firma wyprzedaje co ma żeby spłacić długi.
>> Chciałbym zanabyć (w dobrej cenie oczywiście) oprogramowanie
>> zabezpieczone kluczem sprzętowym. Najlepiej by było żeby to
>> oprogramowanie zakupił oczywiście następny mój pracodawca ale
>> wszystko dzieje się tak szybko że jeszcze nie wiem kto nim będzie :-)
>>
>> Jak to rozegrać? Odkupić na mnie osobę fizyczną?
>> A co potem? Sprzedać nowemu pracodawcy czy używać w nowej firmie
>> własne prywatne oprogramowanie? Można tak? Jak to jest od strony
>> prawnej. To wszystko oczywiście przy założeniu że mam dowód zakupu.
>> W mordę... To taki pomysł żeby windykować swoje pieniądze póki jest
>> jeszcze z czego. :-(
>
>Zmienić zasilacz.
>A potem pójść na pl.soc.prawo i zapytać prawnika.
>Wcześniej zapytać producenta oprogramowania czy dopuszcza odsprzedaż
>przez klienta końcowego bo np. taki InsERT dla swoich programów na to
>nie zezwala.
>

http://www.forbes.com/sites/raywang/2012/07/04/news-
analysis-usedsoft-vs-oracle-ruling-opens-up-monopoli
stic-practices-by-software-vendors/

W skrócie:
"Autor oprogramowania nie może zabronić odsprzedaży 'używanych'
licencji na jego oprogramowanie".

Ot, na takie ciekawe rzeczy można trafić jak się szwenda po necie :)

Pozdrawiam,
Mordazy.

--
REMOVE-IT. from my address when replying.

THE ONLY THING WORTH WAITING FOR
IS A WORLD-WIDE DISASTER.

do góry

Dnia 2012-10-10, o godz. 12:43:15
Tomasz Holdowanski <m...@U...poczta.onet.pl> napisał(a):

> >Zmienić zasilacz.
> >A potem pójść na pl.soc.prawo i zapytać prawnika.
> >Wcześniej zapytać producenta oprogramowania czy dopuszcza odsprzedaż
> >przez klienta końcowego bo np. taki InsERT dla swoich programów na to
> >nie zezwala.
> >
>
> http://www.forbes.com/sites/raywang/2012/07/04/news-
analysis-usedsoft-vs-oracle-ruling-opens-up-monopoli
stic-practices-by-software-vendors/
>
> W skrócie:
> "Autor oprogramowania nie może zabronić odsprzedaży 'używanych'
> licencji na jego oprogramowanie".
>
> Ot, na takie ciekawe rzeczy można trafić jak się szwenda po necie :)

Fajnie. A w realu InsERT odmawia zmiany NIP-u zapisanego w programie.
Podobnie Cisco nie pozwala na sprzedaż licencji ios między
użytkownikami końcowymi. Nie wiem jak wygląda to od strony prawnej ale
są to 2 przypadki z jakimi zetknąłem się osobiście.

Zdrówko

do góry

Dnia Wed, 10 Oct 2012 15:41:13 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

>> Ot, na takie ciekawe rzeczy można trafić jak się szwenda po necie :)
>
> Fajnie. A w realu InsERT odmawia zmiany NIP-u zapisanego w programie.

No prosze, to jest nisza w ktorej mozna _legalnie_ zarobic ;-)

--
pozdro
R.e.m.e.K

do góry