Witam,
jestem szczęśliwym wieloletnim motocyklistą szosowo-turystycznym,pokonuję
tysiące kilometrów co sezon po asfalcie,jest fajnie itd.itd.
Niestety na stare lata (skończyłem właśnie 40.) strasznie mnie zaczęła
irytować sezonowość naszego hobby,przyszło mi do głowy aby cięższy motor
"na lato"(Bandit 1250) zamieniać na coś lżejszego i ganiać również zimą.
Jednocześnie wspominając dawne czasy motorowerowe przypomniałem
sobie jaką przyjemnością było ganianie w terenie,po lesie itp.
Tak więc jest decyzja:trzeba kupić crossa,tak aby można było
jezdzić zimą do roboty i nie tylko oraz latem w terenie.Jednocześnie taki
cross byłby świetną bazą do nauki jazdy dla synów i małżonki.
Znalazłem markę tajwańską CPI
http://www.cpi-motor.pl/
Proszę o opinie na temat jakości wykonania,serwisu.
CPI supercross 200 za 6400 wygląda świetnie.
Jedynie opony typowo terenowe trzebaby dobawić.
Co o tym myślicie?
Przepraszam za chaotyczną wypowiedź,chorutki jestem,zapalenie oskrzeli-ledwo
trafiam w klawisze...:)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " bitri" <b...@W...gazeta.pl> napisał
>
> Co o tym myślicie?
>
>
Myślimy że jesteś n-tym człowiekiem myślącym że tanie
pojazdy z Chin można serio traktować.
Pozdr

--
Hinek

do góry

W dniu 2011-12-31 16:14, Hinek pisze:
> Użytkownik " bitri" <b...@W...gazeta.pl> napisał
>>
>> Co o tym myślicie?
>>
>>
> Myślimy że jesteś n-tym człowiekiem myślącym że tanie
> pojazdy z Chin można serio traktować.
> Pozdr
>
Ewentualnie że to SPAM

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

Ależ ja nie traktuję poważnie chińszczyzny.
CPI jest z Tajwanu,czujecie różnicę chyba.
Patrzyłem że w bogatszych krajach to mają,
jeśli to zwykły chinol to rzecz jasna mowy nie ma...
pzdr.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2011-12-31 11:28, bitri pisze:

> http://www.cpi-motor.pl/
> Proszę o opinie na temat jakości wykonania,serwisu.
> CPI supercross 200 za 6400 wygląda świetnie.
> Jedynie opony typowo terenowe trzebaby dobawić.
> Co o tym myślicie?
> Przepraszam za chaotyczną wypowiedź,chorutki jestem,zapalenie oskrzeli-ledwo
> trafiam w klawisze...:)
>
>
A nie lepiej za te pieniadze kupic cos uzywanego, japonskiego i
sprawdzonego?


--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

do góry

Użytkownik "Michał V-R" <m...@o...pl> napisał w wiadomości


> A nie lepiej za te pieniadze kupic cos uzywanego, japonskiego i
> sprawdzonego?

A dlaczego tajwańskie (nie "chinol") ma być gorsze?
Sam używam skuterka (50cc) Kymco i wcale nie uważam, że jest
gorsze od Suzuki czy Piaggio czy co tam innego.
Wozi moje 120 kg i nie narzeka.
Co prawda motonga to mam od Yamahy ale to o niczym nie świadczy :)

Z Nowym Rokiem
Szymon

do góry

> A dlaczego tajwańskie (nie "chinol") ma być gorsze?
> Sam używam skuterka (50cc) Kymco i wcale nie uważam, że jest
> gorsze od Suzuki czy Piaggio czy co tam innego.
> Wozi moje 120 kg i nie narzeka.
> Co prawda motonga to mam od Yamahy ale to o niczym nie świadczy :)
>
> Z Nowym Rokiem
> Szymon
>
>
Właśnie,mnie też się wydaje że Tajwan to zupełnie inna historia
jakościowa.Kymco najlepszym przykładem.
Jeżeli CPI jest podobnej jakości jak Kymco,wziąłbym chętnie.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Szymon Machel" <s...@i...pl> napisał w
>
> A dlaczego tajwańskie (nie "chinol") ma być gorsze?
>
>
Te pojazdy CPI produkowane są w Chinach a firma
zarejestrowana jest na Tajwanie.
A zresztą...kupujcie i bawcie się dobrze.

--
Hinek

do góry

W dniu 2012-01-02 09:27, Szymon Machel pisze:

> A dlaczego tajwańskie (nie "chinol") ma być gorsze?
> Sam używam skuterka (50cc) Kymco i wcale nie uważam, że jest
> gorsze od Suzuki czy Piaggio czy co tam innego.
> Wozi moje 120 kg i nie narzeka.
> Co prawda motonga to mam od Yamahy ale to o niczym nie świadczy :)
Ja tylko chce powiedziec, ze za te kase, mozna kupic cos znacznie
lepszego, sprawdzonego, nowe, nie znaczy lepsze


--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------

do góry

Czesc :)

W dniu 2012-01-02 16:49, Michał V-R pisze:
...
> Ja tylko chce powiedziec, ze za te kase, mozna kupic cos znacznie
> lepszego, sprawdzonego, nowe, nie znaczy lepsze

No... wlasnie za taka kase, to z 'japsow' mozna do blota glownie kupic
takiego, co juz jest ewidentnie na wszystkie strony posprawdzane ;)
Chyba, ze akurat siedzisz mocno w tym srodowisku i wyczekasz, az ktos
znajomy bedzie przesiadal sie na cos mocniejszego, a wiesz, ze o moto dbal.

Osobiscie bym nie uogolnial - chinol nie chinol, jakas gwarancje ma. Jak
masz do dyspozycji 6 tys., to nie zaszalejesz, a japonskie bruzdoskoczki
raczej ceny trzymaja, do widac chocby po DR350.
Tak, po prostu - "wiesz, co masz" ;) A nuz trafi sie dobry egzemplarz?...

--
Pozdrawiam :)
Tomek
(ETZ150, czerwone STringi - Rozowa Pantera na baku i 3 balwanki na blasze;
CCCP...l, kaem "Pluszaki" - oooczywiscie ofiszjal ;), PGR;
Nowa Iwiczna, okol. Pulaw)
ICQ 112695673

do góry