eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleMoto-debata w Polityce, było: zmory - motoryRe: Moto-debata w Polityce, było: zmory - motory
  • Data: 2009-10-06 10:40:49
    Temat: Re: Moto-debata w Polityce, było: zmory - motory
    Od: kakmar <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 06.10.2009 Ditron <t...@g...com> napisał/a:
    > On 6 Paź, 10:59, kakmar <k...@g...com> wrote:
    >
    >> Wiesz, nie bardzo rozumiem, o czym Ty do mnie piszesz?
    >
    > O tym, ze debata nie byla po to zeby zrobic glupi quiz i prezentacje.

    Tia, była po to żeby pokazać przygłupich i nie znających przepisów
    motocyklistów. Co się zresztą udało. I zrobić z tego kolejny
    wstrząsający tekst.

    > I o tym, ze motocyklisci nie stawiali konkretnych pytan czy propozycji
    > jak poprawic sytuacje.

    Ale jakich, zasady są dla wszystkich mniej więcej takie same, i powinny
    być znane. Nie widzę potrzeby zmieniania przepisów.

    To zaś że są powszechnie olewane, to inna sprawa i o przyczynę dlaczego,
    należy pytać wyłącznie policję.

    Osobna sprawa to szkolenie, które nie przystoi do realnego ruchu.

    Myślę że jeśli chodziło by o poprawę bezpieczeństwa na drogach to warto
    by zacząć od możliwie szczegółowego zebrania danych o okolicznościach
    wypadków i kolizji, oraz ich uczestnikach. Znowu jest to robota dla
    policji. Dopiero na podstawie takich danych można by za zacząć
    eliminować najbardziej niebezpieczne zjawiska czy zachowania.

    Inna sprawa że wymagało by to więcej roboty niż siedzenie po krzakach,
    czy serwis fotoplastikonów, i byłoby mniej ekscytujące niż
    zapierdalanie kinem objazdowym po co lepszych 2 pasmówkach.

    Obecnie istnieją tylko 2 popularne przyczyny: zapierdalanie i najebani.
    Sezonową rozrywką są motocykliści, ci jak wiadomo czysta na gumie i
    najebani.

    A najwięcej, jak mi się bez sprawdzania zdaje, to rozjeżdża się
    pieszych. Ale oni tacy nie medialni, nawet jak najebani, to nic w sumie
    niezwykłego.

    Za to motocykliści są bardzo widowiskowi, i mimo że w statystykach mają
    marne wyniki, to łatwo ich przedstawić jako wroga największego. Bo
    przecież każdy widział takiego wariata lecącego na gumie spod świateł,
    czy robiącego endo przed światłami. A że to bardzo niebezpieczne to
    zaraz potwierdzi jakiś "poważny i odpowiedzialny motocyklista" co to
    raz nacisnął mocnej klamkę i się wyjebał.

    > Co osiagneli motocyklisci ? maskotke ?

    No właśnie, na pewno ucieszyli redakcję polityki, i autorkę. Pewnie nie
    raz jeszcze coś na ten temat napisze.

    --
    kakmaratgmaildotcom

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: