-
261. Data: 2010-09-29 08:07:03
Temat: Re: Moment a moc
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Tue, 28 Sep 2010 14:37:24 +0200, Filip KK <n...@n...pl> wrote:
>> Te stare to musowo dobre być musiały, skoro w F10 wymontowali tą "nie
>> zmieniającą biegów" z E60 na rzecz starej, normalnie działającej.
>>
>> (http://www.youtube.com/watch?v=7L31a3HHEkQ)
>>
> A kto Ci takich bzdur naopowiadał? :D
>
> Odpowiedz mi na pytanie, po czym mam rozpoznać, że mój automat zmienia
> bieg, proszę o to przyspieszenie bez kick down:
> http://www.speedyshare.com/files/24446371/530d_0002.
wmv
W tym przypadku to ciężko wyczuć. Spróbuj z inną prędkością, żeby obroty
początkowe były niższe. Albo przełącz sobie na wybór sekwencyjny i przy
stałej prędkości zrzuć jeden bieg - zobaczysz, jak ta redukcja u Ciebie
powinna wyglądać.
Powiem Ci jak u mnie automat działa:
Jadę sobie spokojnie drogą, na 4 biegu (tak koło 50kmh). Silniczek pyrka
obie tak koło 1000 rpm. Naciskam trochę bardziej stanowczo pedał gazu (bez
KD), wskazówka momentalnie skacze do ~1500rpm (downshift) i auto ciągnie do
przodu jak szalone. Po chwili odpuszczam, powiedzmy przy 4krpm. Po chwili
dwa następujące po sobie upshifty (do 4, do 5) i dalej jedziemy przy 1krpm,
tylko szybciej.
A wracając do tematu dyskusji, to taka ładna ilustracja przy okazji:
Jedno wspomniane autko ma nominalnie 147KM/273 Nm, drugie 136KM/190 Nm.
Co to nam mówi o przyśpieszeniach, elastyczności i wrażeniach z jazdy?
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
262. Data: 2010-09-29 08:21:16
Temat: Re: Moment a moc
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-09-28 22:13, Jurand pisze:
> Nie do końca. W E34 masz skrzynię produkcji ZF. Zajebiście trwały
> automat 5-biegowy. W E39 masz skrzynię GM. Gówno do potęgi, często nie
> dożywające 150 tysięcy kilometrów.
>
Tak masz racje, zapomnialem o tym ze do E39 z 3.0d montowali tylko ta
zjebana skrzynie GM.
W e34 mam ZF-a 5HP-18, a w e38 ZF-a 5HP-24.
Tak czy inaczej zasada dzialania jest ta sama, tylko wykonanie w
przypadku GM gorsze.
--
Karolek
-
263. Data: 2010-09-29 08:22:34
Temat: Re: Moment a moc
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-09-28 20:03, Filip KK pisze:
> W dniu 2010-09-28 16:13, Karolek pisze:
>
> W tym momencie lądujesz w moim filterku przeciw takim syfom jak ty.
>
> Życzę powodzenia szczypiorku!
Uuu chyba sie poplacze :P
--
Karolek
-
264. Data: 2010-09-29 08:30:53
Temat: Re: Moment a moc
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 29 Sep 2010 01:57:28 +0200, Filip KK wrote:
>W dniu 2010-09-26 16:07, PcmOL pisze:
>> ....
>> Odnośnie medialnej papki, to chodzi za mną pomysł, aby wykonać pomiary
>> różnicowe między oponami zimowymi i letnimi dokładnym akcelerometrem.
>> Dziwne wydaje mi się mierzenie osiągów metodami pośrednimi.
>>
>Ale po co? Skoro jest wszystko już dawno sprawdzone, zmierzone.
I gdzie sa wyniki dla powiedzmy debicy frigo, navigator i kormoran
impulser ?
J.
-
265. Data: 2010-09-29 15:34:45
Temat: Re: Moment a moc
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-09-29 08:30, J.F. pisze:
> On Wed, 29 Sep 2010 01:57:28 +0200, Filip KK wrote:
>> W dniu 2010-09-26 16:07, PcmOL pisze:
>>> ....
>>> Odnośnie medialnej papki, to chodzi za mną pomysł, aby wykonać pomiary
>>> różnicowe między oponami zimowymi i letnimi dokładnym akcelerometrem.
>>> Dziwne wydaje mi się mierzenie osiągów metodami pośrednimi.
>>>
>> Ale po co? Skoro jest wszystko już dawno sprawdzone, zmierzone.
>
> I gdzie sa wyniki dla powiedzmy debicy frigo, navigator i kormoran
> impulser ?
>
Może tam gdzie są te wszystkie statystyki, którymi tak rzucasz na lewo i
prawo?
-
266. Data: 2010-09-29 18:31:00
Temat: Re: Moment a moc
Od: DoQ <p...@g...com>
Filip KK pisze:
> Przeczytaj sobie cały wątek, bo się wpieprzyłeś między wódkę a zakąskę i
> nie wiesz o co chodzi.
> Nie rozmawiamy tutaj o normalnej zmianie biegów z 2 na 3 itd.
Wiec o co ci chodzi, jezdzisz nonstop w trybie awaryjnym skrzyni na
IIIbiegu? ;-)
Pozdrawiam
Pawel
-
267. Data: 2010-09-29 18:37:41
Temat: Re: Moment a moc
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Proponowałeś też sondę lambda. Wąskopasmowa sonda lambda nie ma
> w takim wypadku żadnego zastosowania.
A dlaczego żadnego? Serio pytam.
> W S21 należałoby zacząć od jego doprężenia do sensownego CR (co
> prowadzi do wielu drobnych zmian po drodze, co by nie stukał) i
> odchudzenia, bo prawie 200kg w silniku 2100ccm i mocy 70KM to
> wynik mocno nieśmieszny.
Dopóki nie sprawdzimy ile można wyciągnąć, to się nie dowiemy.
Ale rozmawialiśmy o spalaniu.
Moc można zwiększyć choćby turbiną.
> > Na dzień dzisiejszy już jest możliwy odzysk energii hamowania.
> > Nie widziałem takiego rozwiązania w seryjnej produkcji.
>
> A Priusa czy Hondę Insight widziałeś?
Jeszcze się nie zaznajomiłem.
A gdzie można poczytać?
Mają jakieś osiągnięcia w minimalizacji różnicy
|zużycie cykl miejski- zużycie trasa 90km/h|/zużycie cykl miejski*100%?
> > Nie widziałem też rozwiązań mających na celu pozbycie się głupich
sprężyn
> > zaworowych,
>
> Bo na dzień dzisiejszy, w silnikach cywilnych jest to najlepszy
> kompromis między prostotą, ceną i niezawodnością działania?
Przez 100 lat ciągle najlepszy?
Chyba chodzi raczej o jakieś celowe działanie, bo trudno uwierzyć.
> ... mamy w laboratoriach rozrząd
> elektomagnetyczny, który wciąż nie może się przebić na rynek (bo
> wymaga zmian w instalacji elektrycznej, a także do tej pory był
> ciut za wolny dla szybkobieżnych silników)
Wyjdzie i się rozwinie.
Zobacz jakie cuda robią teraz sterowniki w samochodach.
Nie chodzi o elektromagnes. Wydaje mi się, że jeszcze musi być opracowany
nowy zawór - nowa idea.
Ale miło jest podyskutować z człowiekiem, który ma wiedzę i poza gustami,
zna także fakty :-)
Dzięki.
S.
-
268. Data: 2010-09-29 20:02:07
Temat: Re: Moment a moc
Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>
Dnia 29.09.2010 Sylwester Łazar <i...@a...pl> napisał/a:
> Dopóki nie sprawdzimy ile można wyciągnąć, to się nie dowiemy.
> Ale rozmawialiśmy o spalaniu.
> Moc można zwiększyć choćby turbiną.
Bo układ korbowo-tłokowy to jest tam pewnie tak zajebiscie wywazony i
trwały, że ho ho... ;-)
--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net
-
269. Data: 2010-09-29 20:17:31
Temat: Re: Moment a moc
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:i7u2ih$br7$1@news.task.gda.pl...
>> Nie do końca. W E34 masz skrzynię produkcji ZF. Zajebiście trwały
>> automat 5-biegowy. W E39 masz skrzynię GM. Gówno do potęgi, często nie
>> dożywające 150 tysięcy kilometrów.
>>
> Posłuchaj cymbale, bo widzę że pozjadałeś wszystkie rozumy.
> Po pierwsze: W BMW E39 194KM BMW stosowało skrzynie ZF oraz GM.
I ty masz ZF?
> Jest kilka wersji tej skrzyni:
> 06/1999 09/2000 A5S 360R - VT
> 09/2000 09/2001 A5S 390R - WG
> 09/2001 09/2002 A5S 390R - WZ
> 09/2002 09/2003 A5S 390R - YP
> 09/2002 A5S 390R - ZM
>
> Po drugie: Skrzynia wytrzymuje bardzo duże przebiegi, jeżeli się
> odpowiednio ją eksploatuje (czyt. nie zarzyna i wymienia w niej olej)
Zwłaszcza, że zarówno przy ZF-ie jak i GM BMW twierdzi, że oleju się w nich
nie wymienia. Co zresztą większość właścicieli tych aut traktuje jako
informację "wiążącą".
Jurand.
-
270. Data: 2010-09-29 22:14:12
Temat: Re: Moment a moc
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Wed, 29 Sep 2010 18:37:41 +0200, Sylwester Łazar
<i...@a...pl> wrote:
>> Proponowałeś też sondę lambda. Wąskopasmowa sonda lambda nie ma
>> w takim wypadku żadnego zastosowania.
> A dlaczego żadnego? Serio pytam.
Bo to jest sprzęt, którego trwałość liczy się, o ile nic się nie
zmieniło, raczej w dziesiątkach godzin.
>> W S21 należałoby zacząć od jego doprężenia do sensownego CR (co
>> prowadzi do wielu drobnych zmian po drodze, co by nie stukał) i
>> odchudzenia, bo prawie 200kg w silniku 2100ccm i mocy 70KM to
>> wynik mocno nieśmieszny.
>
> Dopóki nie sprawdzimy ile można wyciągnąć, to się nie dowiemy.
Gdzieś widziałem, ale teraz nie mogę znaleźć, fotki z czwórki z
Forda T (około 3 litrów pojemności, dolnozaworowiec), z którego
wycisnęli ponad 100KM. Skończyło się na ,,zupie
tłokowo-korbowodowej''.
> Ale rozmawialiśmy o spalaniu.
Żeby poprawić wyniki w kategorii zużycia paliwa, trzeba zacząć
od podniesienia sprawności. Czyli od podniesienia stopnia
sprężania i zbudowania przy tym silnika, który nie stuka. Bo
stukanie szybko i kiepsko się kończy.
> Moc można zwiększyć choćby turbiną.
Oczywiście. I myślisz, że możesz sobie tak wsadzić turbo czy
kompresor i radośnie dmuchnąć np. 0.5 bara, bez żadnych zmian w
silniku? W przypadku takiego S21 obstawiam przeróbkę połowy
silnika.
>> A Priusa czy Hondę Insight widziałeś?
> Jeszcze się nie zaznajomiłem.
> A gdzie można poczytać?
> Mają jakieś osiągnięcia w minimalizacji różnicy
>|zużycie cykl miejski- zużycie trasa 90km/h|/zużycie cykl miejski*100%?
Nie wiem, nie interesuje mnie to (w ogóle rzadko spoglądam w
rubryczkę zużycie paliwa). Wiem tylko, że jak najbardziej ładują
akumulatory podczas hamowania.
>> Bo na dzień dzisiejszy, w silnikach cywilnych jest to najlepszy
>> kompromis między prostotą, ceną i niezawodnością działania?
> Przez 100 lat ciągle najlepszy?
Przez sto lat próbowano iluś rozwiązań, jak np. suwaki, które
fajnie, kulturalnie pracowały, tylko miały problem z nagarem ,
odprowadzaniem ciepła i bardzo problematyczną zmianą czasów
rozrządu, czy desmodromiką, która ostała się w jednej marce
motocykli za bardzo grubą kasę. Próbowano też pneumatycznych
sprężyn, które prawie doskonale sprawdzają się w F1, tylko tam
silnik ma do przejechania kilka tysięcy kilometrów, a nie
kilkaset, a obsługa jego ma miejsce co kilkaset (na czym zresztą
przejechało się Ferrari po zakazie tankowania: z racji jednego
pistopu, zwykle gdzieś na początku wyścigu, nie mogli dobijać
układu tak często jak w zeszłym roku i silniki się kończyły --
musieli zmodyfikować tę pneumatykę). Zresztą pneumatyka
wkroczyła do silników F1 całkiem niedawno, z uwagi na szybkość
biegu silnika -- klasyczne sprężyny mają to do siebie, że
powyżej pewnej prędkości obrotowej nie nadążają z zamykaniem
zaworów lub/i wpadają w rezonans. Receptą na to jest ich
utwardzenie.
Nawet nowoczesne układy rozrządu w rodzaju MultiAir Fiata wciąż
mają sprężyny.
> Chyba chodzi raczej o jakieś celowe działanie, bo trudno uwierzyć.
Wszędzie ten spisek. A może po prostu nikt nie chce zapłacić
dodatkowych tysięcy baksów za silnik, który może się skończyć,
bo rozrząd był ciutek zawodny? A sprężyna kosztuje pewnie kilka
euro, a jest niezawodna.
>> elektomagnetyczny, który wciąż nie może się przebić na rynek (bo
>> wymaga zmian w instalacji elektrycznej, a także do tej pory był
>> ciut za wolny dla szybkobieżnych silników)
> Wyjdzie i się rozwinie.
A zanim się rozwinie, ograniczymy szybkobieżność wszystkich
silników o, dajmy na to, połowę?
> Zobacz jakie cuda robią teraz sterowniki w samochodach.
> Nie chodzi o elektromagnes. Wydaje mi się, że jeszcze musi być opracowany
> nowy zawór - nowa idea.
Jesteś o krok od wynalezienia rozrządu suwakowego, który był
przez dziesiątki lat testowany/stosowany w przeróżnych
postaciach. I wciąż jego kolejne odmiany testują się i
wytestować się nie mogą.
> Dzięki.
You're welcome.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.