eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Moment a moc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 280

  • 211. Data: 2010-09-28 07:57:31
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>

    On Tue, 28 Sep 2010 03:55:04 +0200, Filip KK <n...@n...pl> wrote:

    >>> Czyli tak.. Jadę sobie na II biegu... Wciskam gaz do dechy (bez KD),
    >>> auto wyrywa jak oszalałe do przodu, zmienia bieg na III, potem na IV,
    >>> potem na V. Czyli co? Jaki z tego wniosek?
    >>
    >> Że downshift Ci nie działa. Albo też po prostu trollujesz. Załóżmy na
    >> razie
    >> pierwszy wariant. :>
    >>
    > Co to znaczy downshift?

    A przepraszam, późno było, przejęzyczenie. Upshift, naturalnie. Zmiana na
    wyższy bieg (np. 3 na 4).

    >> Weź wyjedź sobie tą bryką na ulicę, rozpędź ją do jakichś 50kmh i
    >> zobacz,
    >> jaki masz bieg i obroty. Po chwili powinny to być gdzieś 4-5 i ~1krpm.
    >> Jeśli nie, to downshift nie działa.
    >>
    > Dokładnie tak jest.
    >
    >> W tym momencie dociśnij gaz (bez KD). Jak nie zrzuci Ci z tej 4-5 na
    >> 2-3,
    >> to - dla odmiany - upshift nie działa. Oba przypadki są syndromem
    >> uszkodzenia
    >> gdzieś na linii od pedału gazu do sterowania skrzyni.
    >>
    > Co to znaczy upshift? Rozumiem, że up to jest w górę, czyli wyższy bieg,
    > tak? Czyli jak jedziesz na 4 i zrzuca na 3, to zrzuca na wyższy bieg,
    > zgadza się?! To zjawisko nazywasz upshiftem? Tutaj wszyscy na grupie
    > twierdzą, że z 4 na 3 to jest zmiana biegu na niższy.

    Rację mają.

    pozdrawiam,
    --
    Mariusz 'koder' Chwalba


  • 212. Data: 2010-09-28 08:01:23
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>

    On Tue, 28 Sep 2010 04:06:06 +0200, Filip KK <n...@n...pl> wrote:

    >>> To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na 2000
    >>> rpm.
    >>> Ty mu w gaz, a on dopiero przelozenie musi zmienic :-)
    >>
    >>
    >> i tego właśnie w moim starym automacie cholernie nie lubiałem.
    >>
    > No to teraz wszystko jest jasne... Mowa o starych automatach! A ja tu
    > się rozdrabniam.

    Te stare to musowo dobre być musiały, skoro w F10 wymontowali tą "nie
    zmieniającą biegów" z E60 na rzecz starej, normalnie działającej.

    (http://www.youtube.com/watch?v=7L31a3HHEkQ)

    pozdrawiam,
    --
    Mariusz 'koder' Chwalba


  • 213. Data: 2010-09-28 08:12:30
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 28 Wrz, 04:46, Filip KK <n...@n...pl> wrote:

    > Padły tutaj dwa określenia: upshift i downshift.

    Upshift: zmiana biegu na wyzszy (up = do gory, czyli wyzej).
    Downshift: zmiana biegu na nizszy (down = w dol, czyli nizej).

    pozdr
    Adam



  • 214. Data: 2010-09-28 09:22:12
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>

    > Taksówkarzom warszawianki z silnikiem górnozaworowym paliły w granicach 11
    do 13
    > litrów. Założenie gaźnika od 125p dawało oszczędność do półtora litra. Na
    trasie
    > warszawianka potrafiła się zmieścić w 9 litrach. Wołga gaz 24 pomimo
    większego
    > silnika paliła podobnie.
    Jakby dołożyć wtrysk, czujnik położenia osi przepustnicy, sondę lambda i
    sterownik,
    to spalanie niewiele by się pewnie różniło od nowych wozów.

    --
    pozdrawiam
    Sylwester Łazar
    http://www.alpro.pl
    http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
    i projektowania PCB



  • 215. Data: 2010-09-28 10:02:08
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: DoQ <p...@g...com>

    Filip KK pisze:

    > Skoro jesteś taki mądry, to powiedz mi, jak ja mam rozróżnić czy
    > skrzynia zrzuca bieg. Po czym mam to poznać? Podaj mi przykład, bo
    > dzisiaj jak debil jeździłem w te i z powrotem i startowałem na różnych

    Normalnie tak jak tu:
    http://www.youtube.com/watch?v=0-NQM58cgfg
    Przeciez ewidentnie widac jak skrzynia zmienia biegi.


    Pozdrawiam
    Pawel


  • 216. Data: 2010-09-28 10:19:18
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Tue, 28 Sep 2010 09:22:12 +0200, Sylwester Łazar
    <i...@a...pl> wrote:

    > Jakby dołożyć wtrysk, czujnik położenia osi przepustnicy, sondę lambda i
    > sterownik,
    > to spalanie niewiele by się pewnie różniło od nowych wozów.

    Nic z tego. Zużycie paliwa nie jest zależne tylko od zarządzania
    silnikiem :)

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 217. Data: 2010-09-28 10:23:55
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On 28 Sep 2010 00:37:54 GMT, to <t...@a...xyz> wrote:


    > Do obu potrzebne są z grubsza te same dane, bo wykresy mocy na kołach,
    > które są używane, obrazują tak naprawdę moc na kołach przy przełożeniu
    > 1:1 (lub inaczej mówiąc moc na silniku - straty), czyli żeby je wykonać
    > trzeba znać np. aktualne przełożenie.

    Czy z Twojego bełkotu wynika, że moc na kołach jest zależna od
    przełożenia? Pytam, bo nie rozumiem powyższego. Możesz
    jaśniej/prościej?

    > Moc na kołach jest przedstawić o
    > tyle prościej, że znajomość przełożenia nie będzie chyba konieczna do
    > obliczenia wartości maksymalnej,

    Chyba nie będzie konieczna?

    > chociaż do narysowania całego wykresu w
    > skali obrotów silnika już raczej tak.

    Można sobie narysować w funkcji prędkości kół.

    >>> Podział na inercyjne i obciążeniowe nie jest jakiś sztywny.
    >>
    >> Nie?
    >
    > Nie.

    Rozwiniesz?

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 218. Data: 2010-09-28 10:39:01
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Tue, 28 Sep 2010 00:09:27 +0200, J.F
    <j...@p...onet.pl> wrote:

    > No i do tego zmierzam.
    > Ale poki nie mamy czterech silnikow ... daje sie to w ogole zrobic
    > dobrze ?

    Wektoryzacja momentu. Obejrzyj sobie, jak działa SH-AWD, ATTESA
    w najnowszych wersjach czy lancerowe wynalazki.

    > Ponoc te inertery dobrze sobie radza

    Ale J-damper nie jest masą niereserowaną, jest raczej czymś w
    rodzaju dodatkowego amortyzatora, który działa tylko przy
    ugięciu/dobiciu nie wpływając na body roll.

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 219. Data: 2010-09-28 10:57:09
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Yans van Horn <y...@n...spam>

    On 2010-09-27 22:21, arek.pp wrote:
    > On 27 Wrz, 10:58, Yans van Horn<y...@n...spam> wrote:
    >> On 2010-09-25 23:08, Yans van Horn wrote:
    >>
    >>> On 2010-09-24 21:57, arek.pp wrote:
    >>>> - silniki benzynowe niedoładowane i turbodiesle o takich samych mocach
    >>>> maja max.przyspieszenia i predkosci maks. identyczne, poniewaz przy
    >>>> tych warunkach jazdy uzywa się ostatnich ~40-30 procent uzytecznych
    >>>> obrotów, gdzie iloczyn momentu i obrotów jest podobny (nałóż na siebie
    >>>> wykresy mocy silnika TD i benzyny O PODOBNYCH MOCACH)
    >>
    >>> To niestety nie jest prawda. Przykład pewnego silnika (odczytane z
    >>> wykresu z hamowni) pokaże, że przyśpieszająć (biegi: 2->3, 3->4, 4->5,
    >>> 5->6) nie zejdę poniżej 95% maksymalnej mocy.
    >>> Przy 40% obrotów max ma już 60% maksymalnej mocy.
    >>
    >>> Pokaż mi taki wykres silnika benzynowego. Mówimy o mocy +/- 200KM na
    >>> kołach.
    >>
    >> Zapomniałem dodac: nie jest to żaden rajdowy silnik. Ot, ze zwyklego
    >> cywilnego samochodu.
    >>
    >
    > W skrócie chodzi mi o to, że przy wykorzystywaniu max. przyspieszen
    > uzywamy obrotów uzytecznych mniej wiecej na 70-100 procent, gdzie
    > iloczyn momentu i obrotów dla turbodiesla /turbobenzyny/ oraz dla
    > wlnossacej benzyny jest taki sam

    No właśnie chyba jednak nie. Benzyna wolnossąca ma ch-ke przeważnie liniową.
    Moc rośnie wraz z obrotami aż praktycznie do odcięcia. Moc turbodiesla
    ma wygląd dzwonu - należy to wykorzystać.

    Moc na kołach (dane seryjnego pojazdu)
    2000 - 80kw
    2500 - 100kw
    3000 - 115kw
    3500 - 125kw
    4000 - 125kw
    4500 - 115kw
    Odcięcie ~4800-4900 i dalej okolice 100kw

    3000-4500 (lub nawet szerszy) to jest zakres >90% mocy maksymalnej.

    > - gdy oczywiscie porównujemy silniki
    > o zblizonych mocach. Natomiast przy "codziennym" uzywaniu niskich
    > obrotów, zawsze turbo będzie górą. Tych wykresów jest pełno w
    > necie....
    > Gdyby porównać np Lancera: silnik benz 1.8 143 KM oraz volkswagenowski
    > (montowany w mitsubishi) 2.0 D 140 KM to mamy:
    > benzyna:
    > 2000 obr - 30 kW
    > 3000 obr - 45 kW
    > 4000 obr - 65 kW
    > 5000 obr - 90 kW
    > 6000 obr - 105 kW, potem spadek mocy
    >
    > diesel:
    > 2000 obr - 60 kW
    > 3000 obr - 90 kW
    > 4000 obr - 103 kW, potem spadek mocy

    Ale co z tego ze moc pozniej spada ? Nadal jest wysoka i nalezy to
    wykorzystywać. Podaj dalsze wartosci az do odciecia. Najpewniej benzyna
    skonczy się szybciej.

    Teraz dołóż do tego stopniowanie skrzyni aby sprawdzić co się stanie po
    zmianie biegu...

    > Moim zdaniem, gdyby producenci umieszczali w danych technicznych moc
    > (a nie moment, który mało nam mówi i sieje zamęt) dla np. 1/3, 2/3
    > oraz maksymalnych obrotów (albo jeszcze "gęsciej"), łatwiej byłoby
    > porównac parametry silników bez analizowania krzywych przebiegu
    > momentu i mocy.

    I to jest bardzo słuszny wniosek. Ponieważ wykres mocy jest latwiejszy
    do interpretacji.

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 220. Data: 2010-09-28 11:00:29
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Yans van Horn <y...@n...spam>

    On 2010-09-27 23:15, kogutek wrote:
    >>
    > Jesteś pewien ze producent samochodu podaje moc na kołach a nie moc silnika jako
    > maszyny cieplnej zdolnej do przepalenia określonej ilości paliwa. Tylko część z
    > tego przepalonego paliwa zamienia się na pracę mechaniczną. Operujesz liczbami.
    > Ustosunkuj się do tego. Z 10 litrów paliwa używanego w samochodach uzyskuję się
    > trochę ponad 100kWh. Z tych 100 kWh przy silniku benzynowym 80% idzie na grzanie
    > planety. To zostaje 20 kWh. Z 10 litrów paliwa spalonego przez godzinę nie da
    > się zrobić 100 kW na kołach przez godzinę.

    Bledny tok rozumowania. Silnik w pełni obciążony mocą maksymalna spala
    20 lub więcej litrów paliwa.. Spalanie średnie (10l) jest przy średnim
    obciązeniu które zapewne jest ułamkiem rzędu 20-40% mocy maksymalnej,
    czyli 20-40kW w tym wypadku.

    Ponadto sprawność nawet silnika benzynowego jest wyższa niż 20%, diesli
    pewnie bliżej 40%

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: