eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMoja przygoda z fotoradarem (DK2)Re: Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
  • Data: 2011-07-11 16:49:52
    Temat: Re: Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kogutek wrote:
    > Scypio <s...@p...fm> napisał(a):
    >
    >> Akcja miała miejsce wczoraj. Było leniwe sobotnie popołudnie, jechałem
    >> drogą krajową nr 2 w kierunku Świecka. Wszystko wygląda dośc typowo
    >> jak na DK2 - sznurek samochodów z przodu i z tyłu, ograniczenie do 70
    >> km/h - na budziku coś koło 68. Niebiesa tabliczka - fotoradar.
    >>
    >> Mgnienie oka.
    >>
    >> Pisk opon, może jakieś dwa auta z przodu, momentalnie hamulec wędruje
    >> w kierunku podłogi - mocne hamowanie - uf udał...
    >> nie! pisk opon z tyłu, 240-kilogramowy chopper z dwójką osób na pokładzie
    >> rozbija się o mój zderzak.
    >>
    >> Zatrzymuję się na poboczu, biegnę zobaczyć co z ludźmi z motocykla. Na
    >> szczęście nie jest źle, kierowca w miarę szybko wstaje, pomagam mu ściągnąć
    >> maszynę z jezdni. Pasażerka w szoku, leży w przydrożnym rowie. Poobcierana
    >> trochę ale cała, po chwili przypadkowi znajomi przyklejają jej plastry...
    >>
    >> Z jednej strony szok, z drugiej ulga - bo mogło się to skończyć dużo gorzej.
    >>
    >> Polecam takie doświadczenie wszystkim miłośnikom i budowniczym fotoradarów.
    >> Polecam ludziom, którzy zamiast budować bezpieczne drogi są w stanie jedynie
    >> montować przydrożne skarbonki. Jeszcze tylko motocykl wypadałoby zamienić na
    >> Kamaza wyładowanego gruzem dla lepszego efektu.
    >>
    >> pozdrawiam,
    > To że jest to wina tych co nie zachowują bezpiecznej odległości już Ci
    > napisali. Inna sprawa że ciężko ją zachować bo zaraz kutas z tyłu się
    > wpierdoli w lukę. Niemcy to rozwiązali i mają jakiś urzędowy algorytm na taką
    > okoliczność i na jego podstawie dają mandaty za nie zachowanie odstępu.

    Zdaje się, że odstęp od poprzedzającego liczony w metrach ma być nie mniejszy
    niż prędkość w km/h podzielona przez 2. I to jest całkiem dobre przybliżenie
    fizyki dla prędkości od ok 50 do ok 130km/h dla normalnych warunków drogowych
    (czarny asfalt).

    Wzór fizyczny jest prosty:

    d = b + v*t + v^2*(amax-a)/(2*amax*a)

    gdzie:
    d - konieczny dystans od poprzednika
    b - margines błędu, albo w jakiej odległości chciałbyś się zatrzymać (wszak nie
    chcesz "na dotyk")
    v - twoja prędkość
    t - czas reakcji układu kierowca+samochód (od wystąpienia powodu hamowania do
    rozpoczęcia efektywnego hamowania)
    amax - maksymalne opóźnienie hamującego pojazdu na danej drodze
    a - spodziewane opóźnienie twojego pojazdu (nie spodziewaj się, że masz
    najlepszą możliwą nawierzchnię, najlepiej dostosowane do bieżących warunków
    opony, idealne rozłożenie obciążeń przód-tył, idealne amortyzatory, itd).

    za b można przyjąć 2m (można by się spierać cz 1m nie wystarczy, ale to element
    stały więc różnica 1 czy 2m nie jest kluczowa)
    v to v (tylko trzeba pamiętać o jednostkach, jak odległości, czasy i
    przyspieszenia są odpowiednio w metrach, sekundach i metrach na sekundę^2 to
    prędkość ma być w metrach na sekundę)
    t - przyjmuje się, że to 1s -- i takie założenie jest rozsądne -- pamiętajmy, że
    nad nogami mamy gorszą kontrolę i sygnał z mózgu do mięśni w stopach idzie przez
    niepomijalny odcinek czasu -- i że ktoś ręką potrafi zareagować w 0.2-0.3s nie
    znaczy, że nogą zdąży. Do tego samo wciskanie pedału trwa, itd...).
    Za amax na normalnej suchej drodze można przyjąć 8 ([m/s^2] czyli ok 0.8g.
    Za a zdrowo jest przyjąć (na takiej samej drodze) 6 (czyli ok 0.6g). Jak ktoś ma
    świetne hamulce i świetne opony może przyjąć 7 -- więcej nie należy, bo może się
    okazać, że kawałek z przodu przyczepność jest lepsza, że masz nieoptymalne
    wyważenie, itd...

    Jak wszystko popodstawiamy j.w. to wyjdzie:

    d = 2 + v + v^2/48, dla v w m/s

    dla km/h a odległości w metrach:
    d ~= 2 + v/3.6 + v^2/622 (w pełni wiernym przeliczeniu byłoby pod v^2 622.08,
    ale taka precyzja jest bez sensu)

    Jak się podstawi realne prędkości, to wychodzi, że proste przybliżenie
    d ~= v/2 (d w metrach v w km/h) jest zupełnie niezłe.


    pzdr
    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: