eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMoja przygoda z fotoradarem (DK2)Re: Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
  • Data: 2011-07-11 17:05:52
    Temat: Re: Moja przygoda z fotoradarem (DK2)
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pablo wrote:
    > W dniu 2011-07-10 18:41, Scypio pisze:
    >> Akcja miała miejsce wczoraj. Było leniwe sobotnie popołudnie, jechałem
    >
    >> pozdrawiam,
    >
    > Prawie 20 lat temu jako kierowca z niezbyt dużym stażem w podobnej
    > sytuacji "przycedziłem" w korku w tylny zderzak jadącego przede mną
    > samochodu. Nie pomogło żadne tłumaczenie, że nie wyczułem auta po
    > naprawie silnika, że była mgła etc... nie zachowałem bezpiecznej
    > odległości koniec kropka. Zaliczyłem wtedy pierwszy i przedostatni do
    > tej pory mandat.
    > To co piszesz, to większego steku bzdur nawet we wyborczej nie czytałem.
    > Owszem, są miejsca w których istnienie fotoradarów może wkurzać, jest
    > cała masa historii, takich jak ta niedawno tu opisywana o traktowaniu
    > tych urządzeń do podreperowania pensji straży miejskiej, ale prawda jest
    > też taka, że większość z nich postawiono w miejscach, gdzie dochodziło
    > do wypadków w których ginęli ludzie.

    W części tak, ale w sporej części nie (np te nsłynny na "Katowickiej" na odcinku
    z dopuszczalną 100km/h).

    > Na starej 7mce między Kielcami a
    > Skarżyskiem dopóki nie postawili fotoradarów nie było miesiąca, żeby
    > kogoś nie pakowali do plastikowego worka.
    > Tłumaczenie tego, że zły stan dróg, że nie ma autostrad... one są
    > potrzebne, ale wierzyć w to, że to ich brak to główna przyczyna wypadków
    > to trzeba być albo naiwnym, albo nie chcieć widzieć tego co się dzieje
    > naprawdę.

    To zobacz sobie statystykę śmiertelności różnych odcinków dróg i porównaj
    autostrady i ekspresówki ze zwykłymi drogami krajowymi.

    Jednymi i drugimi jeżdzą ci sami (podobno okropni) kierowcy.

    > Nawet autostrady w miesiącach letnich będą się korkować,

    być może.

    > a dziś jadąc z
    > Krakowa do Wrocka na A4 widziałem takie sytuacje, że włos się jeżył.

    Ktoś komuś na czołówkę wyskoczył, czy też ktoś kogoś skręcającego w lewo
    wyprzedzał? Czy może wyprzedzał na przejściu dla pieszych? A może "skakał" na
    "ciemnożółtym"?

    > Jak
    > to jeden znajomy Holender powiedział - Polacy to taki fajny naród, tylko
    > na drogach zachowują się jakby chcieli się koniecznie pozabijać

    Nie wiem. Jadących pow. 100km/h w śnieżycy w koleinach to tylko w Niemczech
    widziałem (pojazdy na ichnich blachach oczywiście, nie zagraniczne ze wschodu).

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: