eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Mit zajebistych hamulców w Polonezie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 547

  • 261. Data: 2013-04-03 21:22:23
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia 03 Apr 2013 19:02:26 GMT, tᴏ napisał(a):

    > Tomasz Pyra wrote:
    >
    >> Tak poważnie, to te hamulce Lucasa 260mm pewnie się już całkiem nieźle
    >> sprawdzały w samochodzie kalibru Poloneza. Zresztą nie bez przyczyny
    >> przekładanie hamulców (chyba ze zwrtonicą) z Trucka to dość popularna
    >> modyfikacja tego samochodu.
    >
    > Wątpię, bo to nadal lite.

    Lepsze to niż nic :)

    > Coś takiego obecnie stosuje się w autach o
    > podobnej masie na tylnej osi.

    No ale dziś samochody zatrzymują się ze 100km/h na drodze o połowie
    krótszej niż te Polonezy z hamulcami 227.


  • 262. Data: 2013-04-03 21:23:42
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Tue, 2 Apr 2013 15:42:42 -0700 (PDT), k...@g...com
    <k...@g...com> wrote:

    > Hamulce z przodu
    > tarczowe z tyłu bębnowe. Bębny ze stopu aluminium z wkładkami
    > żeliwnymi. Tarcze jeśli nie o tej samej średnicy to bardzo
    > podobnej.

    Tarcze 252mm, zacisk stały, dwutłokowy. Auto jeszcze lżejsze od
    kwadrata.

    RR.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 263. Data: 2013-04-03 21:28:34
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 3 Apr 2013 19:10:25 +0000 (UTC), masti napisał(a):

    > no nie w rajdach. To było do wyscigów torowych robione. A i tak nie
    > zawsze przeżywało wyscig.

    Swoją drogą też widać jaki postęp się dokonał jeśli chodzi o silniki...

    Od 89 roku Honda produkowała seryjne wolnossące silniki co miały 100+KM z
    litra i nadal wręcz legendarną żywotność. O potencjale tuningowym nie
    wspominając.


  • 264. Data: 2013-04-03 21:39:33
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: <2...@7...213933.invalid> (Tom N)

    Artur Maśląg w
    <news:515c7ed0$0$1230$65785112@news.neostrada.pl>:

    > W dniu 2013-04-03 20:43, Tomasz Pyra pisze:
    >> Dnia Wed, 03 Apr 2013 20:19:14 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    >>> W dniu 2013-04-03 20:08, Tomasz Pyra pisze:
    >>>> Dnia Tue, 2 Apr 2013 23:22:07 +0200, J.F. napisał(a):
    >>> (...)
    >>>>>> a tył wstawał
    >>>>>> i korektor pewnie zupełnie przestawał tyłem hamować.
    >>>>> Jak mocno wstawal, to powinien i zupelnie.
    >>>> No tak, ale to właśnie zachowywało się jak ponton a nie samochód.
    >>> Ty naprawdę próbujesz tutaj kity wciskać - dziwnym trafem takie
    >>> korektory stosowano np. w Golfie III, silniejszych wersjach
    >>> Astry F, P406 czy w tysiącach innych samochodów, ale oczywiście
    >>> tylko w Polonezie to miało źle działać...
    >> Sama zasada hydraulicznego korektora (jak i całych hydraulicznych hamulców)
    >> jak najbardziej słuszna.
    >> Tylko po prostu jedni potrafią zrobić samochód który zatrzymuje się na 40m,
    >> a inni nie potrafią zrobić takiego który zatrzymałby się chociaż na 70m.

    > Zastanawia mnie Twoja wiara w te 70 metrów. Stokowe Polonezy
    > zatrzymywały się w granicach i poniżej 50 metrów. Bez ideologii.

    <http://humorekk.eu.interia.pl/strach.na.drogach.8.h
    tml>

    "Jakieś porównanie z 1996 albo 1997 w prasie. OIDP to testowy poldek miał
    uszkodzony układ hamulcowy (coś ściągało na boki, wynik był przy nagrzanych
    hamulcach (zimne koło 50m) Jak powtórzyli test na fabrycznie nowym poldku,
    ze sprawnym układem hamulcowym, to wyniki były koło 45 metrów bez różnicy
    czy ciepłe czy zimne"

    --
    'Tom N'


  • 265. Data: 2013-04-03 21:41:08
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2013-04-03 20:58, Wicio pisze:
    > W dniu 2013-04-03 15:38, t? pisze:
    >> Wicio wrote:
    >>
    >>> Syrenką z hamulcami bębnowymi się jeździło 110 km/h. Polonezem bez
    >>> problemu można było pojechać 130 km/h i utrzymać taka prędkość dowolnie
    >>> długo. I nie potrzeba tu żadnych chorych zmysłów. Chore to są takie
    >>> teksty jak cytowany.
    >>
    >> Na tej zasadzie, to współczesnym autem można jechać 250 km/h dowolnie
    >> długo.
    >
    > Przyczepiłeś się sformułowania "dowolnie długo" - chodzi o to, że
    > polonez nie "cierpiał" zbytnio przy takim traktowaniu, a mowa o
    > wariatach jeżdżących 80km/h polonezem to gruba przesada. (pisząc
    > przesada mam na myśli rzekome wariactwo a nie 80km/h).

    Dajesz się trollowi podpuszczać :)

    W ryczypipie 110km/h przypada na 2 prędkość brzęku, ale osiągało
    się to bez specjalnych problemów - nawet się zatrzymać dało :)





  • 266. Data: 2013-04-03 22:12:21
    Temat: Re: Mit zajebistych majtek mojej babci
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 3 Apr 2013 13:00:06 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello Michoo,
    >>> Na sąsiedniej grupie
    >>> piękny flame na temat śrubokręta.
    >> Wkrętaka.
    > Co Ty, kwa nać!, wiesz o śrubokrętach, nazewniczy faszysto! ;)

    Srubokrety do srub, wkretaki do wkretow !


    J.


  • 267. Data: 2013-04-03 22:19:10
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: tá´Ź

    Wicio wrote:

    > Przyczepiłeś się sformułowania "dowolnie długo" - chodzi o to, że
    > polonez nie "cierpiał" zbytnio przy takim traktowaniu, a mowa o
    > wariatach jeżdżących 80km/h polonezem to gruba przesada. (pisząc
    > przesada mam na myśli rzekome wariactwo a nie 80km/h). BTW mam
    > współczesne auto ale ono nie osiąga 250km/h. Polonez osiągał sporo
    > więcej niż 130km/h wiec nie wiem o czym piszesz.

    Tak, sporo więcej, czyli 10-20 km/h więcej z górki i z wiatrem. A jak Ci
    250 km/h nie pasuje, to niech będzie i 200 -- tak samo to bezpieczne jak
    130 km/h starym polonezem.

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 268. Data: 2013-04-03 22:19:22
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: tá´Ź

    Artur Maśląg wrote:

    > Dajesz się trollowi podpuszczać :)

    Trolla to sobie znajdź w majtkach. ;>

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 269. Data: 2013-04-03 22:21:51
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: DoQ <p...@d...gmail.com>

    W dniu 2013-04-03 21:41, Artur Maśląg pisze:
    > W ryczypipie 110km/h przypada na 2 prędkość brzęku, ale osiągało
    > się to bez specjalnych problemów - nawet się zatrzymać dało :)

    No tak,zaczynają się legendy o _bezproblemowych_ 110km/h wyciskanych ze
    skarpety, która wyciąga wg. danych producenta max 100km/h.

    Pozdr.


  • 270. Data: 2013-04-03 22:22:30
    Temat: Re: Mit zajebistych hamulców w Polonezie
    Od: DoQ <p...@d...gmail.com>

    W dniu 2013-04-03 13:30, Wicio pisze:
    > W dniu 2013-04-01 14:24, DoQ pisze:
    > Syrenką z hamulcami bębnowymi się jeździło 110 km/h. Polonezem bez
    > problemu można było pojechać 130 km/h i utrzymać taka prędkość dowolnie
    > długo. I nie potrzeba tu żadnych chorych zmysłów. Chore to są takie
    > teksty jak cytowany.

    Jesteś moim Bogiem, przewieziesz mnie polonezem na prawym fotelu???

    Pozdr.

strony : 1 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 40 ... 55


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: