Tak mnie dzisiaj w drodze do pracy dopadla rozkmina... ;) Czy mgla daje
wiekszy opor aerodynamiczny? Bo to w koncu kropelki wody w powietrzu... A
jesli tak to jaki ten opor jest, o ile procent większy od czystego powietrza
:)

Pzdr

do góry

Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ps3fsc$9v8$...@n...news.atman.pl...
>Tak mnie dzisiaj w drodze do pracy dopadla rozkmina... ;) Czy mgla
>daje wiekszy opor aerodynamiczny? Bo to w koncu kropelki wody w
>powietrzu... A jesli tak to jaki ten opor jest, o ile procent większy
>od czystego powietrza :)

Mgla nie opada, wiec widac lekka jest :-)

Poza tym mgla sie wziela z pary wodnej, czyli wczesniej w tym
powietrzu byla.
A akurat przy naszych listopadowych temperaturach to tej pary duzo nie
bylo w powietrzu, wiec efekt znikomy.

No i ... para wodna lzejsza od powietrza.
Jak sie skrapla ... gdzies powinno doplynac nowe powietrze na miejsce
tego skroplonego, wiec powinno byc podwojnie ciezsze :-)
Ale przy skraplaniu sie ogrzewa, to mu rosnie objetosc ...

No i wtedy mamy wiecej powietrza w powietrzu, wiec wiecej tlenu i
silnik jest mocniejszy :-)
A swoja droga ... ta mgla przy parownaniu w cylindrze nie daje
dodatkowego kopa ?

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5be55c61$0$492$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "miumiu" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ps3fsc$9v8$...@n...news.atman.pl...
>>Tak mnie dzisiaj w drodze do pracy dopadla rozkmina... ;) Czy mgla daje
>>wiekszy opor aerodynamiczny? Bo to w koncu kropelki wody w powietrzu... A
>>jesli tak to jaki ten opor jest, o ile procent większy od czystego
>>powietrza :)
>
> Mgla nie opada, wiec widac lekka jest :-)
>
> Poza tym mgla sie wziela z pary wodnej, czyli wczesniej w tym powietrzu
> byla.
> A akurat przy naszych listopadowych temperaturach to tej pary duzo nie
> bylo w powietrzu, wiec efekt znikomy.
>
> No i ... para wodna lzejsza od powietrza.
> Jak sie skrapla ... gdzies powinno doplynac nowe powietrze na miejsce tego
> skroplonego, wiec powinno byc podwojnie ciezsze :-)
> Ale przy skraplaniu sie ogrzewa, to mu rosnie objetosc ...
>
> No i wtedy mamy wiecej powietrza w powietrzu, wiec wiecej tlenu i silnik
> jest mocniejszy :-)
> A swoja droga ... ta mgla przy parownaniu w cylindrze nie daje dodatkowego
> kopa ?
>
> J.

Od mgly efekt znikomy, ale od deszczu to juz chyba mierzalny. Przy jezdzie w
deszczu samochod mi pali z 0,5-1,0 litra paliwa wiecej.

Co do efektu wiekszego kopa to wątpie. Przeciez wiecej energii potrzeba na
ogrzanie kropelek wody, nie wspominajac o rozbiciu czasteczki wody na wodor
i tlen. Niemniej znane sa pomysly z dodawaniem do mieszanki paliwowej wody i
niby cos to dawalo. Ale brzmi to dla mnie jak perpetum mobile :P

Pzdr

do góry

On Fri, 09 Nov 2018 12:14:07 +0100, miumiu wrote:
> Co do efektu wiekszego kopa to w?tpie. Przeciez wiecej energii potrzeba
> na ogrzanie kropelek wody, nie wspominajac o rozbiciu czasteczki wody na
> wodor i tlen. Niemniej znane sa pomysly z dodawaniem do mieszanki
> paliwowej wody i niby cos to dawalo. Ale brzmi to dla mnie jak perpetum
> mobile :P

Słusznie, bo dodawanie wody do benzyny to jak dodawanie popiołu do
peletu. W końcu woda to nic innego jak właśnie popiół.

Mateusz

do góry

Spitfire i jakies messerschmitty mialy dodawanie wody do zasysanego powietrza w celu
zwiekszenia mocy. Oczywiscie mozesz nie wierzyc ale sprawdzic mozesz.

do góry

On Fri, 09 Nov 2018 06:27:45 -0800, Zenek Kapelinder wrote:
> Spitfire i jakies messerschmitty mialy dodawanie wody do zasysanego
> powietrza w celu zwiekszenia mocy. Oczywiscie mozesz nie wierzyc ale
> sprawdzic mozesz.

Nie mam powodu nie wierzyć. Ale na jakiej to zasadzie to działało? Bo w
to że na zasadzie spalania wodoru znajdującego się w wodzie będzie mi
ciężko uwierzyć. Może z jakichś powodów rozcieńczone paliwo szybciej
leciało rurkami, albo coś w ten deseń?

Mateusz

do góry

W dniu piątek, 9 listopada 2018 15:54:18 UTC+1 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> On Fri, 09 Nov 2018 06:27:45 -0800, Zenek Kapelinder wrote:
> > Spitfire i jakies messerschmitty mialy dodawanie wody do zasysanego
> > powietrza w celu zwiekszenia mocy. Oczywiscie mozesz nie wierzyc ale
> > sprawdzic mozesz.
>
> Nie mam powodu nie wierzyć. Ale na jakiej to zasadzie to działało? Bo w
> to że na zasadzie spalania wodoru znajdującego się w wodzie będzie mi
> ciężko uwierzyć. Może z jakichś powodów rozcieńczone paliwo szybciej
> leciało rurkami, albo coś w ten deseń?
>
>
Podgrzana woda w cylindrze sie rozpiera bardziej. Studzi go nieco ale moc jest
wieksza. Tyle ze jest tendencja do rdzewienia (nie wiem jak duza). To tak w
rzeźnickim skrócie.

do góry

On Fri, 09 Nov 2018 14:54:16 +0000, Mateusz Viste wrote:
> Nie mam powodu nie wierzyć. Ale na jakiej to zasadzie to działało? Bo w
> to że na zasadzie spalania wodoru znajdującego się w wodzie będzie mi
> ciężko uwierzyć. Może z jakichś powodów rozcieńczone paliwo szybciej
> leciało rurkami, albo coś w ten deseń?

Sprawdziłem w internecie (akurat miałem). Najwyraźniej chodziło o
zapobieganie spalaniu stukowemu poprzez wstrzykiwanie wody do cylindra by
zapewnić dodatkowe chłodzenie.

https://en.wikipedia.org/wiki/Water_injection_(engin
e)

Mateusz

do góry

Akurat na stronie jaka dales jest dodawanie wody do powietrza dobrze opisane. Opisane
sa rowniez skutki. Dlaczego nie przeczytales wszystkiego i piszesz tylko o tym
efekcie do ktorego doszedles. To ze nastepuje zwiekszenie mocy jest tam kilka razy
podkreslone jako istotne. Zwiekszenie mocy ma bezposredni wplyw na zuzycie paliwa.

do góry

On Fri, 09 Nov 2018 07:17:27 -0800, Zenek Kapelinder wrote:
> wszystkiego i piszesz tylko o tym efekcie do ktorego doszedles. To ze
> nastepuje zwiekszenie mocy jest tam kilka razy podkreslone jako istotne.

Zgadza się jak najbardziej. Ja zauważam tylko, że ma się to nijak do
spalania wodoru. Ale my, zdaje się, o różnych rzeczach piszemy :)

Mateusz

do góry