On 27 Lip, 15:32, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
> Użytkownik "Mariusz Marszałkowski" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> grup
> dyskusyjnych:f457721e-8361-4c09-8d4f-f2187bf9d...@x4
g2000vbe.googlegroups.com...
>
> > symulowane studzenie, itd, ale bym potrzebował około 1000 komputerów
> > żeby to udowodnić.
>
> Są takie klastry, czyli kwestia dostępu.
4pln za godzinę na jednej dość dobrej maszynie. tysiąc
maszyn = 4tys pln... raczej tyle nie wydam :)
Już bym wolał 10 maszyn postawić u siebie w garażu, po dwóch
miesiącach by wyszło taniej.

> Nota bene, dość ciekawe jest, do czego używa się polskich superkomputerów -
> badania naukowe?
Nie wiem, chętnie bym się dowiedział co się liczy na superkomputerach,
nie
tylko polskich.

> Nie, bo te zwykle liczy się na innym sprzęcie.
Na jakim?

> Pod przemysł? A mamy jakiś przemysł wymagający więcej niż kartki papieru, ołówka
> i kasy fiskalnej?
Z moich raczej skromnych obserwacji wynika że mamy taki przemysł, ale
rzadko jest zainteresowany potencjalnym zyskiem z miesięcznych
obliczeń na superkomputerach.

> Animacja? Wątpię, my nie Pixar, a Bagiński chyba nie używa Galery...
Też nie mam wiedzy na ten temat.

> I tak całkiem dobry sprzęt się marnuje. W najlepszym razie ktoś liczy sobie
> bzdurki w rodzaju "modelowanie galaktyk". Oczywiście najchętniej za
> pieniądze podatnika etc.
Nie wiem, mam nadzieję że ktoś się podzieli wiedzą na ten temat.

Pozdrawiam