eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaMaskowanie schematów zużycia energiiRe: Maskowanie schematów zużycia energii
  • Data: 2010-01-11 21:52:09
    Temat: Re: Maskowanie schematów zużycia energii
    Od: shortestpath <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >Ścianka działowa albo zwykła kurtyna z płachty budowlanej przez połowę
    >plantacji i dwie lampy oświetlające raz jedną raz drugą część.

    2 lampy to dobry pomysl. Wtedy mozna symulowac stale zuzycie energii
    na danym poziomie - w cyklu 24/7 ;).

    >Albo ręczne przenoszenie jednej lampy co 12 godzin.

    Jest to rozsądne rozwiązanie, jednak uniemożliwia automatyzację, co za
    tym idzie znacząco zwiększa wydatek czasowy na obsługę instalacji.


    > >Podejrzenia wzbudza regularnosc wzrostu zuzycia energii, najczesciej w
    > >czasie nocnej taryfy. W przypadku malego zuzycia (instalacje do 1200W)
    > >wlasciwie nie ma sie co przejmowac, jednak jest to interesujace jako
    > >problem inzynierski.
    >
    > Jak sie zamawia dwie taryfy, to po to zeby w nocy grzac, a piece moga
    > miec pare kW. Gorzej latem :-)

    Tu gdzie mieszkam dwie taryfy są dla wszystkich bez zamawiania - ja
    akurat mam taryfe ujednolicona/usredniona, ale to wynika z odrebnej
    umowy z niezaleznym dostawca. Nie zmienia to faktu, ze eletkrownia
    monitoruje schematy zuzycia - wprowadzaja "intelligent grid" - siec
    uczaca sie zuzycia i elastycznie dopasowujaca zasoby. Maja serwerownie
    gromadzace dane i na ich podstawie modeluja potem optymalne
    konfiguracje sieci elektrycznej.

    > >Przykladowe rozwiazanie to np, wlaczac lampy w cyklu pozornie
    > >chaotycznym, jednak z zachowaniem wymaganego 18/6 lub 12/12 - innymi
    > >slowy manipulowac zuzyciem pradu tak, zeby wygladal na chaotyczny
    > >(symulujac urzadzenia jak np. grzejnik, lodowka, klimatyzacja,
    > >narzedzia, kuchenka), jednak w ramach tego czasu zachowac stabilnosc
    > >cyklu swiecenia/ciemnosci.
    >
    > A jak czesto licznik jest odczytywany ?

    Licznik ma podlaczenie do systemu monitorowania elektrowni w czasie
    rzeczywistym. Nikt nie odczytuje licznika - dostawca ma bierzacy wglad
    w stan za pomoca sieci komunikacyjnej.

    > Bo ty mozesz sobie randomizowac, a elektrownia czytac np raz dziennie
    > ilosci z obu taryf.
    > A policja byc moze nie patrzy w cykl tylko kto tu najwiecej zuzywa w
    > ogole.

    Patrzy na poziom zuzycia i namierza domy z nadzwyczajnie wysokim
    zuzyciem - przekraczajacym 93kWh na dobe (wedlug oficjalnych danych
    udostepnionych mediom). Jednak jest to jedna z ich taktyk i nacelowana
    jest na duze uprawy organizowane najczesciej przez grupy przestepcze.
    Oprocz tego w monitoruja te nieszczesne schematy obciazenia instalacji
    dzieki nowoczesnym licznikom. Moze byc to jedynie propaganda strachu -
    jak to ma miejsce w przypadku latania helikopterami z kamerami
    termowizyjnymi (FLIR), a moze nie... Wiec moja paranoja ma pozywke :).



    > >Te pomysly wydaja mi sie strzelaniem z armaty do muchy. Sadze, ze
    > >istnieje jakis prosty sposob zrealizowania takiego zamaskowania z
    > >uzyciem elektroniki/elektryki
    >
    > Randomizacja momentow wlaczenia/wylaczenia jest oczywiscie trywialnie
    > prosta. Pytanie czy cokolwiek da, jesli swiecic jednak trzeba.
    > Nie wiem co te roslinki wymagaja - czy nieregularnosci swiecenia tak
    > wplywaja na jakosc dymu ? :-)

    Po okresie wegetacji przelacza sie na tryb 12/12 i trzeba sie go
    trzymac z mozliwie duza dokladnoscia - niewielkie odchylki (+/- 30min)
    jeszcze ujda, jednak im blizej idealu tym mniej roslinki sie stresuja
    i moga byc mniej szczesliwe - a tym samym zmniejszyc szczescie ich
    pozniejszego konsumenta.

    Wydaje mi sie, ze rozwiazaniem bylyby 2 lampy, z czego 1 sluzylaby by
    do ukrywania schematu obciazania sieci, a jedna do rzeczywistego
    oswietlania. Wtedy mozna by zasymulowac stale zuzycie na poziomie np
    400W (zeby udawalo dobry zestaw komputerowy/filtr powietrza/odwilzacz/
    oswietlenie) i po prostu przelaczac w odpowiednich momentach cyklu
    lampy tak, ze zawsze jedna bedzie swiecic.

    To rodzi pytanie: Czy takie przelaczenie mozna zrealizowac tak, zeby
    nawet najlepszy licznik tego nie zauwazyl? Jaki mechanizm zastosowac?

    > >- niestety w tych dziedzinach jestem
    > >ignorantem. Przychodzilo mi do glowy skonstruowanie opornika, grzalki,
    > >lub czegos co zuzywa duzo pradu i jednoczesnie nie generuje wiele
    > >ciepla (jednak zasada zachowania energii sugeruje, ze moze byc to
    > >trudne).
    >
    > Wentylator, albo basen sobie grzac :-)
    > Ale to podpadniesz jeszcze bardziej - wszyscy maja rachunki po 100, a
    > ty 2000.

    W moich teoretycznych rozwazaniach zmiescilbym sie przecietnych
    poziomach sredniego miesiecznego zuzycia pradu, wiec tutaj nie ma sie
    co przejmowac.

    > Jakis akumulator by sie przydal - co jest niestety dosc klopotliwe
    > przy takich mocach. Albo generatorek pradotworczy.

    Rozwazalem akumulatory, jednak przy tych mocach jest to trudne do
    zrealizowania. Komercyjnie dostepne systemy awaryjnego zasilania
    komputerow wystarczylyby na 5 minut oswietlenia. Generatorek odpada ze
    wzgledu na generowany chalas i spaliny.

    > najprosciej sie z sasiadami dogadac i trzy liczniki obciazac :-)

    Trudno o sasiadow, ktorzy gwarantuja dyskrecje. :) Poza tym to bylby
    wspoludzial :).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: