-
82. Data: 2017-03-03 20:18:49
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik viktorius v...@i...pl ...
>> Tyle co podpięcie kompa (30-50zł). I olej zalecjają wymienić przy tej
>> okazji. W praktyce liczą tylko za usługę wymiany oleju (sprawdzić czy
>> nie ASO).
>>
> No to z olejem i filtrem 150-200 przy własnej wymianie.
Co ty za olej lejesz?
U mnie sam olej to ponad 200, do tego filtr oleju, filtr paliwa - znowu
ponad 200...
Ostatnio jak mi serwisowo wypalili DFP bez mojej zgody i zwróciłem im
uwage, ze producent zaleca wtedy wymiane oleju to patrzyli na mnie jak na
wariata...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau
-
81. Data: 2017-03-03 20:18:49
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Z tymi silnikami nie zadnych problemów, olej rekomendowany
>> (niskopopiołowy, jakis A5 coś tam), dośc czesto zmieniany (czesciej
>> niz trzeba), nie bierze ani grama miedzy zmianami wiec nic nie
>> rzyga...
>
> Olej bierze z pewnością (w przeciwnym razie po co niby trzeba było lać
> olej niskopopiołowy, skoro silnik "nie bierze ani grama"?) -- tylko że
> jest rozrzedzany ON -- to może nie być widać, że bierze. :P
>
> Ps. Po co częściej wymieniać niż trzeba? :P
>
Ja nie wiem, to nie moje auto.
Ja wymieniam tak jak pokazuje komp czyli gdzies tak po 40.000 ale niektorzy
twierdza ze nie wierza w taka zywotnosc i wymieniaja czesciej.
Ich cyrk, ich małpy.
>> Rozumiem, ze to obala jakiś twój mit ale mowie jak jest.
>
> Nie obala "mojego mitu", tylko ten obiegowy, błędny.
>
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon
-
83. Data: 2017-03-03 20:36:07
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 3 Mar 2017 19:18:49 +0000 (UTC), Budzik
> Co ty za olej lejesz?
> U mnie sam olej to ponad 200, do tego filtr oleju, filtr paliwa - znowu
> ponad 200...
Pytanie raczej co Ty za olej lejesz, skoro mój "rekomendowany" i "firmowy"
kosztuje niecałe 120zł/5L (wchodzi do silnika 4L). ;) Oczywiście,
"zamiennik" Millera kosztuje blisko 200 z tego co patrzyłem po łebkach.
--
Pozdor
Myjk
-
84. Data: 2017-03-03 21:00:38
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> No 10 złotych, faktycznie oszczędność, ja bym wymienił, ale to nie
>> mieści się w granicach twojego postrzegania normalności.
>
> Czytaj ze zrozumieniem. Napiałem chyba wyraźnie, że filtra _nie_ _trzeba_
> wymieniać -- innymi słowy nie jest to konieczne przy _serwisowym_
> _wypalaniu_ _DPF_.
olej wymienisz, potem bedziesz na tym filtrze jezdził do nastepnej wymiany
oleju, co sprawi ze w najgorszym wariancie filtr przepracuje >150%
normalnego czasu uzytkowania.
To nei jest szkodliwe?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken
-
85. Data: 2017-03-03 21:36:32
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Co ty za olej lejesz?
>> U mnie sam olej to ponad 200, do tego filtr oleju, filtr paliwa -
>> znowu ponad 200...
>
> Pytanie raczej co Ty za olej lejesz, skoro mój "rekomendowany" i
> "firmowy" kosztuje niecałe 120zł/5L (wchodzi do silnika 4L). ;)
> Oczywiście, "zamiennik" Millera kosztuje blisko 200 z tego co
> patrzyłem po łebkach.
>
Najczesciej castrola, wychodzi jakies 30zł za litr a wchodzi jakies 6,5l.
No i filtr paliwa dośc drogi.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy." Niels Bohr
-
86. Data: 2017-03-03 21:44:29
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jak bys rozebral filtr oleju to zauwazysz ze jest w nim zawor ktory puszcza czesc
oleju poza filtrem. Jak filtr nowy to przepuszcza mniej za to filtr gorzej filtruje,
bo filtry zaczynaja dobrze filtrowac jak sa troche zapchane. Jak filtr sie zapcha to
lepiej filtruje ale wiecej przepuszcza nie filtrowanego. Mniej wiecej tak to wyglada.
Byly konstrukcje w ktorych nie bylo wymiennego filtra oleju. Np 126p. I specjalnie
nic sie zlego nie dzialo z tego powodu. Malo kto wie ze wal wykorbiony w silniku jest
bardzo dobrym filterm oleju. Dziala jak filtr odsrodkowy. Ma nawet na ta okolicznosc
przestrzenie najczesciej zabite brokami i w czasie remontu powinno sie broki wybic i
wyczyscic z syfu wal w srodku.
-
87. Data: 2017-03-06 09:49:40
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-03-03 o 13:27, miumiu pisze:
>> Btw, Ducati rozwiązało ten problem - mają rozrząd desmodromiczny.
>>
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozrz%C4%85d_desmodrom
iczny
>> http://www.motogen.pl/Rozrzad-Desmodromiczny,5222.ht
ml
>> http://autokult.pl/15610,rozrzad-gdy-sprezyny-nie-wy
starczaja
>>
>
> Ciekawe czemu nie stosuje się powszechnie tego rozwiązania, przecież to
> żadna wysublimowana technologia, a jako bonus odpadają straty energii na
> ciagle wciskanie spręzyn. Podejrzewam ze na te sprezyny to idzie z 10-20%
> energii silnika jak nie lepiej.
>
>
Weź to wyreguluj gdy lekko zawory siądą. Sprężyna zapewnia z automatu
szczelność zamkniętego zaworu. W desmo musiałbyś dodatkowo krzywkę
zamykająca regulować.
W cytowanym artykule na autokult.pl masz info, że we współczesnych
silnikach wyczynowych stosuje się sprężyny gazowe.
--
viktorius
-
88. Data: 2017-03-06 10:31:06
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-03-03 o 21:44, Zenek Kapelinder pisze:
> Jak bys rozebral filtr oleju to zauwazysz ze jest w nim zawor ktory puszcza czesc
oleju poza filtrem. Jak filtr nowy to przepuszcza mniej za to filtr gorzej filtruje,
bo filtry zaczynaja dobrze filtrowac jak sa troche zapchane. Jak filtr sie zapcha to
lepiej filtruje ale wiecej przepuszcza nie filtrowanego. Mniej wiecej tak to wyglada.
Byly konstrukcje w ktorych nie bylo wymiennego filtra oleju. Np 126p. I specjalnie
nic sie zlego nie dzialo z tego powodu. Malo kto wie ze wal wykorbiony w silniku jest
bardzo dobrym filterm oleju. Dziala jak filtr odsrodkowy. Ma nawet na ta okolicznosc
przestrzenie najczesciej zabite brokami i w czasie remontu powinno sie broki wybic i
wyczyscic z syfu wal w srodku.
>
Może źle pamiętam ze szkoły, ale zawór przelewowy w filtrze jest
nadciśnieniowym, ma zadziałać gdy wkład filtrujacy jest już przytkany,
albo zimny olej na tyle gęsty że nie przejdzie przez wkład i ryzykujemy
jego uszkodzenie.
Wtedy zawór się otwiera i puszcza olej bez filtracji.
Całkiem nowy filtr nie powinien puszczać nic bokiem bez filtracji.
Żywotność silnika od malucha była znikoma w porównaniu z obecnymi
silnikami, pewnie w jakimś stopniu również przez nieidealność filtrowania.
A broki w wale zamykają otwory technologiczne po nawiercaniu kanałów,
olejowych. Całkowicie przy okazji może tam zebrać się brud.
--
viktorius
-
89. Data: 2017-03-06 18:44:27
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Np 126p. I specjalnie nic sie zlego nie dzialo z tego powodu.
ROTFL
I te przebiegi po milion kilometrów...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!'
-
90. Data: 2017-03-06 23:37:40
Temat: Re: Masakra w silniku
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Widze ze cos Ci sie zjebalo we lbie.126p pomimo ze byl z pewnych wzgledow samochodem
wielozadaniowym z zalozenia byl samochodem miejskim. I przebieg pomiedzy naprawami
silnika w granicach 70 tysiecy byl prawidlowo zalozony przez konstruktorow silnika. I
takie 70 tysiecy normalnie eksploatowany silnik 126p wytrzymywal. Panewki glowne
wytrzymywaly do trzech wymian cylindrow z tlokami. Wymiana cylindrow z tlokami trwala
ok 4 godziny i nie wymagala wyjmowania silnika. Wymienialo sie panewki korbowodowe i
glowice na wczesniej zregenerowana. Jedynym slabym punktem silnika 126p byl rozrzad
oparty na lancichu produkcji Rometu. Wytrzymywal 20 tysiecy kilometrow w dobrej
kondycji. A przy trzydziestu tysiacach z reguly wymagal pilnenej wymiany.