eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMam pytanie o przyszłośc radia naziemnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 243

  • 101. Data: 2009-12-11 11:33:11
    Temat: Re: [OT] Mam pytanie o przyszłośc radia naziemnego
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok napisał:

    >> Właściwie to nawet nie wiem jak łatwo jest zniczczyć chip w transponderach
    >> jakimś zmiennym polem z elektromagnesu. Ktoś próbował?
    >
    > kuchenka ,mikrofalowa na 2-3 sekundy.

    Tyle to ja wiem, kuchenką można "skasować" płytę CD/DVD albo pamięć flash.

    Chodziło mi o bardziej normalne, można powiedzieć "ludzkie" warunki.
    Czyli pole o częstotliwości bardziej pokrewnej tej spiralnej cewce
    i występujące w pomieszczeniu, w którym przebywają ludzie. Mówiąc inaczej,
    na ile zabezpieczona jest struktura półprzewodnikowa podłączona do tej
    cewki. Ktoś wie?

    --
    Jarek


  • 102. Data: 2009-12-11 11:45:29
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-12-11 12:21:18 +0100, Atlantis <m...@w...pl> said:

    > DJ pisze:
    >
    >> Pomijając fakt że to fikcja literacka...
    >
    > Fikcja literacka powinna się jednak trzymać rzeczywistości, o ile tylko
    > na niej bazuje. Chodzi o to, żeby działanie bohaterów nie były jednak
    > nielogiczne.

    Myślisz że scenariusze piszą specjaliści w dziedzinie? Dbający o
    zgodność czegokolwiek z czymkolwiek...
    Taka fikcja ma się sprzedać, i musi być jedynie na tyle logiczna, aby
    typowy yankee na jej widok nie wykrzyknął "what a f###ing bullshit".

    >> to w duchu nowoczesności i postępu wypierniczyli na śmietnik... Stare
    >
    > Ok. Mówimy o małym miasteczku pośrodku niczego, otoczonym wianuszkiem
    > farm. Część mieszkańców to zresztą rolnicy w "starym stylu".

    Serialu nie oglądałem, to i szczegółów nie znam.

    > Prędzej przez jakieś HSDPA/WiMax o czym pisałem w paru wcześniejszych
    > wiadomościach.

    O ile słowo radio będzie jeszcze powiązane w ogóle z przekazem dźwięku.
    I to miałem na myśli.

    > Generalnie zabawne jest przenoszenie początków pewnych
    > odkryć w nasze czasy, gdy ich geneza tkwi o wiele głębiej w historii
    > (Internet, globalna wioska, międzynarodowe media itp.)

    wioska powiadasz... a ja myślałem że świat ku postępowi. A on tymczasem
    on na wioskę, i do tego jeszcze globalną... ;) Fe... na pewno mają tam
    cyfrowy obornik (nie odbiornik). ;)))

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 103. Data: 2009-12-11 13:30:14
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello DJ,

    Friday, December 11, 2009, 11:10:59 AM, you wrote:

    [...]

    > Czy masz "na strychu" swój na przykład pierwszy telefon komórkowy? A
    > drugi i następne?

    Ja mam.

    Motorola 6100 Flare (1997)
    Nokia 5110 (1999)
    Nokia 6310 (2001)
    SE T630 (2006)

    Tego ostatniego nawet teraz używam, bo SE 770 (2008) pożyczyłem koledze do
    netbooka - robi za modem.

    Nokii używałem dłuuugo, bo w samoczodzie mam zestaw oryginalny i tylko
    te dwie Nokie do niego pasują. Ale 5110 ma już praktycznie niewidoczny
    wyświetlacz a 6310 zmęczyła mnie zbyt częstym udawaniem nieistnienia w
    sieci bez wyraźnych oznak - ludzie się do mnie nie mogli dodzwonić :(

    Ponoć są przejściówki do starego Carka i można iużywać też nowszych
    Nokii, ale nowsze siakoś mi do gustu nie przypadły

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 104. Data: 2009-12-11 13:31:20
    Temat: Re: [OT] Mam pytanie o przyszłośc radia naziemnego
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Jarosław,

    Friday, December 11, 2009, 12:33:11 PM, you wrote:

    > Pan Waldemar Krzok napisał:

    >>> Właściwie to nawet nie wiem jak łatwo jest zniczczyć chip w transponderach
    >>> jakimś zmiennym polem z elektromagnesu. Ktoś próbował?
    >>
    >> kuchenka ,mikrofalowa na 2-3 sekundy.

    > Tyle to ja wiem, kuchenką można "skasować" płytę CD/DVD albo pamięć flash.

    > Chodziło mi o bardziej normalne, można powiedzieć "ludzkie" warunki.
    > Czyli pole o częstotliwości bardziej pokrewnej tej spiralnej cewce
    > i występujące w pomieszczeniu, w którym przebywają ludzie. Mówiąc inaczej,
    > na ile zabezpieczona jest struktura półprzewodnikowa podłączona do tej
    > cewki. Ktoś wie?

    A co chcesz ukraść? ;P


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 105. Data: 2009-12-11 14:07:27
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    DJ pisze:

    > Myślisz że scenariusze piszą specjaliści w dziedzinie? Dbający o
    > zgodność czegokolwiek z czymkolwiek...
    > Taka fikcja ma się sprzedać, i musi być jedynie na tyle logiczna, aby
    > typowy yankee na jej widok nie wykrzyknął "what a f###ing bullshit".

    Hmm... Ja nie domagam się jakiejś niesamowitej dokładności. Zdążyłem się
    przyzwyczaić do tego, że w amerykańskim filmie sensacyjnym bomba złożona
    przez amatora w garażu ma znormalizowane kolory kabli a superhaker
    złamie każde zabezpieczenie w 15 sekund nie znając klucza ani algorytmu,
    metodą brute force. ;)

    Chodzi o to, że przecież radio na D/S/K i słuchanie odległych stacji za
    sprawą propagacji to nie jest jakaś odległa przeszłość! W latach
    dziewięćdziesiątych wielu ludzi nie miało Internetu i TV Satelitarnej.
    Mnóstwo ludzi MUSI pamiętać, że kiedyś słuchało się odległych stacji
    albo rozmawiało z kimś przez radio. Zwłaszcza w USA. Przecież to kraj
    ogromnych (nieraz pustych) przestrzeni!

    Zauważ, że w wielu filmach i serialach z Ameryki wyprodukowanych tak w
    latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych nagminnie widywało się
    amatora z radiostacją. I to bynajmniej nie prezentowano krótkofalowca
    wołającego "CQ" dla sportu ale kogoś, kto używał tego sprzętu w jak
    najbardziej praktycznym celu. ;) I teraz nagle wszyscy tam pozapominali,
    że przed Internetem i satelitami też się dało utrzymywać kontakt ze
    światem??? Nastoletnia młodzież - rozumiem. Ale przecież ludzie koło
    czterdziestki też TV oglądają.


    >> Ok. Mówimy o małym miasteczku pośrodku niczego, otoczonym wianuszkiem
    >> farm. Część mieszkańców to zresztą rolnicy w "starym stylu".
    >
    > Serialu nie oglądałem, to i szczegółów nie znam.

    No to właśnie w tym celu podałem szczegóły. Wciąż uważam taki kształt
    scenariusza za błąd. Nie można przez rok wmawiać widzowi, iż bohaterowie
    bardzo chcieliby się dowiedzieć co się dzieje na zewnątrz, ale nie mogą.
    Komuś przyszłoby do głowy naprawienie/zmontowanie jakiegoś małego
    odbiornika. ;) Ba! Uważam, że byłoby to jednym z priorytetów, tuż po
    uporaniu się z podstawowymi problemami związanymi z sytuacją kryzysową.


    > O ile słowo radio będzie jeszcze powiązane w ogóle z przekazem dźwięku.
    > I to miałem na myśli.

    Siłą rzeczy będzie musiało. Internet to sieć rozproszona. Istnieje spore
    prawdopodobieństwo, że jakiś pakiecik po drodze przeleci przez "eter"
    nawet jeśli końcowym przystankiem będzie komputer stacjonarny podłączony
    przez skrętkę. ;)

    Trudno jednak radio internetowe zestawiać z radiowym broadcastingiem
    jeśli idzie o kwestie techniczne.


    > wioska powiadasz... a ja myślałem że świat ku postępowi. A on tymczasem
    > on na wioskę, i do tego jeszcze globalną... ;) Fe... na pewno mają tam
    > cyfrowy obornik (nie odbiornik). ;)))

    To teraz będziesz się też czepiał do powszechnie używanych wyrażeń? ;)


  • 106. Data: 2009-12-11 14:13:52
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello DJ,
    >
    > Friday, December 11, 2009, 11:10:59 AM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Czy masz "na strychu" swój na przykład pierwszy telefon komórkowy? A
    >> drugi i następne?
    >
    > Ja mam.
    >
    > Motorola 6100 Flare (1997)
    > Nokia 5110 (1999)
    > Nokia 6310 (2001)
    > SE T630 (2006)
    >
    > Tego ostatniego nawet teraz używam, bo SE 770 (2008) pożyczyłem koledze do
    > netbooka - robi za modem.
    >
    > Nokii używałem dłuuugo, bo w samoczodzie mam zestaw oryginalny i tylko
    > te dwie Nokie do niego pasują. Ale 5110 ma już praktycznie niewidoczny
    > wyświetlacz a 6310 zmęczyła mnie zbyt częstym udawaniem nieistnienia w
    > sieci bez wyraźnych oznak - ludzie się do mnie nie mogli dodzwonić :(
    >
    > Ponoć są przejściówki do starego Carka i można iużywać też nowszych
    > Nokii, ale nowsze siakoś mi do gustu nie przypadły

    Z tego powodu dalej uzywam Nokii 6310i. Mam ich 2 sztuki w roznym stanie
    rozkladu. N5110 tez jeszcze mam w szufladzie. Poza tym rozne N3xxx. Nawiasem
    mowiac N6310i jest jednym z bardziej chodliwych telefonow na ebay, nizej
    100EUR trudno zlowic. Mam dwie nowe Nokie, ale w samochodzie mnie wkurzaja,
    bo wbudowany zestaw glosnomowiacy jest za cichy. Biore je tylko, jak jestem
    bezsamochodowo w drodze, bo jedna ma GPSa i w miare przyzwoity aparat oraz
    dostep do internetu przez umts i wlana. A druga za rezerwe strategiczna,
    czyli do karty kupionej na miejscu (Rosja, USA, Polska)

    Waldek


  • 107. Data: 2009-12-11 14:31:08
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-12-11 15:07:27 +0100, Atlantis <m...@w...pl> said:

    > I teraz nagle wszyscy tam pozapominali,
    > że przed Internetem i satelitami też się dało utrzymywać kontakt ze
    > światem??? Nastoletnia młodzież - rozumiem. Ale przecież ludzie koło
    > czterdziestki też TV oglądają.

    Ale tv w dobie nowoczesności nie chce szerzyć zachowań i technologii
    uważanych za nieświeże. Nie wiem czy zauważyłeś, ale jest ogólny pęd za
    nowością, i pokazywanie dla szerokiej publiki (takiej publiki bez
    jakichś ukierunkowań technicznych) radiostacji D/S/K, albo tv
    czarnobiałego lampowca jest nieco faux pas.
    Pokazuje się
    smartfony-wszystkomające-tańcząco-grająco-mrugająco-
    internetujące. Żeby
    wygenerować tym life-style, i za nim idący zysk dla producentów tychże
    klamotów.

    Natomiast jeśli ktoś ma konkretną potrzebę posiadać i używać
    rozwiązania nie-trendy, to i tak je znajdzie, kupi, bo wie dlaczego mu
    to potrzebne, a nie coś innego. Nieważne czy ma 15 lat, czy 75.

    > No to właśnie w tym celu podałem szczegóły. Wciąż uważam taki kształt
    > scenariusza za błąd. Nie można przez rok wmawiać widzowi, iż bohaterowie
    > bardzo chcieliby się dowiedzieć co się dzieje na zewnątrz, ale nie mogą.
    > Komuś przyszłoby do głowy naprawienie/zmontowanie jakiegoś małego
    > odbiornika. ;) Ba! Uważam, że byłoby to jednym z priorytetów, tuż po
    > uporaniu się z podstawowymi problemami związanymi z sytuacją kryzysową.

    O ile, w dobie taniej gotowej chińszczyzny jeszcze ostanie się w małym
    miasteczku przynajmniej jeden, co potrafi lutownicą władać. I ostanie
    się lutownica ;) A jak wiemy, chociażby z postów tej grupy, "umiejący"
    lubią uciekać do aglomeracji. Przynajmniej w naszym kraju. Nie wiem jak
    za oceanem.

    >> wioska powiadasz... a ja myślałem że świat ku postępowi. A on tymczasem
    >> on na wioskę, i do tego jeszcze globalną... ;) Fe... na pewno mają tam
    >> cyfrowy obornik (nie odbiornik). ;)))
    >
    > To teraz będziesz się też czepiał do powszechnie używanych wyrażeń? ;)

    ahm... podobnie jak do wzmaka, kondziołka, i innych takich również ;)))

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 108. Data: 2009-12-11 15:01:54
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>


    > Czy masz "na strychu" swój na przykład pierwszy telefon komórkowy? A
    > drugi i następne?

    ja mam.
    pierwsza to była Motorola D520 (1999)- parę punktów na wyświetlaczu w
    niej nie świeci, ale reszta jak najbardziej działa. Jej wielkimi
    zaletami są czułość nie do pobicia (m.in. dzięki wysuwanej antence) oraz
    możliwość wrzucenia w nią 4 paluszków AA jako zasilania.
    Druga - Motorola cd930 (2000)- użytkowana przeze mnie przez 6 lat, a
    obecnie przez moją mamę.
    Trzecia - sporadycznie jeszcze użytkowany jako drugi telefon Siemens C65.
    Czwarta, obecna - Motorola L9 (L72)

    --
    Pozdr.
    Michał


  • 109. Data: 2009-12-11 17:05:06
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>

    Jarosław Sokołowski wrote:
    >> czy ja wiem. z profilu tego co nadaje sie w radiu wynika co innego.
    >> przewaznie nadaja jakas czestwa muze w kolko zeby zabic cisze w pasmie ,
    >> reklamy , czasem wiadomosci - przewaznie kalka z reutersa tak jak tvp
    >> - kto tego slucha ? ot po prostu 'zaparkowany kanal' zeby nie bylo ze
    >> jest niewykorzystany i tyle...
    >
    > Z tego co pamiętam, liczbę osób słuchających radia szacuje się na
    > kilkanaście milionów. Widza danej stacj telewizyjnej definiuje się
    > jako "osobę, która w danym dniu oglądała program przynajmniej przez
    > jedna minutę". Definicji używa się przy określaniu widowni, na
    > przykład na potrzeby wyceny reklam. Jak jest z radiem, tego nie wiem.
    > Ale z pewnością daleko jest do sytuacji "radia niekt nie słucha".
    > Ja słucham. Głownie w samochodzie, ale jednak.

    ale jak to ktos sprawdza niby?
    mozesz to sprawdzic tylko 'ile osob placi abonament', i ew na waskiej grupie
    'krolikow doswiadczalnych' ktorym placisz i dajesz 'wielkiego brata' do
    domu. abonament jest obecnie obowiazkowy , wiec masz 'obowiazkowych'
    sluchaczy ;)

    w tv publicznej ponoc teraz juz tak puste kanaly sa ze godzinami potrafia
    puszczac prosty show na zasadzie 'zadzwon i rozwiaz lamiglowke' - i w ciagu
    calej godziny kompletnie nikt nie dzwoni, chociaz 'lamiglowka' to np.
    anagram z 4 liter...

    --


  • 110. Data: 2009-12-11 17:13:52
    Temat: Re: Mam pytanie o przysz?o?c radia naziemnego
    Od: "Piotr \"Curious\" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>

    Atlantis wrote:

    > Piotr "Curious" Slawinski pisze:
    >
    >> po katastrofie tego kalibru to podejrzewam ze wlasnie latwiej by bylo
    >> nawiazac lacznosc przez satelity niz przez jakies naziemne stacje, no
    >> chyba ze cos przesloni niebo gruba , ciemna chmura ;) i wtedy to raczej
    >> chyba transmisja analogowa mialaby wieksze racje bytu
    >
    > Nie zrozumiałeś. Odwoływałem się tutaj do całej gamy amerykańskich
    > filmów katastroficznych/sensacyjnych w których co pewien czas pada
    > kwestia w rodzaju: "Panie prezydencie, straciliśmy kontakt z naszymi

    hum, ja sie raczej do rzeczywistosci odwolywalem ;)
    'amerykanskie' filmy to wiadomo - kolejny produkt 'spoleczenstwa spektaklu'
    - maja wygenerowac w ogladajacych okreslona wizje rzeczywistosci, a nie
    odwzorowywac rzeczywistosc... wez np. takiego popularnego dr.House ktory
    pracuje w kompletnie fikcyjnym szpitalu , a w 6stym sezonie odwiedza
    psychiatryk ktory rowniez nie istnieje i zostaje 'odbudowany' tylko na
    potrzeby filmu. w obu przypadkach wszystko - wystroj, sprzet - to efekt
    pracy ze sponsorami i specami od marketingu. w niektorych filmach
    aktorzy pala tylko okreslone marki papierosow, a w scenach 'miejskich' nie
    ma przypadkowo zaparkowanych samochodow - wszystkie sa okreslonych marek, i
    za kazdy samochod i jego logo widoczne w kadrze placi sponsor...


    --

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: