"Maciek" h0boe3$i8t$...@a...news.neostrada.pl

>> z tym, że odchylenie palnika ogłupia automagię TTL czy xTTLXX. :)
>> (ETTL, ETTLII, ATTL czy inną)

> Eeee? Nie możesz na 100% powiedzieć, że tyle energii wystarczy ale jak starczy, to
zdjęcia da się prawidłowo naświetlić i poza
> udziwnionymi scenami nic nie trzeba korygować. Przynajmniej u mnie. No ale ja mam
prosty TTL, bez literek, mierzący odbicie
> światła od powierzchni filmu - stary system Olympusa.

Tym różni się TTL od ETTL czy ATTL -- TTL mierzy światło odbite od filmu,
a ETTL i ATTL mierzy przedbłysk. Może zresztą z ATTL nie mam racji do końca. :)

Ten przedbłysk raczej niewiele kosztuje lampę, która stale jest doładowywana. :)
(i rozładowywana poprzez samorozładowywania się)

Ja mam ETTLII w lampie i w puszce.
(580 i 450D)
Mam też lampę z ETTL i puszkę z ETTL. :)
(550 i analogowego 300)

ETTLII między innymi dodatkami potrafi skorygować balans bieli. :)
Dla mnie to bez znaczenia -- i tak (bez lampy) białe gołębie mam
w kolorach tęczy. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....