eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetMackintosh (czy można żyć bez oddychania?)Re: Mackintosh (czy można żyć bez sexu?)
  • Data: 2012-06-21 09:24:53
    Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez sexu?)
    Od: "Paweł B." <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-06-21 01:39, neo pisze:
    > Czy można żyć bez seksu? Raczej .... yyy .... tego .... bez seksu?
    >
    > Jasne że można! ;D
    >
    > Wszystko można, wystarczy chcieć!
    >
    > Mackintosh potrzebuje 3k ramu na to, na co windows potrzebuje 30G ;D
    >
    > Jak widać, wystarczy chcieć.
    >

    Przebrnąłem przez cały wątek, pod koniec już mały trolling wskoczył.

    Jeżeli mogę dodać swoje 3 grosze, to mogę powiedzieć Tobie, że na Twoim
    miejscu wziąłbym jednak PC.
    Złóż peceta, w cenę wlicz sobie oryginalne oprogramowanie (to ważne) i
    będziesz miał święty spokój.
    Jeżeli ma to być komputer stacjonarny bez specyficznego ukierunkowania
    pracy (np. obróbka grafiki) to dobry pecet da radę, tylko po prostu
    zainwestuj w solidne podzespoły - nie musisz mieć 30 GB ram, weź mniej,
    ale solidnej firmy, stabilną płytę główną i dobry zasilacz, do tego AV,
    Windows 7 i Office i będzie oki.
    Jeżeli nie zapchasz systemu gównianym softem z gazet typu "Komputer
    Świat" to będziesz miał solidny i szybki sprzęt.

    A wracając do kwestii Apple - to naprawdę fajny sprzęt, rzeczywiście
    czasem ograniczony pod względem rozbudowy, ale tak naprawdę to człowiek
    rzadko kiedy bawi się w dokładanie pamięci lub wymianę procesora. No
    chyba że robisz to dość często, zyskując małymi krokami wzrost
    wydajności. Ty chcesz kupić sprzęt na kilka lat (w 10 raczej nie
    wierzę...), więc teoretycznie z Apple miałbyś święty spokój.
    Tylko że po tym czasie z takim sprzętem niewiele zrobisz.
    Czasem w peceta wrzucisz więcej pamięci, jakiś nowszy pasujący do
    podstawki procek i komputer coś tam zyska, w makówce z tym jest gorzej.

    Pracowałem trochę na iPadzie, miałem trochę styczności ze sprzętem z
    logo jabłuszka, i mogę powiedzieć jedno - inna filozofia i fajne
    dopracowanie.
    Zgrywasz zdjęcia z aparatu - pojawiają się w galerii która jest bazą
    wszystkich zdjęć posegregowaną w osi czasu (zaleciało FB). Nie wiesz
    nawet dokładnie w jakim folderze te zdjęcia lądują, ale nie powinieneś
    się tym martwić - wszystko dzieje się automatycznie. Jeżeli jest kilka
    programów do obróbki zdjęć, to każdy korzysta z tej bazy - prostota i
    wygoda przede wszystkim. Jak najmniej dłubania w konfiguracjach i
    kombinowania. Po to jest "sklep" z aplikacjami, żeby wszystko ze sobą
    współgrało i działało tak, jak chce producent. Zalatuje "sektą" ale
    wprowadza porządek. Może nie idealny, ale działa.

    Jeżeli nie potrzebujesz rakiety, a cenisz sobie stabilność i prostotę,
    to możesz skusić się na Apple.

    Pozdro!

    --
    Paweł B.
    botul.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: