jakby co to chetnie odkupie przednia szybke, ten rozpraszacz,
lekko mleczny. Mój sie usmażył i teraz po kilkunastu błyskach
zaczyna smierdzieć. Za dużo wale w sufit z dodatkiem żółtej folii :)
najwyrazniej producent nie wziol na takich jak ja poprawki.

--
Marcin Roger Pojałowski
http://www.wrota-bieszczadow.pl
tel: 509-872-935

do góry

Roger from Cracow pisze:
> jakby co to chetnie odkupie przednia szybke, ten rozpraszacz,
> lekko mleczny. Mój sie usmażył i teraz po kilkunastu błyskach
> zaczyna smierdzieć. Za dużo wale w sufit z dodatkiem żółtej folii :)
> najwyrazniej producent nie wziol na takich jak ja poprawki.
>


usmazył??? ;]
mozesz jakies fotki pokazac?

do góry

> jakby co to chetnie odkupie przednia szybke, ten rozpraszacz,
> lekko mleczny. Mój sie usmażył i teraz po kilkunastu błyskach
> zaczyna smierdzieć. Za dużo wale w sufit z dodatkiem żółtej folii :)

Akurat ta folia to nie szkodzi tylko częste błyski
i... kurz jaki się zbiera na dyfuzorze.
To jego drobinki lub zadrapania/brudek
zaczynają po błyskach się rozgrzewać tak
że tworzą się wżery...
Niestety normalne w lampach dużej mocy.

Możesz zamówić w serwisie - powinni wysłać
bez usługi. A jak Cie nie boli wygląd lampy
to rób jak ja.

Zdrapuje wypalenia te najgłebsze.
Szlifuje papierem ściernym grubszym
poźniej wyrównuje drobnym.
Ważne by nie zostawić resztek wżerów
bo znowu zacznie się wypalać.

A na koniec... najlepiej obejrzeć film w TV
mając szmatkę, pastę polerską i ww lampę....
Świetna terapia manualna po fotografowaniu... :-)

Po wypolerowaniu - działa jak złoto...
Co ciekawe po ww operacji już nie
tworzą się wypalenia!

Pzdr
KK

do góry

> Akurat ta folia to nie szkodzi tylko częste błyski
> i... kurz jaki się zbiera na dyfuzorze.
> To jego drobinki lub zadrapania/brudek
> zaczynają po błyskach się rozgrzewać tak
> że tworzą się wżery...
> Niestety normalne w lampach dużej mocy.
>
> Możesz zamówić w serwisie - powinni wysłać
> bez usługi. A jak Cie nie boli wygląd lampy
> to rób jak ja.
>
> Zdrapuje wypalenia te najgłebsze.
> Szlifuje papierem ściernym grubszym
> poźniej wyrównuje drobnym.
> Ważne by nie zostawić resztek wżerów
> bo znowu zacznie się wypalać.
>
> A na koniec... najlepiej obejrzeć film w TV
> mając szmatkę, pastę polerską i ww lampę....
> Świetna terapia manualna po fotografowaniu... :-)
>
> Po wypolerowaniu - działa jak złoto...
> Co ciekawe po ww operacji już nie
> tworzą się wypalenia!


przetestuje, niestety jak uzywam lampy to wylacznie odbijam
od sufitu, czesto wysokiego, bardzo rozpraszam. Palnik idzie
max blisko rozpraszacza i dzieja sie takie kwiatki.

Nie wiem tylko czy te wzery nie poszly juz za dalego niestety.

Roger

do góry

> Nie wiem tylko czy te wzery nie poszly juz za dalego niestety.

Pokaż na zdjęciu.
Ja miałem takie naprawdę głębokie...
Wyszlifowałem spore zagłebienie...

Fajnie było jak raz podczas reportażu
po prawie każdym błysku z lampy unosił się dymek ;-)...

Miałem to w Metz'ach i w Canonach 580EX.
Problem oczywiście do przeskoczenia gdyby chcieli
zrobić rozpraszacz z solidnego szkła. A tak wystarczy
tylko mała ryska lub przylepiony paproch i... wyżera...

Pzdr
KK

do góry