eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetMAC co za i przeciw? › Re: MAC co za i przeciw?
  • Data: 2009-07-13 14:53:11
    Temat: Re: MAC co za i przeciw?
    Od: MK <u...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 13.07.2009 Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> napisał/a:

    >>Nie można też zapominać, że dla wielu ludzi w sprzęcie hi-fi (jak sama
    >>nazwa wskazuje!) chodzi o wierność przekazu.
    >
    > 1. Hi-Fi jako takie już dawno przestało być takim wielkim osiągnięciem.
    > Aczkolwiek zakładam, że używasz tego w trochę innym znaczeniu niż
    > oryginalne.
    > 2. "Wierność" jest mocno względna. Bo z czym ma to być "wierne"?
    > Z brzmieniem tego, co na monitorach słyszy realizator? Bo "wierność"
    > względem brzmienia instrumentu jest baaaaaardzo śliskim tematem.

    Ma w pewnym stopniu przypominać to co można usłyszeć podczas nagrania.
    Jak realizator schrzani sprawę to nie ma siły.

    > 2a. Co rozumiesz przez "wierność" w przypadku instrumentów, które
    > w ogóle nie mają żadnego własnego brzmienia w sensie akustycznym,
    > a jedynie generują sygnał elektryczny? (syntezatory, gitary
    > elektryczne...)

    Tu jest pewien problem, dlatego o neutralności najczęściej mówi się w
    kontekście instrumentów akustycznych. Ale np. dla gitar elektrycznych
    też czasem słychać już te rażące odstępstwa od ich typowego brzmienia
    w stylu efekt "z drugiego pokoju".

    > 2b. Jak do tego chcesz wpleść akustykę pomieszczenia (zarówno po stronie
    > rejestracji dźwięku, jak i odtwarzania)

    To jest chyba największy problem. Jednak nawet domowymi sposobami można
    już zauważalnie zmniejszyć niektóre niekorzystne zjawiska w
    pomieszczeniu odtwarzania. Co do akustyki przy rejestracji to chyba
    jest sprawa nagrywających - czasem się udaje oddać przestrzeń sali
    koncertowej, kościoła itp.

    > 3. Dwa słowa - efekt placebo. (oczywiście dalece nie zawsze, ale często
    > występuje).

    No niestety, występuje.

    >>I żaden policjant ani sąd nie weźmie pod uwagę jeśli ZDROWY człowiek,
    >>będzie coś mówił o tym, że przejechał przez skrzyżowanie, bo światło
    >>było akurat dla niego "subiektywnie zielone"... albo podwójna ciągła
    >>była "subiektywnie przerywana".
    >
    > Co nie zmienia faktu, że to, jak ty odbierasz kolor czerwony wcale nie
    > musi być tym samym jak ja go widzę. Może być np. tak, że to, jak ja
    > widzę czerwony, to to samo, jak ty widzisz zielony. Co nie zmienia
    > faktu, że obaj mamy spójne określenia, mimo że nie jesteśmy w stanie
    > porównać naszych indywidualnych percepcj

    Wiem. Ale daltonizm jednak określany jest jako wada wzroku. Ja pisałem o
    zdrowych. Oczywiście i tu są różnice w percepcji, ale jednak w pewnych
    granicach. Inaczej ludzie by się pozabijali.

    --
    MK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: