eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetŁza się w oku kręci. XT › Re: Łza się w oku kręci. XT
  • Data: 2013-10-24 18:44:41
    Temat: Re: Łza się w oku kręci. XT
    Od: "\(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" napisał w wiadomości
    news:20131024154530.0ec3fe6f@babcia-workstation...
    : Dnia 2013-10-24, o godz. 15:27:51
    : "mappl" <n...@m...pl> napisał(a):
    :
    : > (...)
    : > A wracając do tematu, nie uważasz, że w dawnych czasach zastosowanie
    : > komputerów osobistych było mocno ograniczone? Na tym XT był arkusz
    : > kalkulacyjny, edytor tekstu i... to w zasadzie wszystko. Wtedy
    : > faktycznie domowemu userowi komputer był średnio potrzebny.

    Może średnio, a może - jednak czasem pomagał w rzeczach ważnych. Jako że
    jestem dys-grafem totalnym, to od kiedy pojawiły się pierwsze edytory
    tekstów (pamięta ktoś Chi-Writera?) poczułem, jakby mi ktoś kamień zdjął z
    serca. Nareszcie! Od pierwszej sesji za klawiaturą już wiedziałem, że do
    pisania ręcznego nie wrócę już nigdy... No i już wiecie, że ja też jestem z
    epoki DOS-a łupanego. Ba, pamiętam jeszcze czasy, gdy na Wydziale Chemii PW
    podziwialiśmy minikomputer wielkości... szafy gdańskiej (jednodrzwiowej co
    prawda) ze stacją dysków wymiennych o wielkości szafki nocnej, i średnicy
    krążków większej, niż płyta gramofonowa. Zadania z programowania
    wypełnialiśmy na kartach perforowanych - były przeznaczone do komputerów
    Odra, zajmujących kilka dużych, klimatyzowanych sal.

    Kiedy pojawił się pierwszy komputerek domowy - to był szok totalny. A potem
    też przedefilowałem przez cały rządek kolejnych maszynek, a zaś dotąd nie
    mogę się jakoś rozstać z moim pierwszym XT-kiem. Jest na bardzo rzadkim
    procesorze: 80-186, kolekcjonerski okaz!

    To nieprawda, że dopiero Internet spowodował, że komputer mieć było "warto".
    Tyle, że start netu zbiegł się w czasie z dość znacznym spadkiem cen
    maszynek. Jednak faktem jest, że przed zaistnieniem WWW był spory problem z
    oprogramowaniem. Często-gęsto bywało tak, że trzeba było samemu napisać, aby
    coś-tam policzyć. Jednak zdziwicie się, jak dużo dawało się upchnąć na
    sprzęcie z 16 kB pamięci!

    :
    : Dla mnie akurat pierwsza poważna robota to nie arkusz czy edytor a
    : pakiet statystyczny. A potem dość specjalizowany soft do obsługi szkół
    : - bazy danych i program do wspomagania układania planu lekcji.
    :

    Wpierw zapisałem w Fortranie zasady ruchów szachowego konika (raptem kilka
    kartek perforowanych), a potem na pożyczonym ZX Spectrum program, który miał
    pomóc znaleźć rozwiązanie zadania z czasopisma "Świat Młodych" - zadanie
    "słowo za milion"...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: