eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaLuzy na łożyskuRe: Luzy na łożysku
  • Data: 2022-08-18 09:37:30
    Temat: Re: Luzy na łożysku
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 18.08.2022 o 07:54, cef pisze:
    > W dniu 2022-08-17 o 20:35, Wiesiaczek pisze:
    >> W dniu 17.08.2022 o 19:18, cef pisze:
    >>> W dniu 2022-08-17 o 14:25, Wiesiaczek pisze:
    >>>> W dniu 17.08.2022 o 13:30, cef pisze:
    >>>>> W dniu 2022-08-17 o 10:15, Wiesiaczek pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Kiedy FŁT Kraśnik był polski, takich rzeczy nie widziałem a
    >>>>>> ówczesne łożyska były wysoko cenione na świecie i z powodzeniem
    >>>>>> eksportowane.
    >>>>>> Obecnie FŁT została sprzedana (79,53% akcji Fabryki Łożysk
    >>>>>> Tocznych - Kraśnik SA jest w posiadaniu ZXY Luxembourg Inwestment
    >>>>>> S.a r.l. z siedzibą w Luksemburgu;)
    >>>>>
    >>>>> Widocznie coś się zacięło w sprzedaży i właściciel stwierdził,
    >>>>> że nie mu się nie opłaca albo miał za dużo sporów wewnątrz
    >>>>>   albo potrzebował pieniędzy.
    >>>> Nic się nie zacięło, tylko Solidarność się dorwała do rządzenia i
    >>>> sprzedawano wszystko, co miało jakąś wartość.
    >>>> Stocznie, fabryki Wedla, fabryki kabli, samochodów... można tak
    >>>> wyliczać bez końca.
    >>>
    >>> Jak dobrze pamiętam, to te państwowe słabo sobie radziły
    >>> na rynku i dlatego były sprzedawane, bo nie było komu zarządzać.
    >>> Sam pracowałem na początku lat dziewięćdziesiątych w takim słabo
    >>> rokującym zakładzie
    >>> i pamiętam jak inne zostały wyparte przez zachodnie firmy.
    >>> To mieli do wyboru upadać albo sprzedawać albo dobrze działać na rynku.
    >>>
    >>>
    >>>>  > Państwowe najmniej rokuje -
    >>>>  > nawet nie sprawdzałem kto był właścicielem wcześniej.
    >>>>
    >>>> Mało wiesz.
    >>>> FŁT była jak najbardziej państwowa i przynosiła dochód produkując
    >>>> łożyska na światowym poziomie.
    >>>
    >>> Skoro wiesz to napisz dlaczego ją sprzedali:
    >>> nie mieli ludzi do zarządzania, potrzebowali kasy czy co?
    >>
    >> Pod płaszczykiem prywatyzacji, inwestora strategicznego i innych
    >> pierdół brali grubą kasę do prywatnych kieszeni. Dlatego właśnie
    >> powiesili Leppera bo obiecał to ujawnić z trybuny sejmowej.
    >> Mam Ci to rozwinąć czy sam skonstatujesz?
    >
    > Ja nie pytałem o rys propagandowy, tylko o konkretny przypadek
    >  fabryki łożysk z Kraśnika.
    >
    >>>> Innym przykładem jest fabryka maszyn ciężkich na Białorusi, która
    >>>> jest państwowa i jest trzecim producentem w tej branży na świecie.
    >>>>
    >>>> Takich przykładów jest mnóstwo, więc nie ulegaj propagandzie.
    >>>
    >>> Nie ulegam - pamiętam co i jak działało i jak to można było ratować
    >>> a czego nie można było ratować.
    >>
    >> No to wytłumacz mi, co było do ratowania na przykład w zakładach
    >> spirytusowych? Cukrowniach? Wyborowa sprzedawała się na całym świecie.
    >> Sam byłem zdziwiony, gdy na początku lat dziewięćdziesiątych w
    >> restauracji hotelu "IVORY" w Abidżanie podano mi bez problemu właśnie
    >> "Wyborową". Była też "Żubrówka" do wyboru.
    >> Zapewniam Ciebie, że również tysiące innych zakładów nie wymagało
    >> "ratowania".
    >
    > Ale wymagały zarządzania albo kapitału albo czegoś jeszcze innego.
    > A tego nie było.

    Mało wiesz.

    >> Oczywiście doprowadzano celowo do bankructwa zakłady po to, żeby je
    >> taniej sprzedać.
    >>
    >> A ten Twój "początek lat dziewięćdziesiątych" był okresem wyprzedaży
    >> wszystkiego, media zostały przejęte przez obcych, propaganda
    >> euforycznie zachwalała prywatyzację jako źródło dobrobytu, miał być
    >> inwestor strategiczny, nowe technologie, i kupa innych pierdół.
    >> Tylko często po roku taki inwestor zamykał zakład, ludzi wyrzucał na
    >> bruk, zarobił na wyprzedaży maszyn i surowców i wynosił się.
    >> Co więcej, internet dopiero się rozwijał i ludzie zanim się połapali o
    >> co chodzi, mieli już pozamiatane.
    >
    > Czyli normalne rynkowe przejęcie.
    > Silniejszy kupuje markę i rynek i potem likwiduje, żeby
    > sprzedawać swoje. Jak ktoś był za słaby, żeby
    > to przeskoczyć, to znikał z rynku.

    Nie było normalne, tylko złodziejskie.
    Zastanów się, kto był właścicielem i kto sprzedawał?
    A potem kto brał łapówki za taką "sprzedaż"?

    --
    Wiesiaczek - Z DC.
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: