eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLuserzy Elekrody.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 121

  • 41. Data: 2011-09-13 05:37:34
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: "Lelek@" <r...@i...iw>


    "janusz_kk1" <j...@o...pl> wrote in message
    news:op.v1ph51ok1cvm6g@lap...
    Dnia 11-09-2011 o 23:14:43 Robert Zemła <m...@g...com> napisał(a):

    > amator wiedziałem więcej od nich :) Takich to 'elektroników' wyprodukowały
    > nam technika, rzecz się działa w 2004 roku.

    Nie da się kogoś zmusić żeby jego zawód był jego pasją. 95% to debile.
    Ja mam lepszy test. Dać miernik i niech coś zmierzą :-)


  • 42. Data: 2011-09-13 05:39:39
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: "Lelek@" <r...@i...iw>


    "Jawi" <t...@p...pl> wrote in message
    news:4e6e7587$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2011-09-12 20:37, bratsiostry pisze:
    >>Zostawić kilka niezbędnych do funkcjonowania w
    >> społeczeństwie - polski, wiedza o społeczeństwie, język obcy, troszkę
    >> matmy, fizyki, historii, geografii. Zostawić czas na rozwijanie
    >> samodzielne.
    > Ty, no, no, a religia?
    > Dzieci moje mają angielski od 1 kl i niemiecki od 4. Żal patrzeć czego i
    > jak ich uczą na tych lekcjach. Niemiecki 1 godz. tygodniowo, W-F 3 a
    > religii 2 godziny:)) i od 3 lat ten sam w kółko materiał, ciągle to samo,
    > same dzieciaki się już śmieją...

    Posyłasz na religię? Ja nie posyłam i pędzę wszelkie oznaki zabobonu.


  • 43. Data: 2011-09-13 08:41:05
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>


    Użytkownik "bratsiostry" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:j4ljhe$3gp$1@usenet.news.interia.pl...

    > I słusznie. Po co państwo ma inwestować w ludzi, którzy i tak nie
    > skorzystają nigdy w życiu z podanej im wiedzy? Dzieci uczone są mnóstwa
    > przedmiotów w podstawówce. Uczą się ich na zasadzie zakuć, zdać i
    > zapomnieć. Po co to? Zostawić kilka niezbędnych do funkcjonowania w
    > społeczeństwie - polski, wiedza o społeczeństwie, język obcy, troszkę
    > matmy, fizyki, historii, geografii. Zostawić czas na rozwijanie
    > samodzielne. Zdecydowana większość ludzi nic nie pamięta z lekcji fizyki,
    > chemii, historii, geografii, matematyki (oprócz umiejętności w zakresie 4
    > działań), przyrody, muzyki, plastyki...

    Jeżeli dobrze Cię zrozumiałem to dreszcz przeszła przez mój
    "sterany kręgosłup".
    Mnożenie dzielenie, dla spokoju ducha - pierwiastek,
    ogólny opis ciepła na przykładzie gotowania
    i pierwsza zasada dynamiki no może w czasie zając dodatkowych
    pozostałe, bez chemii, z opisem działania Mieszka I,
    (początek chrześcijaństwa) jedna data (no dwie) 1410, 1525,
    bo chwalebne
    Reszta na rozwijanie samodzielne Myślę, że spora grupa
    wybrałaby W-F, muzykę, plastykę, roboty ręczne.
    Też byłem zdania (w liceum), że faszerują mnie niepotrzebnymi
    wiadomościami. Nie potrzebowałem (do dziś) rozwiązywać
    układu równań (nawet liniowych), a być może nie potrafiłbym
    ich rozwiązać ad hoc, ale pozostawiło to (niezapominalny),
    szczególny, system myślenia.

    Artur(m)


  • 44. Data: 2011-09-13 08:54:42
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:j4kmph.2r4.0@poczta.onet.pl...

    > Zadanie na szóstkę: oblicz nową impedancję falową połączonych
    > przewodów i przedyskutuj odbicia sygnałów wprowadzone tą metodą
    > i ich wpływ na liczbę retransmisji paczek danych :-))

    Dla prądu stałego 12V ???????


    Marek


  • 45. Data: 2011-09-13 11:35:40
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Pszemol napisał:

    >>>> Kiedyś, z braku innych dostępnych rozwiązań, połączyłem dwa odcinki
    >>>> koncentryka ethernetowego dwumetrowym kawałkiem przewodu od
    >>>> lampki nocnej. Dzałało jak gdyby nigdy nic.
    >>>
    >>> Jakkolwiek uwierzę że działało, ale z pewnością na 10Mbps a nie 100Mbps.
    >>
    >> Jasne, bo stumegabitowy ethernet w koncentryku, to miało chyba tylko
    >> NASA w jednym tajnym laboratorium w okolicach Chicago.
    >
    > No nie wiem jak dawno było to Twoje "kiedyś",

    Jak ethernet był tylko koncentryczny, czyli z piętnaście lat temu.

    > ale niedawno projektowaliśmy płytkę elektroniczną ze 100 megabitowym
    > ethernetem i pociągnęliśm nieszczęśliwie zbyt długie ścieżki i na 100
    > Mbps gubiło jakieś 30-40% paczek,

    Może wiatraczek był zakurzony?

    > Wyobrazam sobie że taka partyzantka mogłaby przejść przy 10 Mbps
    > ale już przy 100 Mbps marnie to widzę.

    Niektórzy sobie wyobrażają, że jak zamiast koncentryka da się kawał
    sznura od żelazka, to nie ma prawa działać. A jednak czasem działa.
    Są też przykłady ilustrujące zjawisko odwrotne. Wyjątkowo mało
    tolerancyjny był Token Ring. Kaszana mogła się zrobić, gdy w części
    sieci zamieniono klory przewodów -- para zielona i pomarańcowa jest
    skręcona z innym skokiem niż niebieska i brązowa.

    --
    Jarek


  • 46. Data: 2011-09-13 13:15:49
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: KO <m...@e...com>

    On Mon, 12 Sep 2011 20:37:27 +0200, bratsiostry wrote:

    > Byłem zaskoczony w tym roku będąc w Danii - kraju, gdzie chyba ponad 90%
    > społeczeństwa w sposób komunikatywny zna angielski - dzieci zaczynają
    > się go uczyć dopiero od 5 klasy podstawówki. U nas mają od bodajże
    > drugiej, a efekty są gorsze.

    Założę się, że papkę podają im w oryginalnym języku + napisy, nie z
    lektorem jak w Polsce. To chyba główny powód.



  • 47. Data: 2011-09-13 13:20:23
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: Mario <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-09-13 15:15, KO pisze:
    > On Mon, 12 Sep 2011 20:37:27 +0200, bratsiostry wrote:
    >
    >> Byłem zaskoczony w tym roku będąc w Danii - kraju, gdzie chyba ponad 90%
    >> społeczeństwa w sposób komunikatywny zna angielski - dzieci zaczynają
    >> się go uczyć dopiero od 5 klasy podstawówki. U nas mają od bodajże
    >> drugiej, a efekty są gorsze.
    >
    > Założę się, że papkę podają im w oryginalnym języku + napisy, nie z
    > lektorem jak w Polsce. To chyba główny powód.
    >

    Lektor to chyba nasza perelowska tradycja. Zazwyczaj daje się dubbing. I
    nie sądzę żeby Dania była tu wyjątkiem.


    --
    Pozdrawiam
    MD


  • 48. Data: 2011-09-13 13:36:11
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Lelek@" <r...@i...iw> napisał w wiadomości
    news:j4mq6s$s04$1@opal.futuro.pl...
    >> amator wiedziałem więcej od nich :) Takich to 'elektroników'
    >> wyprodukowały
    >> nam technika, rzecz się działa w 2004 roku.
    >
    > Nie da się kogoś zmusić żeby jego zawód był jego pasją. 95% to
    > debile.
    > Ja mam lepszy test. Dać miernik i niech coś zmierzą :-)

    dac opornik z napisami iniech odczytaja wartosc.

    Ale inzynierow elektronikow tez to dotyczy.
    IMO - wiekszosc w miare wspolczesnych absolwentow nie bedzie miala
    o tym pojecia.

    J.


  • 49. Data: 2011-09-13 13:36:19
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 13.09.2011 15:20, schrieb Mario:
    > W dniu 2011-09-13 15:15, KO pisze:
    >> On Mon, 12 Sep 2011 20:37:27 +0200, bratsiostry wrote:
    >>
    >>> Byłem zaskoczony w tym roku będąc w Danii - kraju, gdzie chyba ponad 90%
    >>> społeczeństwa w sposób komunikatywny zna angielski - dzieci zaczynają
    >>> się go uczyć dopiero od 5 klasy podstawówki. U nas mają od bodajże
    >>> drugiej, a efekty są gorsze.
    >>
    >> Założę się, że papkę podają im w oryginalnym języku + napisy, nie z
    >> lektorem jak w Polsce. To chyba główny powód.
    >>
    >
    > Lektor to chyba nasza perelowska tradycja. Zazwyczaj daje się dubbing. I
    > nie sądzę żeby Dania była tu wyjątkiem.

    Z dubbingiem lecą tam niektóre filmy dla małych dzieci. Reszta jest w
    wersji oryginalnej z napisami. Oprócz tego podoba mi się, że przy np.
    wywiadach też najczęściej używa się napisów lub tłumaczenia konsekutywnego.

    Tego polskiego lektorstwa nie znoszę, nie trawię i nie lubię!

    Waldek


    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 50. Data: 2011-09-13 13:50:23
    Temat: Re: Luserzy Elekrody.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
    wiadomości news:9d94ioFlk3U3@mid.uni-berlin.de...
    > Am 13.09.2011 15:20, schrieb Mario:
    >> W dniu 2011-09-13 15:15, KO pisze:
    >>>> Byłem zaskoczony w tym roku będąc w Danii - kraju, gdzie chyba
    >>>> ponad 90%
    >>>> społeczeństwa w sposób komunikatywny zna angielski - dzieci
    >>>> zaczynają
    >>>> się go uczyć dopiero od 5 klasy podstawówki. U nas mają od
    >>>> bodajże
    >>>> drugiej, a efekty są gorsze.

    Ich natywny jezyk chyba dosc przypomina angielski, moze w tym sie
    kryje tajemnica.

    Bo jesli nie .. to co - maja lepsze metody nauczania ?

    Fakt ze u nas to szkolne nauczanie to faktycznie jakies malo
    skuteczne jest.

    Ale jezykow obcych to najlpiej uczyc dziecko od pierwszego roku
    zycia, a potem juz tylko podtrzymywac.

    >>> Założę się, że papkę podają im w oryginalnym języku + napisy,
    >>> nie z
    >>> lektorem jak w Polsce. To chyba główny powód.

    >> Lektor to chyba nasza perelowska tradycja. Zazwyczaj daje się
    >> dubbing. I
    >> nie sądzę żeby Dania była tu wyjątkiem.
    >
    > Z dubbingiem lecą tam niektóre filmy dla małych dzieci. Reszta
    > jest w wersji oryginalnej z napisami.

    W Danii ? Bo w Niemczech kochaja dubbing.

    > Tego polskiego lektorstwa nie znoszę, nie trawię i nie lubię!

    Widac co kto lubi - bo mnie sie akurat podoba.
    Czlowiek sobie nawet nie zdaje sprawy jak taki lektor podsuwa
    umiejetnie i niezauwazalnie tresc.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: