-
51. Data: 2018-03-29 19:33:06
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Thursday, March 29, 2018, 4:14:56 PM, you wrote:
[...]
> Gogle twierdzi ze nazwisko popularne ... ale jak rozumiem - to nie Ty
> https://pl.linkedin.com/in/krzysztof-hałasa-279b69a4
Raczej taki link: https://www.linkedin.com/in/krzysztof-ha%C5%82asa-27
9b69a4/
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
52. Data: 2018-03-29 19:41:06
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9653376089$2...@s...com.
..
Hello J.F.,
Thursday, March 29, 2018, 4:14:56 PM, you wrote:
>> Gogle twierdzi ze nazwisko popularne ... ale jak rozumiem - to nie
>> Ty
>> https://pl.linkedin.com/in/krzysztof-hałasa-279b69a4
>Raczej taki link:
>https://www.linkedin.com/in/krzysztof-ha%C5%82asa-2
79b69a4/
Ani jeden, ani drugi mi teraz nie dziala - tzn chce, abym sie
zalogowal
Byc moze ... w pierwszy wchodzilem przez google ...
J.
-
53. Data: 2018-03-29 20:41:20
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>> Ale w telefonie jednak chcemy przetwornicy na 1000mA.
>
>> Właśnie - tym bardziej przetwornica impulsowa ma sens (a nawet
>> pewnego
>>sensu nabiera przetwornica step-up).
>
> Ale czy cewka 2x2 mm starczy ?
Kwestia także częstotliwości. Ale jest znaczna szansa.
> opor oznacza kabel i inne elementy w obwodzie.
> Powiedzmy ze telefon sie zdecyduje pobrac wiecej, lub jest taki glupi
> ze nic nie decyduje tylko bierze ile daja,
> przy 5V zasilacza, 4V na akumulatorze, 1V spadku na kablu stabilizuje
> sie 1A ... i po co przetwornica ?
Ale to wciąż wersja optymistyczna (z punktu widzenia regulatora).
> No chyba, ze chcesz taka, co pociagnie np 3A przy 3V na gniezdzie, i
> przerobi na 2A przy 4.2V ...
A to też byłoby fajne.
W wielu konstrukcjach tak jest, bo np. akumulator 7,2 V trudno się
ładuje bez tego. Ale to raczej nie w telefonie.
> To "dogadanie" to czesto zwarcie pinow danych ... predzej sie zdarzy
> urwanie kabelka niz takie zwarcie.
Samo zwarcie - nie wiem. Raczej jakiś opór albo dzielnik. Takie
rozwiązania przynajmniej widziałem.
> Choc moze fantazja konstruktorow poniosla, i wymyslili cos
> ambitniejszego, co jednoczesnie moze byc zasymulowane prostym
> uszkodzeniem kabla.
Właśnie.
> Cos mi chodzi po glowie, ze iphone potrafil spalic port w macbooku,
> ale to bylo bardziej skomplikowane
> https://www.theverge.com/2016/2/4/10916264/usb-c-rus
sian-roulette-power-cords
Przypisują tam winę kablom, co oczywiście może mieć pewien sens, ale nie
taki, że ma prawo spalić się port w laptopie. Najprawdopodobniej Jabłko
(albo jacyś chińscy lub inni indyjscy projektanci pracujący dla niego)
skwasili projekt i tyle. Inna sprawa że nie wiem ile razy podpinałem
różne wynalazki do USB 2 i 3 (w tym np. same płytki, na których
powstawały zwarcia m.in. zasilania i wszelkie inne efekty) i wygląda, że
jeden port w pececie mam uszkodzony - ale akurat zasilanie działa.
>>500 mA to limit obowiązujący dla normalnie włączonego urządzenia, po
>> odczytaniu deskryptorów (w szczególności deskryptora określającego
>> max
>>pobór prądu) i przydzieleniu adresu. Oczywistym jest, że "głupie"
>>urządzenia tego nie mogą robić.
>
> I co wtedy ? 100mA czy 0.5mA ?
To drugie, rzecz jasna.
> 0.5mA to moze byc za malo, zeby urzadzenie wystartowalo w oszczednym
> trybie i dalo sie odczytac deskryptor.
Owszem. Dlatego na tym etapie można pobierać już 100 mA. Ale wcześniej
trzeba podnieść DP lub DM (zależnie od szybkości). W niektórych
rozwiązaniach jest to tylko stały pull-up, chociaż najlepsze to to nie
jest.
> A masa latarek czy wentylatorkow bierze tak na oko przynajmniej 50mA.
Ano. Ale nie jest to zgodne ze standardem.
> A jak sie nie wynegocjuje, to mysla ze glupia ladowarka i tez wlaczaja
> ladowanie :)
Nie wiem, możliwe.
> Ale moze sie ograniczaja do 500mA.
> Bo chyba nie do 100 ... w sumie, to chyba mozna zalozyc, ze kabelek
> jest dobry, i jakby byl komputer, to negocjacja by sie udala.
Zwykle tak. Ale są wyjątki - komputer (raczej nie pecet) może mieć
zasilanie wprost z 5V, a host USB może jeszcze nie działać. To też nie
jest zgodne ze standardem (host "MUSI" mieć zabezpieczenie), ale
spotkałem się z takimi zabawkami.
>>Na płycie głównej, za dwoma ekranami? No nie wiem.
>
> No, tam to za jednym. Ale czy 100A ?
CPU do 200 W, karta graficzna ze dwa razy tyle+ - myślę że spokojnie.
Plus układy 2 * CPU + 4 * GPU :-)
Ale nawet ułamek tego prądu to jest sporo.
Inna sprawa - są płyty, które mają z tym problemy.
> Na plycie to ponoc jakies wielofazowe przetwornice, moze sie to
> przelaczanie znosi w duzej czesci ?
CPU po przejściu w tryb idle (co może się dziać np. tysiąc razy na
sekundę) przestaje nagle pobierać prąd :-)
Oczywiście zależy to od kilku czynników, ale tak wydaje mi się lepiej
niż ciągnąć prąd stale.
--
Krzysztof Hałasa
-
54. Data: 2018-03-29 20:48:00
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> Moj Samsung goracy. Od grania, nie od ladowania :)
A, na to rady nie ma. Mam te same spostrzeżenia.
> Nokia i SE mi wypisywaly.
> Co dalej to trudno ustalic - chyba przechodzily na ladowanie
> impulsowe.
>
> Co zreszta sugeruje, ze przetwornicy nie mialy - bo po co by wypisywac
> ze jest 6V ?
Nigdy się z tym nie spotkałem. Z "błędem ładowania" - owszem, ale nigdy
nie wiązałem tego z temperaturą regulatora ani ze zbyt wysokim napięciem.
No i długo nieużywane telefony jakoś potrafiły wyciągnąć stary
akumulator z zapaści (możliwe że małym prądem).
Pamiętam też że kiedyś miałem ładowarkę do NiMH (stary telefon
z ubiegłego wieku) i tam było ładowanie impulsowe (wtedy jakaś nowość).
> Nokia w sensie prawdziwym dlugo miala wlasne ladowarki.
> I nawet jak w C6 mialem USB, i firmowy kabelek chyba z 15cm, to
> ladowania przez USB nie przewidziano.
Tzn. to była ładowarka bezprzewodowa.
--
Krzysztof Hałasa
-
55. Data: 2018-03-29 21:32:35
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 29 Mar 2018 20:48:00 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Nokia i SE mi wypisywaly.
>> Co dalej to trudno ustalic - chyba przechodzily na ladowanie
>> impulsowe.
>>
>> Co zreszta sugeruje, ze przetwornicy nie mialy - bo po co by wypisywac
>> ze jest 6V ?
>
> Nigdy się z tym nie spotkałem.
Moze dlatego, ze mialem ladowarke 6V, czy druga od Samsunga, co
podnosila napiecie.
> Z "błędem ładowania" - owszem, ale nigdy
> nie wiązałem tego z temperaturą regulatora ani ze zbyt wysokim napięciem.
> No i długo nieużywane telefony jakoś potrafiły wyciągnąć stary
> akumulator z zapaści (możliwe że małym prądem).
IMO nie wszystkie, ostatni chyba dwa dni usilowal, zanim naladowalem
bezposrednio.
Moje podejrzenia/wnioski z obserwacji sa takie:
-zeby zadzialalo glowne ladowanie musi dzialac procesor.
-procesor sie przy niskim napieciu nie uruchomi,
-telefon owszem - bez procesora laduje malym pradem, ale przy glebiej
rozladowanej baterii nawet tego nie.
przy czym:
-do ladowania malym pradem nie trzeba przetwornicy - opornik
wystarczy,
-jest zalecenie, aby nie zostawiac li-ion "pod napieciem", tylko
przerwac ladowanie ... to moze i ten opornik przeszkadza
-choc pewnie bez problemu by sie dobralo odpowiednio, albo uzylo
scalaczka.
J.
-
56. Data: 2018-03-29 21:58:37
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 29 Mar 2018 20:41:20 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> opor oznacza kabel i inne elementy w obwodzie.
>> Powiedzmy ze telefon sie zdecyduje pobrac wiecej, lub jest taki glupi
>> ze nic nie decyduje tylko bierze ile daja,
>> przy 5V zasilacza, 4V na akumulatorze, 1V spadku na kablu stabilizuje
>> sie 1A ... i po co przetwornica ?
>
> Ale to wciąż wersja optymistyczna (z punktu widzenia regulatora).
IMO dosc realistyczna :-)
>> No chyba, ze chcesz taka, co pociagnie np 3A przy 3V na gniezdzie, i
>> przerobi na 2A przy 4.2V ...
>
> A to też byłoby fajne.
Tylko potem musi obnizac.
Nie lubie SEPIC - tzn. nie rozumiem, wiec nie lubie :-)
>> To "dogadanie" to czesto zwarcie pinow danych ... predzej sie zdarzy
>> urwanie kabelka niz takie zwarcie.
>
> Samo zwarcie - nie wiem. Raczej jakiś opór albo dzielnik. Takie
> rozwiązania przynajmniej widziałem.
Cytujac za wiki
https://en.wikipedia.org/wiki/USB#USB_Battery_Chargi
ng
"The charging device identifies the type of port through non-data
signaling on the D+ and D- signals immediately after attach. A DCP
simply has to place a resistance not exceeding 200 ? across the D+ and
D- signals"
"not exceeding" oznacza, ze i zwarcie jest dobre.
Podejrzewam zreszta, ze telefon mialby drobny problem techniczny
zmierzyc mniejszy opor - tzn trzeba by jakis specjalny omomierz
zaprojektowac i dolozyc to ukladu.
Podejrzewam takze, ze Chinczycy robia specjalne wtyczki z takim
zwarciem.
A dzielniki
http://www.obddiag.net/usb-power.html
>> Cos mi chodzi po glowie, ze iphone potrafil spalic port w macbooku,
>> ale to bylo bardziej skomplikowane
>> https://www.theverge.com/2016/2/4/10916264/usb-c-rus
sian-roulette-power-cords
>
> Przypisują tam winę kablom, co oczywiście może mieć pewien sens, ale nie
> taki, że ma prawo spalić się port w laptopie. Najprawdopodobniej Jabłko
> (albo jacyś chińscy lub inni indyjscy projektanci pracujący dla niego)
> skwasili projekt i tyle.
Jesli port jesli policzony na 500mA z zapasem, a telefon blednie
rozpozna i pociagnie 2A jak z ladowarki ... to roznie moze byc.
Choc oczywiscie port powinien byc zabezpieczony.
A jesli zabezpieczenie jest topikowym bezpiecznikiem, to bez lutownicy
port spalony :-)
A tu jeszcze USB-C, gdzie jakies skomplikowane protokoly ...
> Inna sprawa że nie wiem ile razy podpinałem
> różne wynalazki do USB 2 i 3 (w tym np. same płytki, na których
> powstawały zwarcia m.in. zasilania i wszelkie inne efekty) i wygląda, że
> jeden port w pececie mam uszkodzony - ale akurat zasilanie działa.
Hm, zwarcia nie powinny danych uszkodzic.
Chyba ze plytka podlaczyla pod +5V, a kosc z gatunku "co najwyzej
3.3V"
>>>500 mA to limit obowiązujący dla normalnie włączonego urządzenia, po
>>> odczytaniu deskryptorów (w szczególności deskryptora określającego
>>> max
>>>pobór prądu) i przydzieleniu adresu. Oczywistym jest, że "głupie"
>>>urządzenia tego nie mogą robić.
>>
>> I co wtedy ? 100mA czy 0.5mA ?
>
> To drugie, rzecz jasna.
>
>> 0.5mA to moze byc za malo, zeby urzadzenie wystartowalo w oszczednym
>> trybie i dalo sie odczytac deskryptor.
>
> Owszem. Dlatego na tym etapie można pobierać już 100 mA. Ale wcześniej
> trzeba podnieść DP lub DM (zależnie od szybkości). W niektórych
> rozwiązaniach jest to tylko stały pull-up, chociaż najlepsze to to nie
> jest.
Nadal IMO 0.5mA to troche malo.
J.
-
57. Data: 2018-03-30 18:33:41
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>> https://pl.linkedin.com/in/krzysztof-hałasa-279b69a4
>> Raczej taki link:
>> https://www.linkedin.com/in/krzysztof-ha%C5%82asa-27
9b69a4/
>
> Ani jeden, ani drugi mi teraz nie dziala - tzn chce, abym sie
> zalogowal
Mi też żaden nie działa, ale Google pisze tam o jakimś Bluesofcie
- nie mam pojęcia co to jest.
Swoją drogą, nie wiem jaki związek ze sprawą ma ten wydział CIA :-)
--
Krzysztof Hałasa
-
58. Data: 2018-03-30 18:45:24
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Nigdy się z tym nie spotkałem.
>
> Moze dlatego, ze mialem ladowarke 6V, czy druga od Samsunga, co
> podnosila napiecie.
Możliwe. Ale podejrzewam, że ja też używałem ładowarek o większym
napięciu. Nie wiem tego na pewno, ale biorąc pod uwagę to, że wiele
innych ładowarek ma większe napięcie (bez obciążenia), myślę że te
z wyjściem "USB" też czasem takie są.
> Moje podejrzenia/wnioski z obserwacji sa takie:
> -zeby zadzialalo glowne ladowanie musi dzialac procesor.
Tak przypuszczam.
> -procesor sie przy niskim napieciu nie uruchomi,
Przy całkiem martwym akumulatorze... Faktem jest, że one nie chcą się
odpalać bez akumulatora. Natomiast jakieś tam telefony (androidowe
i wcześniejsze) odpalały się z akumulatorem całkowicie rozładowanym
(długie leżenie w szufladzie) po podpięciu ładowarki.
--
Krzysztof Hałasa
-
59. Data: 2018-03-30 20:08:12
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Ale to wciąż wersja optymistyczna (z punktu widzenia regulatora).
>
> IMO dosc realistyczna :-)
Jasne - tyle że są i inne równie realistyczne.
> A dzielniki
> http://www.obddiag.net/usb-power.html
Coś takiego właśnie miałem na myśli.
> Jesli port jesli policzony na 500mA z zapasem, a telefon blednie
> rozpozna i pociagnie 2A jak z ladowarki ... to roznie moze byc.
> Choc oczywiscie port powinien byc zabezpieczony.
> A jesli zabezpieczenie jest topikowym bezpiecznikiem, to bez lutownicy
> port spalony :-)
Wiem, że to zabrzmi niewiarygodnie, ale standard USB wymaga
zabezpieczenia, które ma się samo włączać po ustąpieniu zwarcia.
> A tu jeszcze USB-C, gdzie jakies skomplikowane protokoly ...
Przyznaję, że z USB-C mam doświadczenia takie, że jest taki jeden
port w jednym moim pececie. Ale mimo wszystko, żadne przewody nie
powinny spalić portu. Może jeszcze w jakimś chińskim noname, ale
nie w sprzęcie za XXXX zł, a tym bardziej nie w takim za 4 * XXXX zł.
>> Owszem. Dlatego na tym etapie można pobierać już 100 mA. Ale wcześniej
>> trzeba podnieść DP lub DM (zależnie od szybkości). W niektórych
>> rozwiązaniach jest to tylko stały pull-up, chociaż najlepsze to to nie
>> jest.
>
> Nadal IMO 0.5mA to troche malo.
Dla pullupa, wystarczy bez problemu. Dla jakiegoś tam power supervisora,
także. Nawet Cortex-M potrafi wstać przy 0,5 mA (np. STM32L4: "Dynamic
run mode: down to 36 ?A/MHz").
--
Krzysztof Hałasa
-
60. Data: 2018-03-31 11:55:04
Temat: Re: Lepszy kabelek USB -- różnica dramatyczna!
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl> napisał w wiadomości
news:p9d4c7$32c$1@node1.news.atman.pl...
> popularne jest określenie CCA- copper-clad aluminium- aluminium powlekane
> miedzią, spotkałem się też w przewodach ze stalą!! powlekaną aluminium
Niejeden raz spotkałem w taniej chińszczyźnie, gdzie miedź była na stalowym
drucie. Ani tego normalnie pod zacisk, ani zlutować...
Ale glin na stali? Hmm... nie ma to zabezpieczać przed korozją?
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...