eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLeją asfalt w te kałuże...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 21. Data: 2010-02-25 08:51:48
    Temat: Re: Lej? asfalt w te ka?u?e...
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-02-25, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    > Porzadny remont miejskiej drogi - trzeba to wszystko wykopac, wywiezc
    > ziemie, polozyc nowa kanalizacje, wodociag, elektryke, telefony,
    > przywiezc piasku, zrobic droge - zadanie na rok :-)

    Nie rok tylko kilka miesięcy. Za to droga będzie sensownej jakości przez
    kilkanaście lat, a nie nierówna od następnego dnia i z wielkimi dziurami
    po kilku miesiącach.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 22. Data: 2010-02-25 08:57:10
    Temat: Re: Leją asfalt w te kałuże...
    Od: Czarek Daniluk <c...@u...com>

    W dniu 2010-02-24 21:25, Max_P pisze:
    > Leją asfalt w te oczka wodne na drogach i udeptują nogami. Jeden ważny
    > gostek w TV opowiadał, że załatanie tych kałuż to miliardy i robota do lata,
    > a jakby jeszcze na parę dni temperatura spadła ponizej zera, to te miliardy
    > x 2, a robota do następnej zimy. Dobrze że Euro jest latem.
    >
    > Max
    >
    >
    Ja widziałem jak leją smołę którą trudno nazwać asfaltem i udeptują
    gumofilcami ;)

    Pozdrawiam !!


  • 23. Data: 2010-02-25 09:06:45
    Temat: Re: Lejš asfalt w te kałuże...
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Thu, 25 Feb 2010 08:36:03 +0100, J.F. napisał(a):

    > Porzadny remont miejskiej drogi - trzeba to wszystko wykopac, wywiezc
    > ziemie, polozyc nowa kanalizacje, wodociag, elektryke, telefony,
    > przywiezc piasku, zrobic droge - zadanie na rok :-)

    Będę miał okazję obserwować remont drogi wojewódzkiej w zasadzie pod
    moim domem (w linii prostej będzie ok. 400m). Planowo 1.5 roku robót,
    więc 2 lata odliczając zimę. Zobaczymy co będzie realnie.
    Remont będzie naprawdę kompleksowy, długość drogi remontowanej ok. 4.5
    km. Ciekawe co z tego wyjdzie, bo póki co droga jest naprawdę tragiczna
    - po zimie w koleinach pojawiły się wyrwy.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 24. Data: 2010-02-25 09:17:52
    Temat: Re: Lej? asfalt w teka?u?e...
    Od: LEPEK <n...@n...net>

    Krzysiek Kielczewski pisze:

    > Nie rok tylko kilka miesięcy.

    No. I przez te kilka miesięcy będziesz stał w korku na jednym pasie,
    albo dymał objazdami. Których nie będzie, bo przecież wszędzie są
    dziury, albo też jeździł dziurawymi objazdami.

    To ma być tymczasowe rozwiązanie, wykonane jak najszybciej i w jak
    nakrótszym czasie, aby doczekało do prawdziwej naprawy.

    Nie mówię, że nie da się tego zrobić porządniej, ani że robią na tyle
    solidnie, na ile się da. Mówię tylko, że remont ulicy to zupełnie coś
    innego, niż bieżące łatanie dziur zimowych.

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Toyota Corolla 1.3 sedan '97
    Hyundai Atos 0.9 nanovan '00


  • 25. Data: 2010-02-25 09:50:13
    Temat: Re: Leją asfalt w te kałuże...
    Od: "smiechu" <s...@i...pl>


    Użytkownik "CeSaR" <a...@m...com> napisał w wiadomości
    news:hm58d6$491$1@news.onet.pl...


    > Dla ułatwienia dodam, że droga była w generalny sposób modernizowana ze 3
    > lata temu.

    Dlaczego Polski nie stać na drogi?

    Bo żadnego kraju nie stać na remont 100 % dróg w ciągu pięciu czy dziesięciu
    lat.
    A w Polsce drogi które mają 8 lat nadają się do generalnego remontu nawet
    jeżeli ruch cięzkch pojazdów na tych drogach jest niewielki.
    Ot taki przykład:
    ul. Poleska w Białymstoku.
    Remontowana kilka lat temu (wydaje mi się że mniej niż 8). Ruina, prawym
    pasem nie da się jeździć bo studzienki wybijają zęby a warstwa ścieralna to
    się powinna nazywać wykruszywalna. Ruch ciągników siodłowych - praktycznie
    zerowy, z cięższych pojazdów to tylko autobusy - linia z kursowaniem 1-2
    kursów na godzinę.

    Dla porównania:
    kawałek drogi wybudowany przez supermarket francuskiej marki. Mniej więcej w
    tym samym czasie (rok czy dwa różnicy). Droga jest fragmentem kraowej 8,
    napiepszają nią ruskie, litewskei białoruskie i każdej innej narodowości,
    przeładowane do granic wytrzymałości sprzętu "tiry" I co? I nic, ani dziurki
    przez te 8 lat (w zeszłym roku specjalnie tamtendy powoli jechałem aby się
    przyjrzeć temu cudowi techniki. Asfalt cały, bez większych kolein. No
    paszpan, da się.
    BTW kawałek dalej miasto kilka lat temu zrobiło remont nad wiaduktem i te
    same "tiry" rozjeździły ten "remont" w dwa (!!!) lata! Koleiny były na 5 cm
    a jak było gorąco to było widać, jak asfalt wypływa spod kół.

    I słyszałem te wytłumaczanki, że ze względu na niskie temperatury zimą i
    wysokie latem w Polsce NieDaSię położyć odpowiedniego asfaltu.

    Nigdy nie będziemy mieć dobrych dróg, bo żadnego kraju nie stać na remont
    wszystkich swoich dróg co 5-10 lat. Tym bardziej nas. ;-(

    pozdr
    smiechu


  • 26. Data: 2010-02-25 10:07:37
    Temat: Re: Lej? asfalt w teka?u?e...
    Od: "Robert_J" <r...@w...pl>

    > To ma być tymczasowe rozwiązanie, wykonane jak najszybciej
    > i w jak nakrótszym czasie, aby doczekało do prawdziwej
    > naprawy.

    Jeśli tymczasowe rozwiązanie jest wykonywane prawie non stop
    to staje się normą, a nie chwilowym zaradzeniem problemowi
    ;-). To po prostu nasze polskie podejście do sprawy... Grunt
    to prowizorka :-).
    Na poparcie swoich słów mam przykład mojej ulicy. Remont
    trwał ponad rok, wymieniano dosłownie wszystko, z kanalizą
    burzową włącznie. Polożono (choć to mocno powiedziane)
    asfalt i co? Nawet roku nie podziałało ;-))). Normalnie
    jakby ktoś złośliwie dziurawił. Na dodatek śmieszna
    "technologia" osadzania studzienek :-). Inny przykład: Ulica
    którą co dzień wożę córkę do szkoły. Całe lato i jesień coś
    tworzyli, kopali itp. Chyba w listopadzie położyli asfalt,
    równo nawet. A w grudniu.... k...a mać co 100 metrów pruli
    go w poprzek, bo chyba o czymś zapomnieli :-))). I teraz co
    100 m jest rów, na którym można koła zostawić, bo już
    asfaltu zapomnieli położyć, a raczej było chyba za zimno...
    Nawet gnoje znaków ostrzegawczych nie postawili...
    I o czym my tu rozmawiamy? Nawet jak brudasy robią zupełnie
    nową nawierzchnię to i tak spierdolą na maxa...


  • 27. Data: 2010-02-25 10:37:07
    Temat: Re: Leją asfalt w te kałuże...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "MadMan" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:jfd6y5844v5o$.dlg@pedalarstwo.to.moja.pasja.net
    ...
    > Dnia Thu, 25 Feb 2010 00:38:18 +0100, bratPit napisał(a):
    >
    >> a pieniądze skąd?
    >
    > A skąd teraz są?
    >
    > Nie wierzę żeby porządna droga kosztowała więcej niż 15*łatanie +
    > odszkodowania.

    Biorąc pod uwagę 15 krotne wypłacenie pensji całemu łańcuszkowi który musi
    to zrobić na pewno nie.


  • 28. Data: 2010-02-25 10:39:48
    Temat: Re: Lej? asfalt w teka?u?e...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
    news:4b863229$1@news.home.net.pl...
    > Krzysiek Kielczewski pisze:
    >
    >> Nie rok tylko kilka miesięcy.
    >
    > No. I przez te kilka miesięcy będziesz stał w korku na jednym pasie, albo
    > dymał objazdami. Których nie będzie, bo przecież wszędzie są dziury, albo
    > też jeździł dziurawymi objazdami.
    >
    > To ma być tymczasowe rozwiązanie, wykonane jak najszybciej

    Nie.
    Ma być wykonane porządnie.
    Mam taki przypadek po drodze - ulica Pokrzywno i Torowa w Poznaniu.
    Co rok dziury pojawiały się w tych samych miejsach.
    Rok temu wymogłem na nich, aby ich największe skupiska połatać porządnie,
    czyli z frezowaniem grubszych partii asfaltu w ich największych skupiskach.
    O dziwo - tak zrobili, łaty mają po minimum kilkanaście metrów i są
    równiutkie.
    Zgadnij ile z nich ucierpiało w ciągu zimy?

    Żadna.
    Daje do myślenia?


  • 29. Data: 2010-02-25 10:40:15
    Temat: Re: Leją asfalt w te kałuże...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:hm3k3t.4k4.0@poczta.onet.pl...

    > Temperatura stopionego asfaltu jest grubo powyżej temperatury
    > wrzenia wody w kałuży, więc właściwie o co chodzi ?

    o to, ze optymistycznie zakladasz, ze ten asfalt jest stopiony, a nie ze
    jest to masa asfaltowa, o temperaturze pozwalajacej spokojnie wziac ja w
    gola reke i przydeptac gumofilcem

    o innych "zaletach" takiego latania napisali juz inni


  • 30. Data: 2010-02-25 10:41:08
    Temat: Re: Leją asfalt w te kałuże...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "smiechu" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hm5c10$vib$1@news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "CeSaR" <a...@m...com> napisał w wiadomości
    > news:hm58d6$491$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> Dla ułatwienia dodam, że droga była w generalny sposób modernizowana ze 3
    >> lata temu.
    >
    > Dlaczego Polski nie stać na drogi?
    >
    > Bo żadnego kraju nie stać na remont 100 % dróg w ciągu pięciu czy
    > dziesięciu lat.

    Niekt nie mówi o wymianie asfaltu na wszędzie, tylko o wymianie asfaltu tam
    gdzie się posypał.
    Odcinkami, wystarczy po kilkadziesiąt, kilkanaście metrów.


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: