-
1. Data: 2013-10-28 09:35:49
Temat: Laptop bez baterii
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Cześć
mam zamiar kupić laptpop Acera bez baterii. Mam pytanie - czy mozna
eksploatować laptop bez obecności baterii, nawet zużytej?
--
Jacek
-
2. Data: 2013-10-28 09:57:07
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: Robson <r...@...pl>
W dniu 2013-10-28 09:35, Jacek Maciejewski pisze:
> Cześć
> mam zamiar kupić laptpop Acera bez baterii. Mam pytanie - czy mozna
> eksploatować laptop bez obecności baterii, nawet zużytej?
>
Można. Pod warunkiem, że masz zasilacz. Chociaż i bez zasilacza, można
znaleźć zastosowanie...
-
3. Data: 2013-10-28 10:06:43
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 28 Oct 2013 09:57:07 +0100, Robson napisał(a):
> Można. Pod warunkiem, że masz zasilacz.
:) Jasne.
--
Jacek
-
4. Data: 2013-10-28 10:12:01
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> wrote in message
news:1foi7wz1aj8o2.1h47cuxxxve0j.dlg@40tude.net...
> mam zamiar kupić laptpop Acera bez baterii. Mam pytanie - czy mozna
> eksploatować laptop bez obecności baterii, nawet zużytej?
mozna* a nawet jest to wskazane ze wzgledu na mniejsze zuzycie pradu
jedyne problemy na jakie mozesz napotkac to brak mozliwosci aktualizacji
biosu (czesto naladowana bateria jest warunkiem koniecznym) oraz fakt
ze nierzadko sa na niej naklejone stopki wiec trzeba pokombinowac
z ustabilizowaniem laptopa
*oczywiscie moga zdarzyc sie jakies modele ktore pracy odmowia, ale to
rzadkie wyjatki dotyczace zazwyczaj starszego sprzetu
--
http://db.org.pl/
-
5. Data: 2013-10-28 12:21:30
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: Robson <r...@...pl>
W dniu 2013-10-28 10:06, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Mon, 28 Oct 2013 09:57:07 +0100, Robson napisał(a):
>
>> Można. Pod warunkiem, że masz zasilacz.
>
> :) Jasne.
>
W czasach, gdy wyznacznikiem żywotności baterii jest ilość cykli
ładowania a nie zużycie ogniw, praca bez baterii jest bardziej
ekonomiczna. Mam np. 4-letniego HP Pavillona i akumulatory (jeden
normalny i jeden o większej pojemności) kupione razem z lapkiem trzymają
raptem ze 15-20 minut krócej niż na początku. A mam kolegę, który w
pracy ma stację dokująca a w domu podłącza zasilacz, u niego akumulator
po 7 miesiącach jest do wyrzucenia.
R
-
6. Data: 2013-10-28 12:30:07
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-10-28 12:21, Robson wrote:
> W czasach, gdy wyznacznikiem żywotności baterii jest ilość cykli
> ładowania a nie zużycie ogniw, praca bez baterii jest bardziej
> ekonomiczna. Mam np. 4-letniego HP Pavillona i akumulatory (jeden
> normalny i jeden o większej pojemności) kupione razem z lapkiem trzymają
> raptem ze 15-20 minut krócej niż na początku. A mam kolegę, który w
> pracy ma stację dokująca a w domu podłącza zasilacz, u niego akumulator
> po 7 miesiącach jest do wyrzucenia.
Mozna tez po prostu uzywac oprogramowania zarzadzajacego praca baterii i
progami przy ktorych zaczyna sie dopiero jej ladowanie. O ile
producent urzadzenia udostepnil taka mozliwosc i laptop ma smart battery.
--
memento lorem ipsum
-
7. Data: 2013-10-28 14:52:16
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: Robson <r...@...pl>
> Mozna tez po prostu uzywac oprogramowania zarzadzajacego praca baterii i
> progami przy ktorych zaczyna sie dopiero jej ladowanie. O ile
> producent urzadzenia udostepnil taka mozliwosc i laptop ma smart battery.
Przy wyłączonym laptopie, podłączając zasilacz, ciężko używać
jakiegokolwiek oprogramowania.
R
-
8. Data: 2013-10-28 15:20:35
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-10-28 14:52, Robson wrote:
> Przy wyłączonym laptopie, podłączając zasilacz, ciężko używać
> jakiegokolwiek oprogramowania.
I od tego jest wlasnie madra bateria + sterowanie zasilaniem ktore
pamieta ustawienia klikniete wczesniej w oprogramowaniu.
Wiesz ze np. w thinkpadowym power managerze bedzie to dzialac wlasnie
w sytuacji o jakiej piszesz?
--
memento lorem ipsum
-
9. Data: 2013-10-28 15:21:26
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-10-28 14:52, Robson wrote:
> Przy wyłączonym laptopie, podłączając zasilacz, ciężko używać
> jakiegokolwiek oprogramowania.
I od tego jest wlasnie madra bateria + sterowanie zasilaniem ktore
pamieta ustawienia klikniete wczesniej w oprogramowaniu.
Wiesz ze np. w thinkpadowym power managerze bedzie to dzialac wlasnie
w sytuacji o jakiej piszesz?
--
memento lorem ipsum
-
10. Data: 2013-10-28 15:57:28
Temat: Re: Laptop bez baterii
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2013-10-28 15:21, elmer radi radisson pisze:
> On 2013-10-28 14:52, Robson wrote:
>
>> Przy wyłączonym laptopie, podłączając zasilacz, ciężko używać
>> jakiegokolwiek oprogramowania.
>
> I od tego jest wlasnie madra bateria + sterowanie zasilaniem ktore
> pamieta ustawienia klikniete wczesniej w oprogramowaniu.
>
> Wiesz ze np. w thinkpadowym power managerze bedzie to dzialac wlasnie
> w sytuacji o jakiej piszesz?
>
Zgadza się.
Ale u mnie nie do końca :(
Mam kilka OS-ów. Laptok to Lenovo R500.
Wszystko jest OK, dopóki nie wystartuję w Fedora Core na jajku 3.x
(jednym z najnowszych) - wtedy akumulator zaczyna się ładować.
Jeszcze nie sprawdzałem, gdzie tkwi problem.
--
Pozdrawiam.
Adam.