eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLadowanie akumulatora - co jest grane? › Re: Ladowanie akumulatora - co jest grane?
  • Data: 2011-11-04 16:11:06
    Temat: Re: Ladowanie akumulatora - co jest grane?
    Od: " Wmak" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> napisał(a):

    > > Wg instrukcji mojego pascia na wolnych obrotach alternator nie laduje.
    >
    > Hm to dziwne, masz malucha? :) Mnie tam na wolnych, 14V bez obciążenia
    zawsze
    > trzymało, nawet w pf125. A w innych pojazdach to i światła dawało radę
    zasilić.
    >

    Pozwolę sobie wkleić opis zachowania alternatora w moim benzynowym Ceedzie:
    ----------------------------------------------------
    ----------------------
    Podłączyłem woltomierz i trochę jeździłem - masz rację, co do wydajności
    alternatora w CEEDzie.
    Po uruchomieniu silnika (włączyły się światła mijania) było katalogowe 14.4V
    (temperatura na zewnątrz 12-15*).
    Później, po rozgrzaniu i włączeniu automatycznej klimy w czasie jazdy
    utrzymywało się ok 14.2V - OK.
    Na wolnych obrotach, w zależności od tego, co akurat auto-klima sobie robiła,
    napięcie chwilami spadało do ok 13.7 - też dobrze.
    Gdy trzymałem nogę na hamulcu chwilami bywało poniżej ok 13.2V - to już mało,
    prąd ładowania w oklicach zera.
    Po włączeniu ogrzewania tylnej szyby napięcie spadało jeszcze bardziej, więc
    na pewno ładowania nie było - część prądu odbiorników musiała być pobierana z
    akumulatora.
    Obrotomierz jest mało dokładny, na wolnych obrotach pokazywał 600.
    Wystarczyło dodać troszeczkę gazu, by wskazówka przekroczyła 1000 aby napięcie
    na akumulatorze podniosło się ponad 14V - ładowanie OK.

    Wniosek - alternator wymaga obrotów silnika wyższych, niż "jałowe" by zapewnić
    ładowanie przy włączonych światłach, autoklimie i tylnej szybie.
    W czasie jazdy, nawet w korkach, nie będzie problemu ale przy dłuższym
    postoju, zwłaszcza z nogą na hamulcu, akumulator będzie się rozładowywać.
    Po włączeniu drogowych świateł (4 żarówki 55W) byłoby gorzej, ale rzadko na
    postoju zapala się "długie".
    Po ruszeniu młody akumulator szybko odzyska ładunek, kilkuletni po dłuższej
    jeździe.
    Przy takim zachowaniu alternatora może być widać rozjaśnianie świateł po
    dodaniu gazu po postoju ale to niegroźne.
    Ciekawe, czy regulator napięcia ma kompensację temperaturową.
    Alternator mojej Leganzy, o którym wspominałem, w zimę dawał pod 14.7V, by
    lepiej ładować a w upalne lato ok 13.5V, aby zapobiec nadmiernemu parowaniu
    wody z akumulatora.
    Dla porównania przetestowałem kiedyś Leganzę mojego mechanika - gdy w mojej
    było ok 14.2V to w jego egzemplarzu, w tych samych warunkach było poniżej
    13.5V - właściciel twierdził, że nigdy nie "zabrakło mu prądu".
    Sądzę, że w CEEDzie bilans ładowania będzie wystrczająco dobry, by nie było
    kłopotów z uruchamianiem auta w zimę - za kilka miesięcy przekonam się.
    ----------------------------------------------------
    -----------------------

    Auto mało jeździ, niewiele ponad 20kkm przez 3.5 roku, w wakacje ze 2kkm a na
    codzień po 20km ze dwa razy w tygodniu.
    W drugim roku użytkowania żaróweczka przy lusterku przez tydzień rozładowała
    akumulator do zera - po odpaleniu na kable działa do tej pory.
    Zobaczymy, jak przeżyje (odpukać) kolejną zimę.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: