-
171. Data: 2020-08-24 11:17:07
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 11:05, Adam pisze:
> może być, że układ zużył 1kWh
> energii. To dobry wynik.
> Ale na trasie jest dobry współczynnik COP. Gorzej w korkach - wtedy może
> się okazać, że kompresor musi pracować prawie cały czas, stąd też
> zużycie energii było by zdecydowanie większe.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego miałby pracować inaczej?
Czas i temperatura do utrzymania się nie zmienia.
> Czy miałeś możliwość jazdy w górach?
Nie.
> Wiadomo, jaki udział energii może być odzyskiwany przy hamowaniu?
Przy trasie po autostradach/ekspresówkach i częściowo drodze krajowej
odzyskał ponad 5 kWh, przy zużyciu (szacuję) ogólnym 60 kWh - czyli 10%.
Przy górkach odzyskałby ilościowo znacznie więcej, ale też i zużycie na
wjazdy byłoby większe, więc bilans byłby gorszy (straty muszą być, bo
nie odzyskasz 100% energii, choćby z racji sprawności układu).
Więc nie rajcowałbym się tym specjalnie.
-
172. Data: 2020-08-24 12:02:15
Temat: Re: Ladowanie
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-08-24 o 10:21, cyklista pisze:
>> A do tej pory starałeś się dawać dowody na ekonomiczne aspekty tego
>> wyboru. Jak zacząłem to analizować dokładnie, to okazuje się, że jednak
>> król jest nagi i tyle.
>>
>>
>>
>
> A jak porównywać do lpg to nie tylko nagi a nawet ze skóry obrany ;)
Kopiesz leżącego.
A i tak zaraz ci wyliczy że ona ma nie tylko garaż ale i domek
z panelami więc elektryka ładuje za prawie darmo.
Pozdrawiam
-
173. Data: 2020-08-24 12:18:21
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-24 o 10:17, Cavallino pisze:
> W dniu 24-08-2020 o 10:02, cef pisze:
>> A do tej pory starałeś się dawać dowody na ekonomiczne aspekty tego
>> wyboru.
>
> Nie - nigdy nic nie pisałem o rynku elektrycznych autobusów.
> Zawsze pisałem o kompaktach.
Jak się dobrać do konkretów, bo chciałem zobaczyć co mi tutaj
proponujesz za zmianę na "lepsze", to się okazało, że przeszedłeś na
złośliwości.
Cały czas była mowa o przesiadce na elektryka.
Tylko dlaczego do mniejszego?
Proponowałeś mi zmianę sposobu myślenia itp -
nawet sprawdziłem gdzie i jak mógłbym się
ładować tam gdzie jeżdżę i z jakimi utrudnieniami to by się wiązało.
Ale przecież nie będę jeździł dwa razy mniejszym autem.
Czyli elektroporażka.
-
174. Data: 2020-08-24 12:29:15
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 12:18, cef pisze:
> W dniu 2020-08-24 o 10:17, Cavallino pisze:
>> W dniu 24-08-2020 o 10:02, cef pisze:
>
>>> A do tej pory starałeś się dawać dowody na ekonomiczne aspekty tego
>>> wyboru.
>>
>> Nie - nigdy nic nie pisałem o rynku elektrycznych autobusów.
>> Zawsze pisałem o kompaktach.
>
> Jak się dobrać do konkretów, bo chciałem zobaczyć co mi tutaj
> proponujesz
Nic.
Nie jestem sprzedawcą elektryków
Mówię o tym, jaki elektryk ma
> Cały czas była mowa o przesiadce na elektryka.
Tak.
Mojej i mających zbliżone potrzeby - czyli powiedzmy o autach objętych
dopłatami.
A nie o wszelkich możliwych innych przypadkach.
W szczególności nie o alternatywach dla klientów typu "pasek w tedeiku".
To musisz sobie uskuteczniać z kimś innym i w innym miejscu, ja się na
dyskusję o tego typu januszowaniu nie piszę.
> Tylko dlaczego do mniejszego?
> Proponowałeś mi zmianę sposobu myślenia itp -
> nawet sprawdziłem gdzie i jak mógłbym się
> ładować tam gdzie jeżdżę i z jakimi utrudnieniami to by się wiązało.
> Ale przecież nie będę jeździł dwa razy mniejszym autem.
4,5 metrowy Leaf jest dwa razy mniejszy niż 4,6 metrowe auto klasy D?
No to gratuluję kalkulatora....
> Czyli elektroporażka.
Bo nie istnieje oferta dla janusza, albo ja jej nie znam?
Może i dobrze, bo szybko by się ładowarki zapchały.
-
175. Data: 2020-08-24 12:47:00
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-24 o 12:29, Cavallino pisze:
> W dniu 24-08-2020 o 12:18, cef pisze:
>> Cały czas była mowa o przesiadce na elektryka.
>
> Tak.
> Mojej i mających zbliżone potrzeby - czyli powiedzmy o autach objętych
> dopłatami.
A czyli zmiana śpiewki, że jednak nie każdy może się zelektryfikować.
> A nie o wszelkich możliwych innych przypadkach.
> W szczególności nie o alternatywach dla klientów typu "pasek w tedeiku".
> To musisz sobie uskuteczniać z kimś innym i w innym miejscu, ja się na
> dyskusję o tego typu januszowaniu nie piszę.
Czyli zagłębiasz się w złośliwości, bo jak się okazuje rozwiązania
nie ma, a jeszcze niedawno udowadniałeś, że wystarczy tylko zmienić to
i tamto
w podejściu - zjeść obiadek i zrobić zakupy po drodze kilka razy i
zacząć jeździć elektrycznie.
>> Tylko dlaczego do mniejszego?
>> Proponowałeś mi zmianę sposobu myślenia itp -
>> nawet sprawdziłem gdzie i jak mógłbym się
>> ładować tam gdzie jeżdżę i z jakimi utrudnieniami to by się wiązało.
>> Ale przecież nie będę jeździł dwa razy mniejszym autem.
>
> 4,5 metrowy Leaf jest dwa razy mniejszy niż 4,6 metrowe auto klasy D?
> No to gratuluję kalkulatora....
Nie pisałem o dwa razy mniejszym aucie, tylko o jeżdżeniu dwa razy
tej samej trasy - gratuluję słoniowatego podejścia do obrazowej metafory.
Jest zdecydowanie mniejszy - bagażnik ma ze 30-40% mniejszy nie mówiąc
już o tym, ze z powodu masy baterii zabierze ledwo 400kg.
>> Czyli elektroporażka.
>
> Bo nie istnieje oferta dla janusza, albo ja jej nie znam?
> Może i dobrze, bo szybko by się ładowarki zapchały.
Niestety ale wygląda na to, że jak przesiądzie się ta niewielka ilość,
której EV będzie pasowało, to nawet jeśli ne skończą się darmowe ładowarki,
to kolejki do nich spowodują, że mobilność spadnie do zasięgu naładowanego
w momencie startu.
-
176. Data: 2020-08-24 13:04:22
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 12:47, cef pisze:
> W dniu 2020-08-24 o 12:29, Cavallino pisze:
>> W dniu 24-08-2020 o 12:18, cef pisze:
>
>>> Cały czas była mowa o przesiadce na elektryka.
>>
>> Tak.
>> Mojej i mających zbliżone potrzeby - czyli powiedzmy o autach objętych
>> dopłatami.
>
> A czyli zmiana śpiewki,
Nic z tych rzeczy.
Nigdy nie twierdziłem, że ev będzie odpowiadało potrzebom januszy.
> że jednak nie każdy może się zelektryfikować.
Może, jak chce i go na to stać.
Ja np. przesiadłem się w tym celu (w ciągu roku) z 4,5 metrowej Kii
Sportage, do mniejszego o 40 cm Zoe.
To był właśnie ten kompromis o którym pisałem.
Mogłem kupić dużo większego Leafa, ale był mniejszą okazją cenową, co by
oznaczało dłuższy czas zwrotu - więc kompromis byłby inny - cenowy,
takie coś za coś.
Ale jak ktoś koniecznie musi jeździć passatem, to albo musi wydać krocie
na nowego, albo poczekać, bo nie ma praktycznie używanych elektryków w
tym segmencie.
W segmencie dużych suvów, które obecnie zastąpiły klasę D, również nie.
>> W szczególności nie o alternatywach dla klientów typu "pasek w tedeiku".
>> To musisz sobie uskuteczniać z kimś innym i w innym miejscu, ja się na
>> dyskusję o tego typu januszowaniu nie piszę.
>
> Czyli zagłębiasz się w złośliwości,
Gdzie tu złośliwość?
To jest właśnie potencjalna klientela na segment D.
Reszta to dinozaury, bo to segment na wymarciu i mało kto go kupuje.
>>> Ale przecież nie będę jeździł dwa razy mniejszym autem.
>>
>> 4,5 metrowy Leaf jest dwa razy mniejszy niż 4,6 metrowe auto klasy D?
>> No to gratuluję kalkulatora....
>
> Nie pisałem o dwa razy mniejszym aucie, tylko o jeżdżeniu dwa razy
> tej samej trasy
No to gratuluję jasności wypowiedzi.
Sam przeczytaj co napisałeś.
A w jakim celu miałbyś jeździć dwa razy?
Krowa do bagażnika nie wejdzie razem z resztą majdanu?
Bo reszta wymiarów jest bardzo zbliżona, np. do podanego avensisa.....
>> Bo nie istnieje oferta dla janusza, albo ja jej nie znam?
>> Może i dobrze, bo szybko by się ładowarki zapchały.
>
> Niestety ale wygląda na to, że jak przesiądzie się ta niewielka ilość,
> której EV będzie pasowało, to nawet jeśli ne skończą się darmowe ładowarki,
> to kolejki do nich spowodują, że mobilność spadnie do zasięgu naładowanego
> w momencie startu.
A po benzynę stoisz w aptece, czy jednak rynek dał radę odpowiedzieć na
zapotrzebowanie?
-
177. Data: 2020-08-24 13:13:32
Temat: Re: Ladowanie
Od: K <n...@e...com>
On 24/08/2020 11:47, cef wrote:
> W dniu 2020-08-24 o 12:29, Cavallino pisze:
>> W dniu 24-08-2020 o 12:18, cef pisze:
>
>>> Cały czas była mowa o przesiadce na elektryka.
>>
>> Tak.
>> Mojej i mających zbliżone potrzeby - czyli powiedzmy o autach objętych
>> dopłatami.
>
> A czyli zmiana śpiewki, że jednak nie każdy może się zelektryfikować.
>
No wiec caly ten watek jest na ten temat. Mi nie pasuje elektryk na ta
chwile bo ma maly zasieg, zbyt dlugo sie laduje i kosztuje pojscie na
zbyt wiele kompromisow. W ogole jak patrze to elektryki maja bardzo
waska grupe odbiorcow na ta chwile, szczegolnie w Polsce gdzie
infrastruktura dodatkowo nie zacheca. Ale tez patrze sobie w takim UK i
np. stacja ladowania jest po jednej stronie autostrady i w wielu
wypadkach nie ma mozliwosci zjazdu na nia z nitki w przeciwnym kierunku,
trzeba dymac np. 5 czy 10 mil na najblizszy rozjazd, a pozniej manewr
powtorzyc w druga strone.
-
178. Data: 2020-08-24 13:16:11
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-08-2020 o 13:13, K pisze:
> patrze sobie w takim UK i
> np. stacja ladowania jest po jednej stronie autostrady i w wielu
> wypadkach nie ma mozliwosci zjazdu na nia z nitki w przeciwnym kierunku,
> trzeba dymac np. 5 czy 10 mil na najblizszy rozjazd, a pozniej manewr
> powtorzyc w druga strone.
No to Polsce masz lepiej, bo tego typu stacje przy autostradach buduje
się parami.
-
179. Data: 2020-08-24 13:21:46
Temat: Re: Ladowanie
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-08-24 o 12:02 +0200, RadoslawF napisał:
> W dniu 2020-08-24 o 10:21, cyklista pisze:
>
> >> A do tej pory starałeś się dawać dowody na ekonomiczne aspekty tego
> >> wyboru. Jak zacząłem to analizować dokładnie, to okazuje się, że
> >> jednak król jest nagi i tyle.
> >>
> > A jak porównywać do lpg to nie tylko nagi a nawet ze skóry
> > obrany ;)
>
> Kopiesz leżącego.
> A i tak zaraz ci wyliczy że ona ma nie tylko garaż ale i domek
> z panelami więc elektryka ładuje za prawie darmo.
E tam, wystarczy sobie rozplanować trasę, żeby znaleźć ładowarki za
darmo. A czekając na ładowanie (lub w kolejce do ładowania) zjeść
obiad... któryś z kolei. A potem zakupy i szybki manicure. A poza tym
to wystarczy mieć przedłużacz 20m w bagażniku i sobie gniazdko
wyżebrać od jakiegoś frajera gdzieś po drodze. Kto nie rozumie ten jest
Januszem i zasługuje tylko na używanego paska w tedei. :)
Mateusz
-
180. Data: 2020-08-24 13:43:55
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-24 o 13:04, Cavallino pisze:
> W dniu 24-08-2020 o 12:47, cef pisze:
> > że jednak nie każdy może się zelektryfikować.
>
> Może, jak chce i go na to stać.
> Ja np. przesiadłem się w tym celu (w ciągu roku) z 4,5 metrowej Kii
> Sportage, do mniejszego o 40 cm Zoe.
> To był właśnie ten kompromis o którym pisałem.
> Mogłem kupić dużo większego Leafa, ale był mniejszą okazją cenową, co by
> oznaczało dłuższy czas zwrotu - więc kompromis byłby inny - cenowy,
> takie coś za coś.
Kompromisy są możliwe jak auta używasz zupełnie rekreacyjnie.
Mój samochód jest zaprzęgnięty w robocie i w domu.
> Ale jak ktoś koniecznie musi jeździć passatem, to albo musi wydać krocie
> na nowego, albo poczekać, bo nie ma praktycznie używanych elektryków w
> tym segmencie.
>
> W segmencie dużych suvów, które obecnie zastąpiły klasę D, również nie.
Zatem poczekam.
>>> W szczególności nie o alternatywach dla klientów typu "pasek w tedeiku".
>>> To musisz sobie uskuteczniać z kimś innym i w innym miejscu, ja się
>>> na dyskusję o tego typu januszowaniu nie piszę.
>>
>> Czyli zagłębiasz się w złośliwości,
>
> Gdzie tu złośliwość?
> To jest właśnie potencjalna klientela na segment D.
Jeszcze długo będzie taka klientela.
>>>> Ale przecież nie będę jeździł dwa razy mniejszym autem.
>>>
>>> 4,5 metrowy Leaf jest dwa razy mniejszy niż 4,6 metrowe auto klasy D?
>>> No to gratuluję kalkulatora....
>>
>> Nie pisałem o dwa razy mniejszym aucie, tylko o jeżdżeniu dwa razy
>> tej samej trasy
>
> No to gratuluję jasności wypowiedzi.
> Sam przeczytaj co napisałeś.
Czytaj czytaj - napisałeś co zobaczyłeś.
Ja dałem możliwość od razu odczytania,
że ma za mały bagażnik.
> A w jakim celu miałbyś jeździć dwa razy?
> Krowa do bagażnika nie wejdzie razem z resztą majdanu?
>
> Bo reszta wymiarów jest bardzo zbliżona, np. do podanego avensisa.....
Samochód do pracy i do domu nie mieści się
w żadnym segmencie EV na dzień dzisiejszy.
Po co wydawać krocie na nowego pasata, skoro
dwu- trzylatka można kupić za mniej niż 100tys?
>>> Bo nie istnieje oferta dla janusza, albo ja jej nie znam?
>>> Może i dobrze, bo szybko by się ładowarki zapchały.
>>
>> Niestety ale wygląda na to, że jak przesiądzie się ta niewielka ilość,
>> której EV będzie pasowało, to nawet jeśli ne skończą się darmowe
>> ładowarki,
>> to kolejki do nich spowodują, że mobilność spadnie do zasięgu
>> naładowanego
>> w momencie startu.
>
> A po benzynę stoisz w aptece, czy jednak rynek dał radę odpowiedzieć na
> zapotrzebowanie?
Zobaczymy jakie będzie zapotrzebowanie.
Na razie mamy taką ofertę, że jest pewnie trochę ponad 10tys
zerejestrowanych elektryków, ale chyba razem z hybrydami, więc rynek
raczej EV będzie zdobywał nakazami.