-
291. Data: 2020-08-26 16:29:28
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 16:06, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ri3h79$fk3$4$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 25-08-2020 o 16:27, J.F. pisze:
>>>>> I trzeba robic co 200km :-(
>>>> Można częściej - tak jak organizm potrzebuje.
>>
>>> Moj potrzebuje co 4h albo i rzadziej ..
>>> i nie potrzebuje godziny tylko
>>> 5 minut ...
>
>> Jasne, wszyscy wierzą.
>
> A co Ty robisz w toalecie przez wiecej czasu ?
Wiesz, ja już z drzewa dawno zszedłem, więc mam więcej potrzeb niż tylko
toaleta.
-
292. Data: 2020-08-26 16:30:53
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 15:27, J.F. pisze:
> Spalinowym sie zatrzymuje tam gdzie chce.
I gdzie Ci wolno.
Elektrykom wolno dużo więcej.
> A elektrycznym tam gdzie musze :-)
Gdzie chcesz też możesz, żaden problem.
Nikt nie mówi, że nie można robić częstszych postojów.
-
293. Data: 2020-08-26 16:33:16
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 16:02, J.F. pisze:
>>> Hm, tego miejsca nie ma tam znow tak duzo, chyba ze 4 osoby w
>>> przedziale. Nog nie wyciagne.
>> Bierz bezprzedziałowy, nie będziesz miał problemu.
>
> Raczej bedzie ten sam.
Nie - bo nikt nie wyciąga nóg w Twoim kierunku.
>
>>> Pociag to inna klasa pod wieloma wzgledami, choc ostatnio zrobil sie
>>> konkurencyjny ...
>
>> Zawsze był, zwłaszcza dla spaliniaków i przy 1 lub 2 osobach.
>> Gorzej gdy masz elektryka....
>
> A to akurat zalezy. Zawsze to byl powolny i niepewny - te przykladowe
> 120 minut spoznienia :-)
> Wroclaw-Szklarska Poreba bylo 5h - 120 km :-)
Ja mówię o takim normalnym pociągu (od IC wzwyż), a nie podmiejskim.
Choć ostatnio podmiejskie wygodne były, bo puste.
Z Warszawy i z Katowic takimi do Poznania przejechałem.
-
294. Data: 2020-08-26 16:35:40
Temat: Re: Ladowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-08-26 o 15:32, J.F. pisze:
> A to zalezy ile czasu zmarnowales.
Ludzie, którzy mają niskopłatną profesję nie postrzegają
w ten sposób straty czasu. A inni widzą w tym czysty zysk,
bo przecież doładowują bez płacenia.
-
295. Data: 2020-08-26 16:37:10
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 15:21, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ri5cpn$qf6$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 26-08-2020 o 11:35, cef pisze:
> [...]
>> Na szczęście coraz częściej są ładowarki w okolicach interesujących
>> mnie miejsc (termy, baseny, hotele, centra miast) - no i przede
>> wszystkim nie muszę przy nich od razu szukać parkomatu. ;-)
>
> A w centrum Wroclawia to gdzie te ładowarki ?
Czy ja coś o Wrocławiu pisałem?
-
296. Data: 2020-08-26 16:38:40
Temat: Re: Ladowanie
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-08-26 o 16:30, Cavallino pisze:
>> Spalinowym sie zatrzymuje tam gdzie chce.
>
> I gdzie Ci wolno.
> Elektrykom wolno dużo więcej.
>
>> A elektrycznym tam gdzie musze :-)
>
> Gdzie chcesz też możesz, żaden problem.
> Nikt nie mówi, że nie można robić częstszych postojów.
Jeszcze do ciebie nie dotarło że większość ceni swój czas?
Pozdrawiam
-
297. Data: 2020-08-26 16:39:44
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 15:32, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ri4soq$grp$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 25-08-2020 o 19:48, WS pisze:
>> On Tuesday, August 25, 2020 at 7:15:32 PM UTC+2, Cavallino wrote:
>>>>> Bo 1200km to sie da przejechac w 10-12h,
>>>> Głównie w teorii.
>
>>> 1090km, 10:02 czas ruchu, czas przejazdu 11:34,
>
>> No właśnie.
>> A miało być 1200 km w 10h.
>> Czyli trzeba szybciej, dużo szybciej.
>
> A to zalezy ile czasu zmarnowales.
Ja czasu nie marnuję.
Byłoby tak, gdyby jechał 10h ciurkiem.
>
> 1200km w 9.5h to raptem 126km/h, wiec zadne tam "duzo szybciej"
Jeśli dla Ciebie dodanie +20 do średniej oznacza, ze nie trzeba dużo
szybciej, to znaczy, ze jeszcze nigdy tak nie robiłeś.
I tylko wymądrzasz się w interentach spod klawiatury.
Przejedź, zdaj relację.
, a pol
> godziny na tankowanie hotdoga i bramki na autostradzie zarezerwowalem.
>
> Ale niech sie trafi jakis korek czy dwa, czy porzadny obiad, to trzeba
> istotnie gonic znacznie szybciej, a to tylko w Niemczech, Wloszech i
> Polsce wolno :-)
No właśnie.
A do tego rzadko się da, bo ruch spory.
Wiec po co w ogóle to bicie rekordów?
-
298. Data: 2020-08-26 16:42:47
Temat: Re: Ladowanie
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-08-26 o 16:29, Cavallino pisze:
>>>>>> I trzeba robic co 200km :-(
>>>>> Można częściej - tak jak organizm potrzebuje.
>>>
>>>> Moj potrzebuje co 4h albo i rzadziej ..
>>>> i nie potrzebuje godziny tylko
>>>> 5 minut ...
>>
>>> Jasne, wszyscy wierzą.
>>
>> A co Ty robisz w toalecie przez wiecej czasu ?
>
> Wiesz, ja już z drzewa dawno zszedłem, więc mam więcej potrzeb niż tylko
> toaleta.
A główna potrzeba to wypisywanie kłamstw w usenecie.
Pozdrawiam
-
299. Data: 2020-08-26 16:45:33
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 16:17, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ri3gvi$fk3$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 25-08-2020 o 16:05, J.F. pisze:
>>> Bo 1200km to sie da przejechac w 10-12h,
>> Głównie w teorii.
>> Bo jeszcze musiałoby nie być granic,
>
> coraz ich mniej,
Od tego roku wręcz przeciwnie.
>
>> kupowania winietek,
>
> Mozna przez internet przed podroza.
Aha, i ten czas się wtedy wyzeruje?
>
>> jedzenia poza samochodem, potrzeb fizjologicznych
>
> Paliwo, hotdog i winietka w jednym :-)
Wszystko 2 5 minut?
W imię czego?
>
>> czy rozprostowania gnatów.
>
> Rozprostowane przy okazji powyzszego :-)
Moim nie wystarcza 5 minut, 15 też nie bardzo.
>> Przerwa co 200 km powoduje, że odżywasz.
>
> No i co z tego, ze odzywam, skoro przyspieszyc nie moge, bo sie nie
> oplaca :-)
I tym sposobem masz problem z głowy - i tak nic to nie da, więc nie
musisz tego na siłę robić.
Włączasz chill i jedziesz...
Spróbuj kiedyś - ja się mocno zdziwiłem że tak można. ;-)
>
>> A podczas jazdy kima się łatwiej, bo nic nie wyje.
>
> Kimac za kierownicą ?
Zapomniałeś że pisałeś o pasażerach?
>
>>> Szombathely ... ktoredy on jechal, ze mu bylo po drodze przez Slowacje ?
>
>> Tak się jedzie, żeby ominąć austriacką i słoweńską winietkę.
>
> Ale skad jechal, bo to tak wydaje sie troche nie po drodze,
Jak najbardziej po drodze, skądkolwiek.
Z Poznania też tak właśnie bym pojechał (i nie raz jeździłem onegdaj),
jeśli miałoby być tanio i po autostradach ile się da.
Inaczej musisz albo zapłacić za Czechy+Słowację (lub Austrię), potem
trzeci raz na Węgrzech, albo wlec się po lokalnych drogach.
-
300. Data: 2020-08-26 16:47:06
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 26-08-2020 o 16:35, cef pisze:
> W dniu 2020-08-26 o 15:32, J.F. pisze:
>
>> A to zalezy ile czasu zmarnowales.
>
> Ludzie, którzy mają niskopłatną profesję nie postrzegają
> w ten sposób straty czasu.
Źle rozumujesz - to w niskopłatnych profesjach pracujesz na czas.
Więc każda godzina wykorzystana na coś innego kojarzy Ci się ze stratą kasy.