-
131. Data: 2020-08-21 19:02:49
Temat: Re: Ladowanie
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 21 Aug 2020 14:57:16 +0200, nadir
> Mało tego, nie można wykluczyć, że przy 3000obr/min silnika i 140km/h
> dźwięk od opon będzie w przeciwfazie do dźwięku silnika.
Oooooczywiście. :D
--
Pozdor
Myjk
-
132. Data: 2020-08-21 19:19:45
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-08-2020 o 11:42, T. pisze:
> W dniu 2020-08-20 o 23:04, Cavallino pisze:
>> W dniu 20-08-2020 o 09:51, T. pisze:
>>>
>>>>> No ja w dizlu tempomat ustawiam na 140/150kmh, a jak sobie
>>>>> przycinse to lece 200kmh i spalanie z 6.4l/100 skacze na 9-10l/100.
>>>>
>>>> No właśnie.
>>>> A koszty na naście razy tyle ile w elektryku.
>>>>
>>>>
>>>
>>>
>>> Różnice rzędu 30 czy 40 tys. zł w stosunku do auta spalinowego zwrócą
>>> się po 10 latach.
>>
>> Przeprowadź ten dowód liczbowo....
>> Tylko nie zapomnij o zmianie auta po 3 latach.
>>
>> Mi wychodzi, że już się zwróciło, a mam go miesiąc.
>
> Mnie nie stać na wymianę auta co 3 lata. Zmieniam co 10.
No i co w związku z tym?
Więc jakim
> cudem zwrócił się elektryk po miesiącu? Czyżbyś był politykiem? ;-)
Nie - wymieniłem używanego spaliniaka na używanego elektryka.
Akurat były w tej samej cenie.
I od miesiąca jeżdżę za friko.
> Co do obliczeń - przy jeździe 12-15 tys. km rocznie wydaję rzędu 3800-
> 4700 zł na paliwo. Zatem 30 tys. zł to dla mnie - ok., nie 10 lat, ale
> 6-7. Ale to przy dwóch założeniach - prąd jest za darmo, a te 30 tys. zł
> to róznica między elektrycznym golasem a dość dobrze wyposażonym autem.
Elektryczne to zazwyczaj nie golasy - to raz.
Dwa - dobrze wyposażone wersje spalinowe kosztują niewiele mniej i tracą
na wartości więcej.
> Bo gdyby porównać auta z podobnym wyposażeniem to róznica jest ok. 50-60
> tys. zł.
Nie jest, a przynajmniej nie musi być.
Nowy Golf spalinowy kosztuje prawie tyle samo co fabrycznie nowy Leaf,
uwzględniając moc i wyposażenie.
nie wiem dlaczego porównuje sie w mediach najtańszego elektryka
> z najdroższą wersją spalinowego (mam na myśli nie tyle elektryka, co PHEV).
> Prosty przykład - ZOE jest odpowiednikiem Clio.
Nie jest.
W Clio się nie mieszczę (gabaryty) a w Zoe tak - to auto o wysokości
Captura raczej.
Aczkolwiek faktycznie mają wiele wspólnego.
Najtańszy elektryk to
> 135 900,
Bez problemu kupisz poniżej 120 tys.
Ale Zoe to zły przykład - chyba że chcesz się upierać.
Policz Leafa za 98 tys.
spalinowy - 50 tys. zł. Jeśli porównać podobne wersje
> wyposażenia i z automatem (bo elektryk to automat), mamy 64 400 dla
> spalinowego w wersji ZEN, 88 400 - hybryda i 140 900 - elektryk.
> No i przypominam - nie policzyłem w ogóle kosztów prądu.
A cenę odsprzedaży gdzie liczyłeś, bo nie zauważyłem?
Bo dopiero ta różnica stanowi faktyczny koszt, a nie cena zakupu.
-
133. Data: 2020-08-21 19:20:36
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-08-2020 o 10:42, J.F. pisze:
> A przeciez linkowales - jest apartament, z podziemnym parkingiem, bez
> zadnego gniazdka :-)
No i co w związku z tym?
Mam odpowiadać za czyjeś błędne wybory?
-
134. Data: 2020-08-21 19:21:49
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-08-2020 o 15:38, K pisze:
> Ale pan Zbigniew z zona byli na Airbnb i nie mieli takiej mozliwosci co
> sie skonczylo bieganiem z przedluzaczem po kempingach.
Skutki złego planowania lub założeń.
-
135. Data: 2020-08-21 19:26:53
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-08-2020 o 10:39, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rhmp8s$35n$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 20-08-2020 o 15:47, K pisze:
>>> No wiec moje betonowe podejscie polega na tym, ze nie lubie z podrozy
>>> trwajacej 3-4h robic wyprawy trawajacej 6-7h.
>
>> Ależ robisz, tylko że kolejność inna, więc nie potrafisz tego
>> posumować do kupy.
>> A wychodzi na jedno.
>> Dzisiaj trasę google wyliczył mi na 4 h, jechałem 4,5, bo był objazd
>> którego nie chciałem, plus 1h na ładowanie, żeby nie jechać 70 km/h,
>> byle na raz.
>> Więc jakoś się nie zrobiło 7h....
>
> A ile kilometrow i jaka droga?
Pisałem jaka.
Prawie 300 km po wojewódzkich.
> No dobra - google liczy na spaliniaka, trzymajmy sie tych 4h,
> mam nadzieje ze nie wydluzales trasy aby zahaczyc o ladowarke :-)
Wręcz ją skróciłem.
Dzisiaj kolejny przykład - Puck-Poznań w 6h wliczając jedno ładowanie na
ponad godzinę po drodze - akurat był czas na KFC i WC.
Drugiego ładowania nie liczę, bo to już pod domem - ładowania "na zaś".
Wyjechałem 12:45 więc sam możesz sprawdzić kiedy piszę....
Kolejny plus - można newsy obrobić podczas darmowego ładowania. ;-)
>> Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
>> No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.
>
> Punkt widzenia zalezy jak widac od siedzenia.
Raczej od umiejętności trzeźwego spojrzenia z wielu stron.
>
> 600km w dobrych ukladach to 4h jazdy, to nawet od kierowcy ciezarowki
> nie wymaga sie jeszcze przerwy :-)
Oni są przyzwyczajeni, więc to inna bajka.
BTW: dziś dla mnie 6 h i tylko 1 postój to już było za mało, wolałbym
częściej.
-
136. Data: 2020-08-21 19:29:14
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-08-2020 o 11:18, J.F. pisze:
> Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:twi3vm3x1hfj$....@m...org...
> Thu, 20 Aug 2020 14:47:12 +0100, K
>>> Bo spalinowe na prad nie jezdza i nie udaja w ten sposob bardziej
>>> ekologicznych niz w rezultacie sa.
>
>> Nie jeżdżą na OZE, bo zwyczajnie NIE MOGĄ. Czynisz zarzut z tego że EV
>> korzystają z węgla, choć mogą korzystać z OZE które się cyklicznie
>> rozrasta
>> i zastępuje ten węgiel.
>
> Tylko znow zapominasz, ze OZE najwiecej produkuja w letni dzien, a
> samochody w tym czasie ... no, moglby stac parkingu pod praca i sie
> ladować.
> W dodatku moglyby stac w cieniu pod daszkiem z solarow :-)
>
>>> No wiec moje betonowe podejscie polega na tym, ze nie lubie z podrozy
>>> trwajacej 3-4h robic wyprawy trawajacej 6-7h.
>
>> Nie ma opcji aby podróż elektrykiem wydłużała się aż dwukrotnie, chyba że
>> zaciągniesz do zestawienia auto które w tym zestawieniu nie ma
>> zwyczajnie z
>> założenia szans.
>
> Nissan Leaf 1 ?
Nie nadaje się do wyjazdów za miasto.
To auto sprzed 10 lat.
> A 2 jaki ma zasieg ?
Zależy od baterii.
Jak się uprzesz, to z większą nawet 500 km przejedziesz.
-
137. Data: 2020-08-21 19:32:11
Temat: Re: Ladowanie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 21-08-2020 o 12:51, K pisze:
>>> Daj mi elektryka z zasiegiem 600km, ktorego "zatankuje" do pelna w
>>> 10minut lacznie z sikaniem
>>
>> Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
>> No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.
>
> No nie robie. Ostatnio chyba 750km z Neapolu do Wenecji nie zrobilem ani
> jednej przerwy.
Też tak kiedyś miałem.
Teraz wiem, że byłem młody i głupi....
Raz zaśniesz i nie będziesz mógł się wykłócać na newsach....
-
138. Data: 2020-08-21 21:51:09
Temat: Re: Ladowanie
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-08-21 11:44, K wrote:
[...]
> Wibracji od silnika? Od niewywazonych kol lub chujowych opon firmy krzak
> predzej ale od silnika to w budzetowych autach typu Vectra C, Signum i
> Insignia B nie uswiadczylem.
Widać miałeś to szczęście i nigdy dizlem nie jeździłeś. :-)
-
139. Data: 2020-08-22 23:25:22
Temat: Re: Ladowanie
Od: K <e...@s...com>
On 21/08/2020 20:51, JDX wrote:
> On 2020-08-21 11:44, K wrote:
> [...]
>> Wibracji od silnika? Od niewywazonych kol lub chujowych opon firmy krzak
>> predzej ale od silnika to w budzetowych autach typu Vectra C, Signum i
>> Insignia B nie uswiadczylem.
> Widać miałeś to szczęście i nigdy dizlem nie jeździłeś. :-)
>
Jezdze teraz w Insigni B i zadnych wibracji nie mam. Nie wiem jak bylo w
1.9cdti to fakt ale te silniki mialy akurat bardzo dobra opinie.
-
140. Data: 2020-08-22 23:29:14
Temat: Re: Ladowanie
Od: K <e...@s...com>
On 21/08/2020 18:32, Cavallino wrote:
> W dniu 21-08-2020 o 12:51, K pisze:
>
>>>> Daj mi elektryka z zasiegiem 600km, ktorego "zatankuje" do pelna w
>>>> 10minut lacznie z sikaniem
>>>
>>> Przez 600 km robisz 10 minut przerwy?
>>> No to nie chciałbym podobnych Tobie na drodze spotkać.
>>
>> No nie robie. Ostatnio chyba 750km z Neapolu do Wenecji nie zrobilem
>> ani jednej przerwy.
>
> Też tak kiedyś miałem.
> Teraz wiem, że byłem młody i głupi....
> Raz zaśniesz i nie będziesz mógł się wykłócać na newsach....
To tez siadam za kolko wypoczety przewaznie w dzien. Raz 6 lat temu
zrobilem ten blad i o 18 wybralem sie w droge do Trojmiasta (z UK)
1680km. W okolicach Hanoveru zaczalem zajezdzac komus droge i to byl
pierwszy i ostatni raz kiedy popelnilem ten blad.