-
41. Data: 2011-02-05 12:52:19
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urzšdzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 5 Lut, 12:21, Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
wrote:
> Podsumowując - albo kokutek musi przyznać, że zrobił sobie z gęby
> cholewę, albo jako osoba słowna dać sobie pociąć fiuta na talarki -
> zgodzę się na znieczulenie :D
Macie do czynienia z zawodnikiem ktory od lat trudni sie na tej grupie
upowszechnianiem wlasnych mitow i bredni. Nie pierwszy raz daje
swojego fiuta do szatkowania, byc moze to jest jakas forma popierania
swojej wypowiedzi jakims wyimaginowanym autorytetem. Tlumaczenie mu ze
jest w bledzie to zbedna fatyga. Zalosny pojeb, to wszystko.
Konrad
-
42. Data: 2011-02-05 12:58:50
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urzšdzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Konrad Anikiel napisal:
> Nie pierwszy raz daje swojego fiuta do szatkowania,
Hm, jest salamandrą? Systematycznie mu odrasta?
Mu przycinać jak psu pazury? ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
43. Data: 2011-02-05 13:00:03
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urzšdzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
Dnia Sat, 05 Feb 2011 04:52:19 -0800, Konrad Anikiel napisał(a):
> Macie do czynienia z zawodnikiem ktory od lat trudni sie na tej grupie
> upowszechnianiem wlasnych mitow i bredni. Nie pierwszy raz daje swojego
> fiuta do szatkowania, byc moze to jest jakas forma popierania swojej
> wypowiedzi jakims wyimaginowanym autorytetem. Tlumaczenie mu ze jest w
> bledzie to zbedna fatyga. Zalosny pojeb, to wszystko. Konrad
W takim razie dziękuję za zaoszczędzenie mojego czasu na dalszą z nim
polemikę :) A co do fiuta, to może go nie ma i dlatego tak chętnie składa
podobne deklaracje? :D
--
pzdr
meping
-
44. Data: 2011-02-05 13:35:32
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urzšdzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
Dnia Sat, 05 Feb 2011 12:58:50 +0000, Jacek_P napisał(a):
> Konrad Anikiel napisal:
>> Nie pierwszy raz daje swojego fiuta do szatkowania,
>
> Hm, jest salamandrą? Systematycznie mu odrasta? Mu przycinać jak psu
> pazury? ;)
ROTFL :D
--
pzdr
meping
-
45. Data: 2011-02-05 14:27:38
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urzšdzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 5 Lut, 13:00, Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
wrote:
> A co do fiuta, to może go nie ma i dlatego tak chętnie składa
> podobne deklaracje? :D
Nie wiem, kompleksy, lęki, psychozy to nie mój fach, nie mam diagnozy.
Wisi mi ten koleś kalafiorem, ale ponieważ robi bydło i przegania z
grupy wartościowych ludzi- ostrzegam czasem dla formalności.
Konrad
-
46. Data: 2011-02-07 00:24:40
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urz�dzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> On Fri, 4 Feb 2011 16:41:41 +0000 (UTC), kogutek wrote:
> >J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> >> Ale slupki chyba nie sa unormowane i znaki mocuje sie roznymi
> >> opaskami. Do slupkow, do latarni, do betonowych slupow.
> >> Kula w plot tym razem, musisz inny przyklad wymyslec :-)
> >>
> >Nie masz doświadczenia z produkcją to możesz nie wiedzieć. Przy produkcji nie
> >istnieje pojęcie ze coś jest nieopisane, czemuś nie odpowiada, nie spełnia
> >warunkow itd. Nie wiem ale dam sobie fiuta pociać talarki że slupki są
> >unormowane. Jest glebokośc wkopywania, ile ma wystawać, średnica, grubość
> >ścianki, jak ma otwory do mocowania to rozstaw ilość i średnica otworów,
> >rodzaj i sposób zabezpieczenia antykorozyjnego, [...]
>
> Byc moze. Ale na ulicach widze jakas improwizacje.
>
> >Znak
> >jeśli nie podpada pod CE to na pewno jako element bezpieczeństwa podchodzi pod
> >inne szczegółowe przepisy. I tam dopiero może być jazda bez trzymanki.
>
> Znak tak. Slupek niekoniecznie.
>
> >Popatrz
> >na to z innej strony. Każdy moze zalożyc firmę robiącą znaki drogowe. Ale
> >spzredać je moze tylko czlowiek królika. Cena jest niczym nie limitowana.
> >Jedynym kryterium jest ile trzeba doliczyć zeby na szeroko pojęte rozdawnictwo
> >było. Nikt nie kontroluje zakupów poza tym czy ceny mieszczą się w tych z
> >przetargu.
>
> Jakim przetargu, takim ? :
> http://www.przetargi.egospodarka.pl/Znaki-drogowe
>
> Zalacznikow sam sobie poszukaj, mnie wystarczy kilka przeczytac zeby
> nabrac podejrzen ze nie bardzo wiesz co piszesz, ale moze sie myle,
> daj linki i przekonaj :-)
> http://www.przetargi.egospodarka.pl/16574_Sukcesywne
-wykonywanie-i-dostawa-znak
> ow-drogowych-pionowych-urzadzen-bezpieczenstwa-ruchu
-oraz-tablic-informacyjnych
> -na-drogi-powiatowe-i-wojewodzkie-dla-potrzeb-Powiat
owego-Zarzadu-Drog-w-Czesto
> chowie-w-2011_2011_2.html
> http://www.przetargi.egospodarka.pl/41287_Zakup-i-do
stawa-znakow-drogowych-pion
> owych-i-slupkow_2011_2.html
> http://www.przetargi.egospodarka.pl/40711_Dostawa-i-
montaz-oraz-biezace-utrzyma
> nie-oznakowania-pionowego-i-poziomego-przy-drogach-g
minnych-oraz-tabliczek-z-na
> zwami-ulic-w-wybranych-miejscowosciach-Gminy-Kobierz
yce_2011_2.html
>
> >To zakładaja takie firmy ludze krolika. Od razu są to zaklady pracy
> >chronionej korzystające ze wszystkich dostępnych dopłat. Zatrudnieni w nich
> >ludzie, nie lcząc martwych dusz, zarabiają najniższą krajową i tyrają u
> >jakiegoś pociotka poslą albo wojewody od switu do nocy.
>
> Co do jednego sie zgodze - inwalidzi tyraja a zdrowi dostaja zasilek,
> taki zysk z tego PFRONu.
> Ale moglbys znalezc kilku producentow znakow i sprawdzic czy sa ZPChr.
>
> Sa tez inne ZPChr i nie maja nic wspolnego z pociotkami.
>
> >Słyszalęm kiedyś taką opowieść, W tramwaju
> >dwie staruszki mówily. Nie znam ich i nie poznam w czasie okazania. Byl
> >ustawion przetrg. Ten co mial wygrać przy wódce się wygadał o warunkach. Inny
> >był na tyle trzeźwy ze zapamiętał. Spełnial warunki żeby wziąć udzial w
> >pzretargu. I zlożyl ofertę. Taką zeby wygrać. I wygrał. Babcie mowily ze to
> >był najlepszy rok w jego życiu bo calą kasę miał dla siebe i z nikm się nie
> >podzielił. A kszty związane z realizacja zlecenia to bły jaieś drobne
> >pieniązde. Ale czy można wierzyc babciom w tramwaju.
>
> Pewnie nie. Wiesz Ty na czym przetarg polega ? Ogloszenie jest jawne.
> Warunki tez. Przy wodce mozna sie raczej co do ustalonej ceny wygadac.
> No chyba ze to dawno bylo, oglosenie bylo na tablicy informacyjnej
> urzedu, na piatym pietrze bez windy wywieszone, rzekomo przez dwa
> tygodnie ..
>
> J.
>
Przypadkowo linkiem potwierdzileś wszystko co napisalem. A obszczymurki niech
jazgoczą, taka rola kundelków.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
47. Data: 2011-02-07 12:31:35
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urz�dzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
Dnia Mon, 07 Feb 2011 00:24:40 +0000, kogutek napisał(a):
> Przypadkowo linkiem potwierdzileś wszystko co napisalem. A obszczymurki
> niech jazgoczą, taka rola kundelków.
tzn. co? Że są normy na mocowanie? :-O
--
meping
-
48. Data: 2011-02-07 14:27:57
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urządzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 3, 8:22 am, Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
wrote:
> lifetime miarki na produkcji wynosi < pół roku (podziałka się
> ściera). Miarka kosztuje 5-6 zł
A ja mam gdzies taka mala kieszonkowa 1.5m miarke, kupilem bo byla
ladna. Nierdzewna tasma, a podzialka i cyferki wytrawione, moze
laserem, moze elektrochemicznie. Zadnej farby, nie ma czego zetrzec.
Kosztowala gdzies tak z 1.5 funta, czyli drogo, ale w eleganckim
sklepie w centrum miasta, wiec na ebayu pewnie 1/3 tego. Chinszczyzna
jakas, jak chcesz to poszukam, moze da sie znalezc dostawce, zreszta
chyba pamietam gdzie kupowalem.
Konrad
-
49. Data: 2011-02-07 16:23:09
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urządzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
Dnia Mon, 07 Feb 2011 06:27:57 -0800, Konrad Anikiel napisał(a):
> A ja mam gdzies taka mala kieszonkowa 1.5m miarke, kupilem bo byla
> ladna. Nierdzewna tasma, a podzialka i cyferki wytrawione, moze laserem,
> moze elektrochemicznie. Zadnej farby, nie ma czego zetrzec. Kosztowala
> gdzies tak z 1.5 funta, czyli drogo, ale w eleganckim sklepie w centrum
> miasta, wiec na ebayu pewnie 1/3 tego. Chinszczyzna jakas, jak chcesz to
> poszukam, moze da sie znalezc dostawce, zreszta chyba pamietam gdzie
> kupowalem.
nie doceniasz tego, co może zrobić codzienne użytkowanie... :)
--
pzdr
meping
-
50. Data: 2011-02-07 17:15:33
Temat: Re: Laboratoria metrologiczne, wzorcowanie, nadzór nad urządzeniami pomiarowymi i wszystko polane sosem ISO 9001
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-02-07 15:27, Konrad Anikiel pisze:
> A ja mam gdzies taka mala kieszonkowa 1.5m miarke, kupilem bo byla
> ladna. Nierdzewna tasma, a podzialka i cyferki wytrawione, moze
> laserem, moze elektrochemicznie. Zadnej farby, nie ma czego zetrzec.
> Kosztowala gdzies tak z 1.5 funta, czyli drogo, ale w eleganckim
> sklepie w centrum miasta, wiec na ebayu pewnie 1/3 tego. Chinszczyzna
> jakas, jak chcesz to poszukam, moze da sie znalezc dostawce, zreszta
> chyba pamietam gdzie kupowalem.
Kiedyś na pchlim targu kupiłem za grosze podobną miarkę. Podziałka
trawiona na nierdzewce. Używam jej już z 15 lat. Z zewnątrz wygląda jak
po crash testach, a miarka nadal czytelna. Tak jak logo PZO.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem