-
221. Data: 2013-05-15 17:49:09
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "Tami" <t...@w...pl>
In news:kmtpkn$q00$2@mx1.internetia.pl,
*DoQ* <p...@d...gmail.com> typed:
> OK, paliwa gazowe nie wybuchają. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć
> na PMS. To prawdziwa encyklopedia wiedzy.
A gdzieś Ty się chował, jak odstrzeliwali trollowatych?.
-
222. Data: 2013-05-15 19:32:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: tá´Ź
DoQ wrote:
> W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem,
> w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo
> będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw).
W ogóle coś takiego jak rozszczelnienie zbiornika paliwa praktycznie się
nie zdarza w autach w normalnym stanie technicznym. Przy wypadku także,
bo zbiornik jest przecież pod tylną kanapą.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
223. Data: 2013-05-15 21:30:19
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-05-15 19:32, Użytkownik t? napisał:
>> W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem,
>> w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo
>> będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw).
>
> W ogóle coś takiego jak rozszczelnienie zbiornika paliwa praktycznie się
> nie zdarza w autach w normalnym stanie technicznym. Przy wypadku także,
> bo zbiornik jest przecież pod tylną kanapą.
Zdarza się.
Cała masa modeli ma tradycyjny feler polegający na przerdzewieniu
górnej części zbiornika. A nie słyszałem aby gdzieś zalecali
profilaktyczne wymiany zbiornika np. po pięciu latach eksploatacji.
Pozdrawiam
-
224. Data: 2013-05-15 21:34:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:kn0noe$vvo$1@node1.news.atman.pl...
>> W ogóle coś takiego jak rozszczelnienie zbiornika paliwa praktycznie
>> się nie zdarza w autach w normalnym stanie technicznym. Przy wypadku
>> także, bo zbiornik jest przecież pod tylną kanapą.
>
> Zdarza się.
> Cała masa modeli ma tradycyjny feler polegający na przerdzewieniu
> górnej części zbiornika. A nie słyszałem aby gdzieś zalecali
> profilaktyczne wymiany zbiornika np. po pięciu latach eksploatacji.
On sobie wmawia, że benzyna jest bezpieczna, bo głupio mu teraz się
przyznać, że jednak LPG nie jest taki straszny jakim go "malują" i że
nie jest bardziej niebezpieczny od benzyny :)
-
225. Data: 2013-05-15 22:28:09
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: tá´Ź
uzytkownik wrote:
> Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
> atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
> 10-letnim atestem.
Poczytaj może na forach co się robi w praktyce -- daje w łapę albo
przekłada używaną butlę ze szrotu w garażu. Samochody z LPG to
statystycznie NIE SĄ te, które się utrzymuje w sensownym stanie i w
sensowny sposób. LPG służy do oszczędzania. I do niczego więcej.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
226. Data: 2013-05-15 22:28:58
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: tá´Ź
uzytkownik wrote:
> Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w
> kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)
Chciałbyś może porozmawiać o tym na kozetce?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
227. Data: 2013-05-15 22:49:06
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 15.05.2013 22:28, t? wrote:
> uzytkownik wrote:
>
>> Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
>> atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
>> 10-letnim atestem.
>
> Poczytaj może na forach co się robi w praktyce -- daje w łapę albo
> przekłada używaną butlę ze szrotu w garażu.
Tylko wtedy się kończy jak u nas na osiedlu gdzie taka klepnięta butla w
końcu pękła i wybiła facetowi tylną szybę.
Albo to co DoQ wklejał - facetowi wybuchł gaz z cieknącej butli -
samochód skasowany a on był trochę poparzony.
> Samochody z LPG to
> statystycznie NIE SĄ te, które się utrzymuje w sensownym stanie i w
> sensowny sposób. LPG służy do oszczędzania. I do niczego więcej.
>
Jak szukałem samochodu to oglądałem te z LPG i w segmencie 10-12 latków
były albo kończącą się legalizacją albo z nowymi butlami. Ludzie w
sporej części się boją butli z gazem i nie chcą kombinować.
Btw: Miałem butlę paintballową na CO2 bez europejskiej legalizacji
(tylko z amerykańską, ostrzejsza norma) używałem ją już trochę czasu a
tu nagle zaczęły się kontrole i nagle się okazało, że nikt mi jej nie
chce nabić. I koniec - w hurtowni mi poradzili wynajęcie dużej butli i
nabijanie we własnym zakresie, bo oni ryzykować grzywny nie będą.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
228. Data: 2013-05-16 07:00:24
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "tá´" <tá´Ź> napisał w wiadomości
news:5193f00a$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
> uzytkownik wrote:
>
>> Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w
>> kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)
>
> Chciałbyś może porozmawiać o tym na kozetce?
Czy powtarzanie tego "suchara" jest szczytem Twojej błyskotliwości?
Bardzo chętnie, "porozmawiam" z Tobą na kozetce, ale pod warunkiem, że
wyjaśnisz jaka jest etymologia "kozetki" :)
-
229. Data: 2013-05-16 07:20:03
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "tá´" <tá´Ź> napisał w wiadomości
news:5193efd9$0$1256$65785112@news.neostrada.pl...
>> Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić
>> kolejne
>> atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
>> 10-letnim atestem.
>
> Poczytaj może na forach co się robi w praktyce -- daje w łapę albo
> przekłada używaną butlę ze szrotu w garażu.
Ale to już jest szczyt głupoty, tak samo jak to:
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,10005311,Spawali_
zbiornik_z_paliwem__Wybuchl__Zgineli_na_miejscu.html
http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=13257
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic200904.html
http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/119920-pa
liwo-cieknie-z-baku-prosze-o-pomoc/
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/42886-c-360-jak-b
ezpiecznie-pospawac-zbiornik-paliwa/
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20
090505/POWIAT0111/87709954
Statystycznie o wiele więcej jest przypadków samodzielnych napraw
zbiorników benzyny oraz układu paliwowego (benzyny) przez domorosłych
"fahofcuf" niż napraw instalacji gazowych LPG.
> Samochody z LPG to
> statystycznie NIE SĄ te, które się utrzymuje w sensownym stanie i w
> sensowny sposób. LPG służy do oszczędzania. I do niczego więcej.
Statystycznie samochody z LPG serwisowane są przez firmy instalacyjune,
które mają odpowiednie uprawnienia i wykwalifikowany personel, bo
statystycznie większość kierowców boi się gazu "jak ognia".
Sam jesteś przykładem takiego kierowcy, dla którego instalacja gazowa
jest przesadnie niebezpieczna.
Dobrze, że tacy jak Ty, tak właśnie podchodzą do tego tematu. Dzięki
temu nie bedą samodzielnie pchać łap do instalacji gazowej i oto właśnie
chodzi :)
-
230. Data: 2013-05-16 11:07:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości
W dniu 2013-05-15 09:48, Roman Stachowiak pisze:
>>> http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-ga
zu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,621
2.html
>> "Wbrew podawanym przez niektóre media informacjom, nie doszło do
>> wybuchu
>> zbiornika gazu ani samochodowej instalacji LPG. Z relacji świadków
>> zdarzenia wynika, że doszło do niekontrolowanego rozszczelnienia
>Standardowa śpiewka portalu progazowego.
No bo taki standard.
Zbiorniki cisnieniowe mamy opanowane, praktycznie nie pekaja.
Musi byc mocny pozar w poblizu, i uszkodzone zawory bezpieczenstwa.
Czesciej bedzie wyciek z innych przyczyn.
>> instalacji gazowej podczas prac przy wielozaworze zbiornika LPG.
>> Zbiornik gazu, mimo zapewnień klienta, nie był pusty co zaskoczyło
>>> montażystów dokonujących naprawy. Jak to często bywa w takich
>> sytuacjach, splot następujących po sobie błędów ludzkich i zbiegów
>> okoliczności, spowodował wpierw pożar samochodu a następnie
>> eksplozję
>> zgromadzonego w kanale warsztatowym gazu."
>No to wybucha ten LPG czy nie wybucha?
LPG ? Nie wybucha.
Musi najpierw odparowac, potem sie zmieszac z powietrzem, a potem musi
to ktos lub cos zapalic.
Wiec owszem - nieszczelny zawor w garazu podziemnym, wyciek przez noc,
jakis lokator wracajacy po nocy czy z niesprawnym nosem, iskrzacy
silnik czy sterownik od bramy, i nieszczescie gotowe. Tylko wszystko
razem na tyle malo prawdopodobne, ze rzadko sie zdarza.
A przeciez i benzyna moze wyciekac i zagrozenie bedzie podobne.
J.