eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLM317Re: LM317
  • Data: 2011-08-09 12:55:44
    Temat: Re: LM317
    Od: John Smith <d...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Czyli sugerujesz, że w latach 50 ustalali dokładnie 2.0V, a nie 1.9 czy
    > 2.1V
    > na transformatorze? Raczej wątpię (nie uwzględniając "standardowych"
    > odchyłek w sieci,
    > szczególnie na wsi). Nie wiem czy nie widziałem w jakiś urządzeniach
    > na schemacie tolerancje napięcia żarzenia +/-10%. Ja bym się tego trzymał
    > bez zbytniej obawy o "żywotność" czyli dwa NiMh, i ew. germanowa
    > dioda mocy w kierunku przewodzenia.

    Sugeruję, że w latach 80-tych, gdy ostatnio miałem styczność z lampami,
    ustalano "dokładnie" prąd żarzenia, czyli z dokładnością +-10%, bo
    wtedy tyle znaczyło dokładnie. Jak wcześniej napisałem, nikt się nie
    przejmował chwilowymi odstępstwami.
    Zjawiska towarzyszące żarzeniu katod jest termicznie podobne do
    świecenia zwykłej żarówki, podniesienie napięcia skutkuje znacznie
    szybszym zjawiskiem sublimacji materiału katody i żarnika.
    Zmniejszenie napięcia poniżej nominalnego skutkuje przedłużeniem
    żywotności żarnika, lecz materiał emisyjny katody podlega szybszemu
    zużyciu. Jaki jest dokładny model tego zjawiska nie wiem, moi
    nauczyciele jeszcze z lat 70-tych, przekazali mi wiedzę o wyrywaniu
    materiału emisyjnego z katody, lecz ta wiedza nie była weryfikowana
    laboratoryjnie. Natomiast praktycznie udało mi się kilka razy to
    zjawisko potwierdzić w serwisowanych urządzeniach.
    Pozdro,
    K.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: