-
31. Data: 2009-05-05 20:42:42
Temat: Re: Kurs Fotografii Motocyklowej
Od: "GM" <g...@w...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
news:gtklth$ea6$1@inews.gazeta.pl...
> No i pytanie co to znaczy "wypożyczenie motocykla crossowego - w
> ograniczonym zakresie"?
też o to pytałem. Na całą grupę będzie kilka moto. Zatem ograniczony bo "na
zmianę"
--
Pozdrawiam
GM
-
32. Data: 2009-05-05 20:49:13
Temat: Re: Kurs Fotografii Motocyklowej
Od: "GM" <g...@w...pl>
Uzytkownik "Kefir" <k...@r...pl> napisal w wiadomosci
news:gtm7lq$oun$1@news.onet.pl...
> ;) Mysle ze po kursie bedzie co poczytac.
i ja mam taka nadzieje.
Dziekuje wszystkim z porady...i lece gdzies za miasto potestowac fotopstryka
w zestawieniu z motórem.
--
Pozdrawiam
GM
-
33. Data: 2009-05-10 20:23:39
Temat: Re: Kurs Fotografii Motocyklowej
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości
news:gtklth$ea6$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-05-03 10:50:06 +0200, "Jasio" said:
>
>> A chodzenie po sklepach celem zbierania informacji na temat _posiadanego_
>> sprzętu to już naprawdę mocna przegina..
>
> No pacz, a ja, jak wiele lat temu pracowałem w sklepie firmowym pewnej
> japońskiej marki aparatów, lubiłem pomagać zagubionym użytkownikom sprzętu
> tej firmy, którzy wpadali niby to popatrzeć na różne gadżety, a często
> mieli problemy z ogarnięciem techniki. Pogadałem, poobjaśniałem co i jak,
> oni byli zadowoleni (choć myślę że ponad połowa nie kupiła swoich aparatów
> w oficjalnej sieci sprzedaży), często wracali po kilka razy, czasem kupili
> jakiś filterek, innym razem obiektyw za 3k, ale nieeee, to strata czasu
> była...Szkoda że wtedy netu nie było w salonie, mógłbym ten czas
> sensowniej spożytkować, w juznecie czy gdzie tam.
Lata temy to mogłeś pracować w "firmowym" salonie Jerrego i Mariusza. Więc
tam nie było nic innego do roboty niż gadanie z turystami.
Skoro więc nie uważałeś tych pogadanek za stratę czasu, to czemu już tam nie
pracujesz?
:>
>
>> Nawet jak się nie ma pojęcia to robienie "fajnych fot moturów" nie jest
>> niczym bardzo trudnym. Chodzi jedynie o to, żeby stopień dobrych zdjęć
>> wzrósł z promili na procenty. (:
>
> I osobiście jestem przekonany, że jednodniowe szkolenie lajkonikowi tego
> nie gwarantuje. Naprawdę wiele razy widziałem, jak dla mnie banalne
> zagadnienia, w stylu co robi czas, a co przesłona i jak nimi operować,
> sprawiają duże problemy z przyswojeniem komuś bez pojęcia o fotografii.
>
Nie chodzi o to, że nie zagwarantuje. Ty czy ja nie skorzystalibyśmy z tego
kursu, ale jednak uważam go za inicjatywę godną polecenia. Kwestia kasy
bywa/jest względna, więc powiedzmy sobie - nie my jesteśmy "targetem" tego
przedsięwzięcia.
>
>> Nawet to, żeby załapać o ile wcześniej musisz nacisnąć w swoim aparacie
>> spust, żeby mieć na zdjęciu obiekt w ruchu dokładnie w tym miejscu kadru,
>> które planowałeś - to też może być problemem.
>
> W lustrzance? Parę setnych sekundy. W kompakcie? W każdym inaczej,
> znaczenie też mają różne opcje (jak np. włączony ekran). Zresztą przy
> obiektach w ruchu celowanie z jednym zdjęciem nie ma większego sensu,
> lepiej walić serią.
>
No, seria serią, ale przy kompaktach, które walą powiedzmy 5 w serii -
lepiej wiedzieć kiedy zacząć.
Żeby trochę TG było - wyjazd na takie szkolenie jako wyjazd "integracyjny" i
rekreacyjny poleciłbym tzw. "Magdzie". Ma gdzie a nie ma z kim. (:
PS
emotek to sobie za cały sezon poużywałem
--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj