-
Data: 2010-08-25 18:48:14
Temat: Re: Kupno używanego jeździdła.
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Wed, 25 Aug 2010 08:57:50 +0200, Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>> 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody
>> jestem.
>
> Tisze jediesz, dalsze budiesz?
A gdzie mogę kupić takiego diesla, nówkę sztukę, w nadwoziu auta
osobowego? Już od dawna można było je spotkać głównie w
dostawczakach i najtańszych wersjach.
> Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa -
> dojeżdżasz pomijalnie wcześniej, paliwa zużywasz (korzystając z tej
> mocy) zauważalnie więcej. Gdzie tu sens, gdzie tu logika?
A jak potrzebujesz coś wyprzedzić, to szybko na boku sporządzasz
plan, trzy scenariusze na wypadek niepowodzenia, a potem
kilometrami czychasz na lukę? Czy jeździsz w konwoju z Żukami i
traktorami, bo nawet ciężarówki Cię wyprzedzają?
Paliwo? Tu Cię boli. A mnie nie. Kupując swoje wiedziałem, że
będzie zużywał średnio 13.5/100 w mieście i ten koszt mnie nie
przeraża. W zamian za to nie muszę, niczym szachista,
wyjeżdżając z Łodzi przewidywać co będzie pod Rawą Mazowiecką,
bo akurat się rozpędzę, żeby móc wyprzedzać. I nie przeszkadzam
innym w ruchu ulicznym, snując im się przed nosem.
>> Może ja mam jakiś inny, zbyt oficjalny cennik
>> (http://www.toyota.pl/images/spec_yaris.pdf), ale 1.33 Luna jest
>> tańszy o ponad 7200PLN od 1.4D-4D Luna. Co się przekłada na ponad
>> 1500 litrów paliwa ,,gratis'' (czyli przynajmniej 20kkm).
>> Porównywanie dwóch różnych wersji wyposażeniowych jest, wygodnym
>> dla Twojej tezy, nieporozumieniem.
>
> Nie nieporozumieniem, ale celową demonstracją - skoro ludzie są skłonni
Celowym naginaniem faktów.
> zapłacić grube tysiące za inne kolory tapicerki, inny lakier i
> "gadżety", które _nigdy_ im się nie zwrócą,
One nie są po to, by się zwracać, tylko by zapewnić taki, a nie
inny poziom komfortu kierowcy/pasażera. Klimatyzacji czy
wygodniejszego fotela nie kupuje się, bo się zwróci, tylko po
to, żeby po przejechaniu kilkuset kilometrów nie czuć się jak po
szychcie na kopalni.
> to dlaczego nie mieliby
> zapłacić tyle samo za diesla, który będzie oszczędniejszy i trwalszy?
Oszczędniejszy Buhahahah? Sprawdzałeś już, ile kosztuje np.
wtryskiwacz CR albo turbosprężarka? Ile kosztuje duży przegląd
gruźlika z obsługą/wymianą elementów układu zasilania?
Policzyłeś już sobie pełne koszty utrzymania diesla na
przestrzeni np. 5-10 lat?
Trwalszy? Szczególnie w kontekście padających turbosprężarek,
wtryskiwaczy (czy to pompowtryskiwaczy, czy CR), przepływomierzy
i innego badziewia we współczesnych [1] turbodieslach?
> Oczywiście jak ktoś kupuje samochód na 4 lata to
Urwało Ci od zdania. Ale pomogę: jakbym miał kupować auto na
dziesięć lat, to gdzieś tak po pięciu popełniłbym samobójstwo z
nudów. Zresztą ostatnio pięć lat wystarczyło mi, by mały,
oszczędny pierdolot doprowadzić do lekkiej ruiny (skoro trzeba
było jeździć z gazem podłodze, by sprawnie się poruszać i nie
przeszkadzać innym i tak przez ponad 80kkm, to ja mu się nie
dziwię).
>> A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i
>> 2.0D-4D w tej samej wersji nadwoziowej i powiedz, czy ponad
>> 15kPLN różnicy jest niezauważalne.
>
> A ile to %?
Cena paliwa, które możesz kupić za wspomnianą różnicę, jest
uzależniona od wartości auta? Za 15kPLN, przy zużyciu około
10l/100, mam lekko 30kkm jeżdżenia ,,gratis''. W moim przypadku
około półtora roku.
>> I nie tankuj śmierdziela, którego zapaszku trudno się pozbyć?
>
> ??
ON pachnie fiołkami. A jak się gdzieś rozleje, albo pojawi się
jakaś nieszczelność, to znika w pięć minut. Wróżka-olejuszka go
dematerializuje i bezboleśnie usuwa zapach.
>> O tak, szczególnie cząstki stałe. Tylko nie snuj opowiastek o
>> normach EuroCośtam bez porównania tych samych norm dla gruźlika
>> i benzynowca.
>
> Chwila - mowa była o zapachu.
A. Zapach spalin z diesla jest przyjemniejszy, tak? OK. Każdy ma
swój gust. Najlepsze są ,,frytki''.
> Swoją szosą - palisz może? ;->
Tak. W sezonie zimowym. Gazem ziemnym.
> Cebulka jest konieczna na motocyklu.
>
> Chyba żeś wyjątkowe chucherko ;->
Chcę mieć możliwość jeżdżenia w koszulkce i polarze nawet przy
ujemnych temperaturach bez konieczności zakładania dodatkowych
warstw na pierwsze dziesięć kilometrów. Moje auto mi to
umożliwia -- wstępnie podgrzane (Eberspaecher -- taki, nikomu
niepotrzebny i niezwracajacy się gadżet), już po 1.5km osiąga
normalną temperaturę pracy.
>> Mój wygrywa niemalże arie operowe przy przeciętnym bocianie.
>> Szczególnie gdy mu się otworzy drugi przelot w tłumiku.
>
> Czyli też hałasuje.
Tylko że ja mam dobrze wyciszone i zestrojone dźwiękowo auto.
Miło gra, ale nie hałasuje (między innymi po to ma ten tłumik z
zamykanym drugim przelotem).
> Hałas to hałas. Tobie hałas nie przeszkadza, o ile ma inny "ton", nie
> kojarzący się z ciężarówką - nawet jeśli jest większy? LOL
Sęk w tym, że nie jest większy. I nie jest tak uciążliwy. Nie ma
tego kle-kle-kle, wspomaganego wibracjami.
>> Na co? Ja tez mogę powiedzieć, że Aston Martin Cygnet jest
>> tańszy od S-klasse, więc Aston bije Mercedesa zarówno niższą
>> ceną jak i wyższym prestiżem.
>
> Widzisz, czyli ludzie kupują rzeczy droższe,
Sprawdź najpierw, co to jest Aston Martin Cygnet.
> nawet jeśli nie zaoszczędzą
> tej wyższej sumy na eksploatacji przez np. pół roku.
Ale nie w imię mitycznej oszczędności.
>> Szczególnie wolnossącego, bo masz czas na przeczytanie połowy
>> książki między zmianami biegów?
>
> Nie mam problemów z ego ani... z innymi rzeczami, więc nie muszę
> kompensować "zwijaniem asfaltu".
Raczej, tak jak Płaszczyc, dorabiasz ideologię do swoich
turpistycznych wręcz gustów, a następnie masz za durniów tych,
którym jeżdżenie starym, wolnossącym klekotem w pudełku
wielkości dużego kosza na zakupy nie przystaje ani do ich
potrzeb, ani chęci.
> Poza tym przesadzasz - podstawowy diesel nie jest bardziej wołowaty od
> podstawowych benzyniaków, chyba że te benzyniaki wysoko "piłujesz".
Ale ja nie mam podstawowego benzyniaka i diesel o podobnych
osiągach nie będzie ani tani w zakupie, ani też w eksploatacji.
r.
[1] czyli takich z ostatnich 10-15 lat.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Następne wpisy z tego wątku
- 25.08.10 18:48 Robert Rędziak
- 25.08.10 21:01 Andrzej Lawa
- 25.08.10 21:38 Andrzej Lawa
- 25.08.10 21:43 Andrzej Lawa
- 26.08.10 00:29 Robert Rędziak
- 26.08.10 00:35 Waldek Godel
- 26.08.10 00:44 Robert Rędziak
- 26.08.10 09:21 Andrzej Lawa
- 16.09.10 06:43 Plumpi
- 16.09.10 06:47 Plumpi
Najnowsze wątki z tej grupy
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
- Zasięg Tesli przy szybszej jeździe
- 300km/h
- Jaka nawigacja z asystentem zmiany pasa ruchu?
- Zapierdalać
Najnowsze wątki
- 2025-01-20 Gdańsk => Programista Full Stack .Net <=
- 2025-01-20 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-01-20 Warszawa => Full Stack .Net Engineer <=
- 2025-01-20 huta ruszyla
- 2025-01-20 piece wodorowe
- 2025-01-20 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-20 Warszawa => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2025-01-20 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-20 Bieruń => Spedytor Międzynarodowy (handel ładunkami/prowadzenie flo
- 2025-01-19 Test - nie czytać
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-19 Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- 2025-01-18 Power BANK z ładowaniem przelotowym robi PRZERWY
- 2025-01-18 Pomoc dla Filipa ;)