-
31. Data: 2011-10-31 23:45:20
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 31-10-2011 23:41, to pisze:
>> Z powodu polskiej mentalności, nie patrzenia na znaki pionowe, poziome,
>> w lusterka itp itd. Ogólnie rzecz biorąc - mania wszystkiego w dupsku.
> Jak większość jest z dupy, to tak to działa. Już dawno dowiedziono, że
> bzdurne przepisy prawa, gremialnie nierespektowane, przyczyniają się do
> olewania prawa jako takiego. I nie trzeba być omnibusem, żeby rozumieć
> dlaczego.
Tia, a czy znaki "zdechły polucjant" też stawiają dla zmyły?
Bo jakoś sporo się nabiera, na dowód tego są miejsca gdzie w ciągu
tygodnia zostają 3-4 miski.
Pozdrawiam
Paweł
-
32. Data: 2011-10-31 23:47:55
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: to <t...@x...abc>
begin DoQ
> Tia, a czy znaki "zdechły polucjant" też stawiają dla zmyły? Bo jakoś
> sporo się nabiera, na dowód tego są miejsca gdzie w ciągu tygodnia
> zostają 3-4 miski.
Progi zwalniające powinny być zabronione wszędzie poza drogami
osiedlowymi.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
33. Data: 2011-10-31 23:51:45
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 31-10-2011 23:47, to pisze:
>> Tia, a czy znaki "zdechły polucjant" też stawiają dla zmyły? Bo jakoś
>> sporo się nabiera, na dowód tego są miejsca gdzie w ciągu tygodnia
>> zostają 3-4 miski.
> Progi zwalniające powinny być zabronione wszędzie poza drogami
> osiedlowymi.
Jeśli droga jest wąska, biegnie przez gęstą zabudowę to równie dobrze
może być jak na osiedlu. A jeśli znajdzie się przygłup co wycina tam
stówkę i jeszcze nie patrzy na znaki to już jego zmartwienie...
Pozdrawiam
Paweł
-
34. Data: 2011-10-31 23:57:00
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: to <t...@x...abc>
begin DoQ
> Jeśli droga jest wąska, biegnie przez gęstą zabudowę to równie dobrze
> może być jak na osiedlu. A jeśli znajdzie się przygłup co wycina tam
> stówkę i jeszcze nie patrzy na znaki to już jego zmartwienie...
Tyle, że progów nie da się wygodnie przejechać z żadną sensowną
prędkością.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
35. Data: 2011-10-31 23:59:47
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 31-10-2011 23:57, to pisze:
>> Jeśli droga jest wąska, biegnie przez gęstą zabudowę to równie dobrze
>> może być jak na osiedlu. A jeśli znajdzie się przygłup co wycina tam
>> stówkę i jeszcze nie patrzy na znaki to już jego zmartwienie...
> Tyle, że progów nie da się wygodnie przejechać z żadną sensowną
> prędkością.
Taka jest cena braku zdrowego rozsądku przez dużą część kierujących,
ponosimy ją wszyscy.
Pozdrawiam
Paweł
-
36. Data: 2011-11-01 00:06:57
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 31-10-2011 23:59, DoQ pisze:
> Taka jest cena braku zdrowego rozsądku przez dużą część kierujących,
^^
^uskutecznianego
Późno już ;)
-
37. Data: 2011-11-01 00:07:48
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: to <t...@x...abc>
begin DoQ
> Taka jest cena braku zdrowego rozsądku przez dużą część kierujących,
> ponosimy ją wszyscy.
Nie wiem dlaczego mam "płacić" za jakiegoś idiotę. Od tego powinien być
FR czy patrole, ale po co stracić cały dzień na złapanie dwóch wioskowych
debili, skoro można stanąć w krzakach na wylotówce i łapać dwóch bogu
ducha winnych kierowców na 5 minut?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
38. Data: 2011-11-01 00:12:58
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 01-11-2011 00:07, to pisze:
>> Taka jest cena braku zdrowego rozsądku przez dużą część kierujących,
>> ponosimy ją wszyscy.
> Nie wiem dlaczego mam "płacić" za jakiegoś idiotę. Od tego powinien być
> FR czy patrole, ale po co stracić cały dzień na złapanie dwóch wioskowych
No ale przecież fotoradary są be i nie działają ;)
> debili, skoro można stanąć w krzakach na wylotówce i łapać dwóch bogu
> ducha winnych kierowców na 5 minut?
Tu się zgodzę. Choć jednak ostatnio coraz ich więcej właśnie na takich
"wioskach". Poza tym wkurza mnie też zachowanie policjantów - łapią
gościa 140/70 i rzucają teksty "niestety będzie mandacik" , albo "do
widzenia - troszeczkę wolniej proszę!" - WTF? Troszeczkę to jest ile?
130? Zamiast pouczyć, podać przykład typu - tydzień temu zeskrobywaliśmy
w tym miejscu 3 osoby to oni się jeszcze kajają.. choć może to tak dla
telewizji, bo dawno mnie nie złapali (odpukać).
Pozdrawiam
Paweł
-
39. Data: 2011-11-01 00:17:37
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-10-31 22:17:43 +0000, Rafał Grzelak <s...@s...com> said:
> Bydlę wrote:
>
>> On 2011-10-31 20:21:55 +0000, Rafał Grzelak <s...@s...com> said:
>>
>>> Marcin Jan wrote:
>>>
>>>> Jestem ciekaw czy
>>>> przynajmniej jakaś mała część ograniczeń testowana jest w
>>>> terenie. Czyli taki inżynier ruchu z ekipąm(policja etc.)
>>>> przejeżdżają dany odcinek z taką prędkością jaką sobie wymarzyli.
>>>
>>> Ale jakich wniosków spodziewasz się po takim teście? Napiszą w
>>> raporcie, że przejechali z prędkością 40km/h i nic złego sie nie
>>> wydarzyło, więc jest to prędkość bezpieczna i nic nie wskazuje na
>>> konieczność daleszego jej ograniczania. :>
>>
>> Nienienie.
>> "...i nic nie wskazuje na konieczność jej podwyższenia."
>> ;>
>
> Podwyzszania? Przeciez predkosc zabija!
Tak, siedzi sobie taka prędkość schowana za drzewem, które tylko czyha
na kierowcę i gdy dochodzi do kulminacyjnego momentu, to i prędkość, i
drzewo wyskakują na drogę i gonią za autem...
--
Bydlę
-
40. Data: 2011-11-01 00:25:01
Temat: Re: Ktoś chce poskakać?
Od: to <t...@x...abc>
begin DoQ
> No ale przecież fotoradary są be i nie działają ;)
Są be, jak stoją byle gdzie poukrywane w kubłach na odpadki. Jak taki
będzie stał dobrze oznakowany na drodze lokalnej we wsi, to będzie
spełniał swoją rolę.
Przy czym osobiście podniósłbym limit w zabudowanym do 60 km/h w dzień
(kiedyś tak było i komu to przeszkadzało?) i 80 km/h w nocy.
> Tu się zgodzę. Choć jednak ostatnio coraz ich więcej właśnie na takich
> "wioskach". Poza tym wkurza mnie też zachowanie policjantów - łapią
> gościa 140/70 i rzucają teksty "niestety będzie mandacik" , albo "do
> widzenia - troszeczkę wolniej proszę!" - WTF? Troszeczkę to jest ile?
> 130? Zamiast pouczyć, podać przykład typu - tydzień temu zeskrobywaliśmy
> w tym miejscu 3 osoby to oni się jeszcze kajają.. choć może to tak dla
> telewizji, bo dawno mnie nie złapali (odpukać).
Koledze zmierzyli 150/50 w deszczu i chcieli go wysłać na badania
psychiatryczne. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway