Użytkownik " Michał" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijkds7$rhj$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
>
> Które z bajerów jakie widzieliście w autach, nazwijmy
> to "po 2003" są użyteczne ? a które nie ?

Wymienię te, które mi się przydają oraz takie, które chciałbym mieć -
niezależnie od tego, czy pojawiały się przed czy po 2003 roku:
ABS, ESP (w moim aucie ASC), EBD - pare razy uratowało mi dupsko.
Podgrzewane lusterka, elektryczne i zdalnie otwierane/domykane szyby,
"trójklik" w migaczach, elektrycznie sterowane lusterka, bluetooth, czujniki
parkowania.
Chciałbym mieć elektrycznie składane lusterka i podgrzewaną przednią szybę,
kamerę na podczerwień z przodu (nightvision).
Nie używam i nie widzę potrzeby: guziki w kierownicy, tempomat, podgrzewane
fotele, asystent parkowania.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg

do góry

W dniu 2011-02-18 14:52, DJ pisze:
>> Po Polsce malo uzyteczne, ale za zachodnia granica... jak nie mialem
>> tempomatu, to wysiadalem po 600 km ze sztywna noga, a teraz to w ogole nie
>> czuje, ze tyle przejechalem.
>
> Nie wiem, czemu wszyscy pisza, ze tempomat to tylko za granica, na
> autostradzie itp. Ja nie uzywam tylko w jezdzie miejskiej. Kazda trase (tak,
> w Polsce i nie na autostradzie) przejezdzam w wiekszosci na tempomacie. Nie
> jest to moze tak jak w USA, ze ustawiam i przez godzine albo wiecej nie
> dotykam. Trzeba od czasu do czasu nacisnac przycisk na kierownicy, ale to
> zaden problem.

nie wiem, jak jadę np trasą nr 7 z Gdańska do Warszawy, to poza
odcinkami Płońsk-Wawa i innymi 2-pasmowymi nie wyobrażam sobie używania
tempomatu za bardzo. Za to jak mam problem w wolną jazdą (przepisową),
to ustawiam sobie te ~60 km/h i jadę przez miasto.

--
pozdrawiam,
W.

do góry

W dniu 2011-02-18 09:02, Seba pisze:
[..]
> + trzykrotne działanie kierunkowskazów po lekkim machnięciu dźwignią,

a mnie to irytuje. Wolałbym tradycyjną wajhę a nie elektroniczną. A jak
pierwszy raz wsiadłem do vectry z tym wynalazkiem, to z nie mogłem się
za cholerę nauczyć tego. Miałam albo dyskotekę lewo-prawo-lewo-prawo,
albo jeździłem bez kierunków ;)


--
pozdrawiam,
W.

do góry

W dniu 2011-02-19 10:33, sth pisze:
>> - dostęp komfortowy
>
> rotfl !

Bo znaleźli dziurę, że można autem wyjechać bez klucza?
No to co z tego. Niech biorą. Od tego są ubezpieczenia.
IMO to na prawdę bardzo wygodny gadżet.

do góry

W dniu 2011-02-19 13:11, masti pisze:
> Dnia pięknego Sat, 19 Feb 2011 10:30:20 +0100 osobnik zwany megrims
> wystukał:
>
>> W dniu 2011-02-18 01:18, Michał pisze:
>>> Witam!
>>>
>>> Które z bajerów jakie widzieliście w autach, nazwijmy to "po 2003" są
>>> użyteczne ? a które nie ?
>>>
>>> Chodzi mi o różnego rodzaju bajery, od chłodzonych schowków, po radary,
>>> kamery, IR kamery, czujniki zbliżania się auta z boku, nie wiem -
>>> guziczki temperatury z tyłu, rolety, fotele itp... lub mechaniczne ala
>>> hamulce elektroniczne, dyferencjały, szpery itp..
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam!
>>>
>> - dostęp komfortowy
>> - dociąganie drzwi i pokrywy bagażnika - fotele z wentylacją i masażami
>> - szklany dach najlepiej panoramiczny - bi-xenon skrętny
>> - aktywny układ kierowniczy
>
> ale po co?
>
>
>
Michał pytał. IMO to wygodne bajery.

do góry

Dnia Sat, 19 Feb 2011 16:50:18 +0100, V-Tec napisał(a):

>> + trzykrotne działanie kierunkowskazów po lekkim machnięciu dźwignią,
>
> a mnie to irytuje. Wolałbym tradycyjną wajhę a nie elektroniczną.

Ja też nie trawię tego wynalazku zastosowanego w Oplach. Ale w tym
przypadku wajcha jest zdecydowanie staromodna, tradycyjna - mówię o
Fordzie i Alfie.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
http://wroclaw.fotopolska.eu/

do góry

>>> - dostęp komfortowy
>>
>> rotfl !
>
> Bo znaleźli dziurę, że można autem wyjechać bez klucza?
> No to co z tego. Niech biorą. Od tego są ubezpieczenia.
> IMO to na prawdę bardzo wygodny gadżet.

znakomita nazwa :)

do góry

W dniu 2011-02-19 20:10, sth pisze:
>>>> - dostęp komfortowy
>>>
>>> rotfl !
>>
>> Bo znaleźli dziurę, że można autem wyjechać bez klucza?
>> No to co z tego. Niech biorą. Od tego są ubezpieczenia.
>> IMO to na prawdę bardzo wygodny gadżet.
>
> znakomita nazwa :)

Informatyczne zboczenie zawodowe. I mi te dziury
w zabezpieczeniach mi nie przeszkadzają. Lepiej
tak, że wracasz ze sklepu a auta nie ma niż miał
by mi ktoś przystawić nóż do gardła i kazać
wyskakiwać z kluczyków, dokumentów i komórki.

do góry

"V-Tec" <v...@z...pl> wrote in message
news:ijoorq$6ft$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-02-18 09:02, Seba pisze:
> [..]
>> + trzykrotne działanie kierunkowskazów po lekkim machnięciu dźwignią,
>
> a mnie to irytuje. Wolałbym tradycyjną wajhę a nie elektroniczną. A jak
> pierwszy raz wsiadłem do vectry z tym wynalazkiem, to z nie mogłem się za
> cholerę nauczyć tego. Miałam albo dyskotekę lewo-prawo-lewo-prawo, albo
> jeździłem bez kierunków ;)

Kolezanko v-tec ;-P (to tak a propos ostatniego zdania)
Wlacznik kierunkow w Vectrze to zdecydowanie porazka (komu przeszkadzalo
sprawdzone rozwiazanie?), ale jezdzilem roznymi autami z normalnym
wlacznikiem kierunkow, a mrugacymi 3x po krotkim nacisnieciu.

--
Axel

do góry

>

> Użytkownik "Seba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości

>

> > + trzykrotne działanie kierunkowskazów po lekkim machnięciu dźwignią,

> Powiesił bym za jaja tego co to g... wymyślił!!!!!!!

>

Ale nie musisz z tego korzystać - wystarczy przesunąć dźwignię kierunków do
oporu i ponownie wrócić do pozycji neutralnej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry