-
51. Data: 2011-02-02 00:09:57
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2011-02-01 23:37, 'Tom N' pisze:
> [ ciach pseudodowody na to, że czarne jest białe i vice versa ]
>
Daruj już sobie dobrze?
Napisałem wyraźnie, że rozpatrywanie pierwszeństwa ma sens tylko wówczas
gdy oba pojazdy jadą (B zdążył już ruszyć po zatrzymaniu do czego miał
prawo, A jechał bo - załóżmy - nie musiał się zatrzymywać). W takiej
sytuacji pierwszeństwo ma pojazd jadący na wprost przed skręcającym w
lewo. Koniec, kropka.
Natomiast to co opisujesz (sytuacja, w której - jak rozumiem - B miałby
ruszyć aby zdążyć jeszcze walnąć w bok zjeżdżającego ze skrzyżowania A,
wtedy i tylko wtedy B nie ma miejsca na skrzyżowaniu do kontynuacji
jazdy) nie ma się nijak do opisanego przez autora pytania problemu.
Jeśli się z tym nie zgadzasz to już Twój problem i ewentualnego B,
któremu dane będzie mieć pecha spotkać się z Tobą w roli A i któremu
współczuję z góry.
Naprawdę czas na EOD.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
52. Data: 2011-02-02 10:54:01
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Technolog <t...@g...com>
Dnia Tue, 1 Feb 2011 20:15:15 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
> Dnia Mon, 31 Jan 2011 20:52:58 +0100, Technolog napisał(a):
>
>> Podepnę się - co z taką sytuacją?
>> http://i.imgur.com/OZap3.png
>
> Jak to co/ Prawo jazdy (Twoje) w ramki i na ścianę....
Taki chojrak z Ciebie to zapraszam na to skrzyżowanie, będziesz miał okazję
oprawiać w ramki czyjeś prawojazdy co chwilę - nie licząc drobnego
szczegółu, musiałbyś je wpierw odebrać każdemu z kierowców. Idealista się
znalazł. Podaj swoją wykładnię, zobaczymy, czyje prawko w ramkę.
Wszystkim dzięki za posty, R2r i Tom N interesująca dyskusja i pomimo że
nie uniknęliście argumentów ad personam, to skończyło się na "dziwny
jesteś", więc i tak bardzo kulturalnie.
-
53. Data: 2011-02-03 21:19:51
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 2 Feb 2011 10:54:01 +0100, Technolog napisał(a):
>> Jak to co/ Prawo jazdy (Twoje) w ramki i na ścianę....
>
> Taki chojrak z Ciebie to zapraszam na to skrzyżowanie, będziesz miał okazję
> oprawiać w ramki czyjeś prawojazdy co chwilę - nie licząc drobnego
> szczegółu, musiałbyś je wpierw odebrać każdemu z kierowców. Idealista się
Sponsorów witam uśmiechem. A Ty, skoro nie wiesz kto ma pierwszeństwo w tak
prostej sytuacji, to cóż, jeździc nie powinieneś.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
54. Data: 2011-02-07 20:44:59
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 31 Jan 2011, Technolog wrote:
> Podepnę się - co z taką sytuacją?
> http://i.imgur.com/OZap3.png
Piękne.
Jako powód do dyskusji do poczytania ;)
pzdr, Gotfryd
-
55. Data: 2011-02-07 20:58:35
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 1 Feb 2011, 'Tom N' wrote:
> R2r w <news:4d47f65e$0$2499$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> czy B ma prawo przejechać pierwszy? Oba stoją, więc?
>
> Już nie pytasz o pierwszeństwo? No to proszę:
Odnotowuję (że *nie* pyta o pierwszeństwo).
> A pierwszy wjechał, B nie ma prawa ruszyć i wjechać, skoro nie ma miejsca na
> kontynuowanie jazdy, bo jest tam A.
>
>> Albo prościej: A i B mają znak B-20. Który ma pierwszeństwo? Ten który
>> pierwszy ruszył? :-D
>
> Ten, który wjechał, gdy przeciwnik stał -- jak wyżej
Ale zapętliłeś się.
Obowiązek niedopuszczenia do wypadku to nie jest "udzielenie
pierwszeństwa"!
Postawiłeś tezę sprzeczną z założeniem wyżej (wyraźnie zastrzegłeś,
że *nie* chodzi o pierwszenstwo).
> I znowu wracamy do definicji ustąpienia pierwszeństwa -- stał, nie ma komu
> ustępować -- gdyby A wjechał w bok B...
Abstrahując od tego: pytanie czy A "ma obowiązek przewidywać", że
zatrzymanie B nie jest wyłączeniem z ruchu, i że *może* ruszyć.
Jeśli tak, to w momencie kiedy ruszy pojawia się obowiązek dla A:
ma ustąpić. I teraz pytanie: czy "przewidywanie" przez A (obowiązek
przewidzenia) jest uchylone przez "niemożliwość" (skoro już wjechał
przed B, to oczywiście ma kłopot z teleportacją).
> Czyżbym niewyraźnie pisał, że B stoi?
Dopóki stoi :>
Dopóki stoi i A jedzie jak na rysunku, nie może dojść do kolizji.
Jak B ruszy, będzie ta sama sytuacja z *wg PoRD*[1] z pieszym na pasach :)
[1] bo oczywiście w tym miejscu PoRD jest sprzeczny z KW, ale to inna
broszka. Nie wyciągam jej w dyskusji z Cavallino, bo "zasada
pierwszeństwa" jest sama w sobie ciekawa :D
pzdr, Gotfryd
-
56. Data: 2011-02-07 21:03:27
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 31 Jan 2011, 'Tom N' wrote:
> Uncle Pete w <news:4d471f1b$1@news.home.net.pl>:
>
>>> Definicja ustąpienia pierwszeństwa sie kłania [1], jeżeli B stoi gdy A
>>> wjechał już na skrzyżowanie, to B ma ustąpić pierwszeństwa (art. 25.1 nie ma
>>> zastosowania, bo B nie jedzie)
>>> [1] powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego
>>> do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego
>>> - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
>
>> Nie kłania się. A nie ma pierwszeństwa przed B
>
> Napiszesz oczywiście co to pierwszeństwo wykluczyło?
Tak na mój gust - fakt ruszenia B.
Przestaje już być "pojazdem nie jadącym".
pzdr, Gotfryd
-
57. Data: 2011-02-13 14:45:14
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Technolog <t...@g...com>
Dnia Thu, 3 Feb 2011 21:19:51 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
> A Ty, skoro nie wiesz kto ma pierwszeństwo w tak
> prostej sytuacji, to cóż, jeździc nie powinieneś.
Jakoś nie widzę Twojej wypowiedzi w tej sprawie. Na proste pytanie kto ma
pierwszeństwo debatujesz o czyimś prawie do jazdy, a nie potrafisz udzielić
równie prostej odpowiedzi.