-
41. Data: 2011-02-01 13:03:39
Temat: Odp: Kto ma pierwszeństwo?
Od: "Lewkas" <w...@d...pl>
Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ii71rl$gqv$1@news.onet.pl...
> A nad czym tu w ogóle rozmyślać. B jedzie nadal swoim pasem bo jak mniemam
> przed nim zaczyna się bus pas albo parking, a pojazd A zmienia pas ruchu.
Pasy sa wyraźnie wyznaczone liniami.
B nie jedzie swoim pasem ruchu tylko zmienia pas. A też zmienia pas
i w tym przypadku pierwszeństwo ma B zgodnie z PoRD art. 22 pkt 4.
-
42. Data: 2011-02-01 13:30:56
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-02-01 13:03, Lewkas pisze:
>
> Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ii71rl$gqv$1@news.onet.pl...
>
>> A nad czym tu w ogóle rozmyślać. B jedzie nadal swoim pasem bo jak
>> mniemam
>> przed nim zaczyna się bus pas albo parking, a pojazd A zmienia pas ruchu.
>
> Pasy sa wyraźnie wyznaczone liniami.
> B nie jedzie swoim pasem ruchu tylko zmienia pas. A też zmienia pas
> i w tym przypadku pierwszeństwo ma B zgodnie z PoRD art. 22 pkt 4.
>
Wg mnie to początkowo pas którym jedzie B ma krótkie przerywane linie,
później są one inne co sugerowałoby albo BUS pas albo parking i ten pas
aby ominąć nowo powstały jest przesunięty w lewo, pas którym porusza się
A ewidentnie ma kontynuacje lekko przesuniętą w lewo bez żadnej zmiany
pasa..
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis
-
43. Data: 2011-02-01 15:41:49
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 31 Jan 2011 22:39:56 +0100, Lewis wrote:
>W dniu 2011-01-31 22:32, J.F. pisze:
>>>> http://img408.imageshack.us/img408/4444/niewiemp.png
>>>>
>> Przy takim malowaniu optowalbym ze B tez zmienia pas ruchu.
>> Przejezdza przez przerywana linie ?
>
>Właśnie wg tego rysunku B jedzie ciągle swoim pasem, który omija nowo
>tworzący się BUS-pas,
To powinno byc inaczej namalowane. Wyrazny odstep tej nowej linii
umozliwiajacy jazde "swoim pasem" bez jej przekraczania, poprzeczna
linia przerywana, lub skosna od kraweznika, sygnalizujaca ze ten nowy
pas sie zaczyna, no i napis BUS.
Tak jak teraz to sugeruje mi ze nowy pas startuje na srodku.
>> A jak jest zima ?
>Nie jestem do końca pewien ale skoro nie widać wyznaczonych pasów z
>powodu zaniedbania nawierzchni drogi to jedziemy wg tych pionowych a
>jeżeli takowych też nie widać to nie zapier*alać i przepuszczać tego z
>prawej, zawsze :D
Przeciez moga byc wygiecia w duga strone, np koniec buspasa.
Jedziemy prosto i potem do zarzadcy z pozwem ? :-)
J.
-
44. Data: 2011-02-01 20:14:01
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 31 Jan 2011 18:55:43 +0000 (UTC), White Power napisał(a):
> http://img408.imageshack.us/img408/4444/niewiemp.png
>
> Wydaje mi się że B ale czy dobrze myślę?
B, obydwoje zmieniają pas, A ma obowiązek ustąpić.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
45. Data: 2011-02-01 20:15:15
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 31 Jan 2011 20:52:58 +0100, Technolog napisał(a):
> Podepnę się - co z taką sytuacją?
> http://i.imgur.com/OZap3.png
Jak to co/ Prawo jazdy (Twoje) w ramki i na ścianę....
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
46. Data: 2011-02-01 20:44:24
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
R2r w <news:4d47f65e$0$2499$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2011-01-31 21:53, 'Tom N' pisze:
>> R2r w<news:4d471b2b$0$2447$65785112@news.neostrada.pl>:
>>> W dniu 2011-01-31 21:01, masti pisze:
>>>> [...] B nie może wiedzieć jaki znak ma A
>>> A jakie to ma znaczenie?
>>> "Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest
>>> obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
>>> pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo -
>>> także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo."
>> A widzi, że B stoi, wjeżdża na skrzyżowanie... Więc YPB?
> Tak? No to jak już robimy sobie jaja, to załóżmy, że B ma też znak A-7 i
> oba pojazdy zatrzymały się aby przepuścić pojazd (nazwijmy go C),
> poruszający się po prostopadłej drodze z pierwszeństwem. Który z nich A
> czy B ma prawo przejechać pierwszy? Oba stoją, więc?
Już nie pytasz o pierwszeństwo? No to proszę:
A pierwszy wjechał, B nie ma prawa ruszyć i wjechać, skoro nie ma miejsca na
kontynuowanie jazdy, bo jest tam A.
> Albo prościej: A i B mają znak B-20. Który ma pierwszeństwo? Ten który
> pierwszy ruszył? :-D
Ten, który wjechał, gdy przeciwnik stał -- jak wyżej
> Wracając do sytuacji z pytania: A powinien wiedzieć, że B w każdej
> chwili może ruszyć i wtedy będzie miał pierwszeństwo przed A gdyż jego
> ruszenie nie jest włączeniem się do ruchu w rozumieniu art. 17. PoRD.
I znowu wracamy do definicji ustąpienia pierwszeństwa -- stał, nie ma komu
ustępować -- gdyby A wjechał w bok B...
> Próba przejechania przez A przed ruszającym B jest sytuacją, która
> właśnie mogłaby zmusić B do zmiany kierunku ruchu lub prędkości czyli
> nieustąpieniem pierwszeństwa.
Czyżbym niewyraźnie pisał, że B stoi?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
47. Data: 2011-02-01 21:41:19
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2011-02-01 20:44, 'Tom N' pisze:
> A pierwszy wjechał,
Udowodnij że nie B.
>> Albo prościej: A i B mają znak B-20. Który ma pierwszeństwo? Ten który
>> pierwszy ruszył? :-D
>
> Ten, który wjechał, gdy przeciwnik stał -- jak wyżej
Bzdura!
>> Wracając do sytuacji z pytania: A powinien wiedzieć, że B w każdej
>> chwili może ruszyć i wtedy będzie miał pierwszeństwo przed A gdyż jego
>> ruszenie nie jest włączeniem się do ruchu w rozumieniu art. 17. PoRD.
>
> I znowu wracamy do definicji ustąpienia pierwszeństwa -- stał, nie ma komu
> ustępować -- gdyby A wjechał w bok B...
Do kolizji na skrzyżowaniu może dojść jedynie gdy oba pojazdy nań
wjechały więc nie cuduj. :-)
>> Próba przejechania przez A przed ruszającym B jest sytuacją, która
>> właśnie mogłaby zmusić B do zmiany kierunku ruchu lub prędkości czyli
>> nieustąpieniem pierwszeństwa.
>
> Czyżbym niewyraźnie pisał, że B stoi?
>
Ale na jakiej podstawie tak piszesz?
Zatrzymał się po czym ruszył. Wolno mu. Pojazd A się nie zatrzymywał bo
nie musiał, ale z dwóch wjeżdżających na to skrzyżowanie właśnie jadący
prosto czyli B ma pierwszeństwo. EOD.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
48. Data: 2011-02-01 22:05:59
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
R2r w <news:4d486fee$0$2450$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2011-02-01 20:44, 'Tom N' pisze:
>> A pierwszy wjechał,
> Udowodnij że nie B.
Ma udowadniać założenie, o którym jasno napisałem w pierwszej mojej
wiadomości w tym wątku? Dziwny jakiś jesteś.
>>> Albo prościej: A i B mają znak B-20. Który ma pierwszeństwo? Ten który
>>> pierwszy ruszył? :-D
>> Ten, który wjechał, gdy przeciwnik stał -- jak wyżej
> Bzdura!
Czyli nie stał, pomimo, że stał?
>>> Wracając do sytuacji z pytania: A powinien wiedzieć, że B w każdej
>>> chwili może ruszyć i wtedy będzie miał pierwszeństwo przed A gdyż jego
>>> ruszenie nie jest włączeniem się do ruchu w rozumieniu art. 17. PoRD.
>> I znowu wracamy do definicji ustąpienia pierwszeństwa -- stał, nie ma komu
>> ustępować -- gdyby A wjechał w bok B...
> Do kolizji na skrzyżowaniu może dojść jedynie gdy oba pojazdy nań
> wjechały więc nie cuduj. :-)
No i sam przyznajesz, że B stoi i kolizji być nie może ;P
>>> Próba przejechania przez A przed ruszającym B jest sytuacją, która
>>> właśnie mogłaby zmusić B do zmiany kierunku ruchu lub prędkości czyli
>>> nieustąpieniem pierwszeństwa.
>> Czyżbym niewyraźnie pisał, że B stoi?
> Ale na jakiej podstawie tak piszesz?
Już pisałem "Zatrzymał się, to niech stoi, aż będzie mógł wjechać bez
zmuszania innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości "
> Zatrzymał się po czym ruszył. Wolno mu.
I dlaczego wyciąłeś o zakazie wjeżdżania gdy nie ma miejsca (B nie ma prawa
ruszyć i wjechać, skoro nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy) -- nie ma tam
warunku, że gdy ma pierwszeństwo to zakaz nie obowiązuje
> Pojazd A się nie zatrzymywał bo
> nie musiał
> EOD.
No skoro sam przyznałeś, że A nie musiał się zatrzymać -- przy założeniu, że
B stał i w związku z tym nie mógł wjechać... ;-D
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
49. Data: 2011-02-01 22:31:47
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: R2r <b...@m...net.pl>
W dniu 2011-02-01 22:05, 'Tom N' pisze:
> R2r w<news:4d486fee$0$2450$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> W dniu 2011-02-01 20:44, 'Tom N' pisze:
>>> A pierwszy wjechał,
>> Udowodnij że nie B.
>
> Ma udowadniać założenie, o którym jasno napisałem w pierwszej mojej
> wiadomości w tym wątku?
Właśnie o to chodzi, że takie założenie jest bezpodstawne.
> Dziwny jakiś jesteś.
Popatrz na siebie...
Koniecznie chcesz udowodnić bzdurę, a tego się zrobić nie da.
> No i sam przyznajesz, że B stoi i kolizji być nie może ;P
Nie. Nie "B stoi i kolizji być nie może" ale "Jeżeli B stoi to kolizji
być nie może". To zasadnicza różnica gdyż jeżeli B już ruszył (a
przypominam, że wolno mu i bezpodstawne jest Twoje założenie, że nie
ruszył) całe Twoje dywagacje są pozbawione sensu.
Zgodzisz się, że rozpatrywanie pierwszeństwa ma sens jedynie gdy oba
samochody już wjeżdżają na skrzyżowanie? A w takiej sytuacji
pierwszeństwo ma jadący na wprost przed skręcającym w lewo. Wszystko.
>> Zatrzymał się po czym ruszył. Wolno mu.
>
> I dlaczego wyciąłeś o zakazie wjeżdżania gdy nie ma miejsca
Bo za skrzyżowaniem ma miejsce na kontynuowanie jazdy a na skrzyżowaniu
też ma dopóki skręcający nie wjedzie na jego pas ruchu, czego temu
ostatniemu robić nie wolno, gdyż w ten sposób popełnia klasyczne
nieustąpienie pierwszeństwa zmuszając jadącego na wprost do hamowania
lub zmiany kierunku ruchu. Wystarczy Ci? Jak nie to to już Twój problem.
> No skoro sam przyznałeś, że A nie musiał się zatrzymać -- przy założeniu, że
> B stał i w związku z tym nie mógł wjechać...
Mógł wjechać. Naprawdę nie chce mi się z Tobą tak gadać...
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
50. Data: 2011-02-01 23:37:19
Temat: Re: Kto ma pierwszeństwo?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
R2r w <news:4d487bc1$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 2011-02-01 22:05, 'Tom N' pisze:
>> R2r w<news:4d486fee$0$2450$65785112@news.neostrada.pl>:
>>> W dniu 2011-02-01 20:44, 'Tom N' pisze:
>>>> A pierwszy wjechał,
>>> Udowodnij że nie B.
>> Ma udowadniać założenie, o którym jasno napisałem w pierwszej mojej
>> wiadomości w tym wątku?
> Właśnie o to chodzi, że takie założenie jest bezpodstawne.
Tak, założenie, że ktoś widząc znak STOP się nie zatrzymał, pomimo, że stał
jest bezpodstawne...
>> Dziwny jakiś jesteś.
> Popatrz na siebie...
Ja się kiedyś nie zatrzymałem widząc STOP i spędziłem chwilę na rozmowie z
policjantami -- było miło -- juz tu opisywałem, możesz poszukać
>> No i sam przyznajesz, że B stoi i kolizji być nie może ;P
> Nie. Nie "B stoi i kolizji być nie może" ale "Jeżeli B stoi to kolizji
> być nie może". To zasadnicza różnica gdyż jeżeli B już ruszył (a
> przypominam, że wolno mu i bezpodstawne jest Twoje założenie, że nie
> ruszył)
Nie, ja założyłem, że stał, wyraźnie to podkreśliłem, wielokrotnie. Podobnie
jak to, że nie wolno mu wjechać na skrzyżowanie gdy nie ma miejsca, bo jest
tam ktoś inny
> całe Twoje dywagacje są pozbawione sensu.
Napisał ktoś, kto zmienia założenia tak, by jemu pasowały, gdy z nie potrafi
odpowiedzieć na proste pytanie.
> Zgodzisz się, że rozpatrywanie pierwszeństwa ma sens jedynie gdy oba
> samochody już wjeżdżają na skrzyżowanie?
> A w takiej sytuacji
> pierwszeństwo ma jadący na wprost przed skręcającym w lewo.
"A widzi, że B stoi" i znowu się ze mną zgadzasz, tylko nie chcesz tego
przyjąc do świadomości
>>> Zatrzymał się po czym ruszył. Wolno mu.
>> I dlaczego wyciąłeś o zakazie wjeżdżania gdy nie ma miejsca
> Bo za skrzyżowaniem ma miejsce na kontynuowanie jazdy a na skrzyżowaniu
> też ma dopóki skręcający nie wjedzie na jego pas ruchu, czego temu
> ostatniemu robić nie wolno, gdyż w ten sposób popełnia klasyczne
> nieustąpienie pierwszeństwa zmuszając jadącego na wprost do hamowania
> lub zmiany kierunku ruchu. Wystarczy Ci? Jak nie to to już Twój problem.
>> No skoro sam przyznałeś, że A nie musiał się zatrzymać -- przy założeniu, że
>> B stał i w związku z tym nie mógł wjechać...
> Mógł wjechać.
Na "rondzie" też można pojechać w lewo:
<http://www.youtube.com/watch?v=QhCN2m9Bzq4>
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]