eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKombatanckie wspomnieniaRe: Kombatanckie wspomnienia
  • Data: 2013-11-14 18:19:17
    Temat: Re: Kombatanckie wspomnienia
    Od: A.L. <a...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 14 Nov 2013 16:30:37 GMT, Jaros?aw Soko?owski <j...@l...waw.pl>
    wrote:

    >Pan A.L napisał:
    >
    >>>> Jak udac ze jestem gdzie indziej niz jestem, doskonale wiem. Tyle
    >>>> tylko, ze bedac prawie 30 lat poza Polska nauczylem sie ze prawo jest
    >>>> po to aby je przestzregac. I taki mam zwyczaj.
    >>>
    >>> Bo te wszystkie proxy rozlokowane po całym świecie, to są wyłącznie
    >>> przez Polaków stawiane i nikt inny z nich nie korzysta. Podobnie jak
    >>> wszelkie jailbreaki i sposoby likwidacji DRM robione są nie przez
    >>> kogoś innego, tylko przez hakerów z nad Wisły.
    >>
    >> Mowimy o roznych rzeczach. Z faktu ze Chinczycy kradna nie wynika ze
    >> ja tez powinienem krasc.
    >
    >A Ruscy piją. Zaś Żydzi, to w ogóle szkoda gadać. Nie wiem, pewnie jestem
    >przewrażliwiony, ale trudno mi się powstrzymać przed jakąś złośliwością
    >gdy słyszę coś takiego. "Dopiero poza Polską zobaczyłem, że prawo może
    >być prawem i że można nie kraść -- bo wszędzie jest lepiej, tylko w Polsce
    >jest źle i ludzie są źli". Ewentualnie dorzućmy tej Polsce do towarzystwa
    >Chiny. Albo Rosję czy inne Murzynowo lub Żydostwo.
    >

    Sorry, wzruszam ramionami. Tych "mysli" kontynuowac nie bee.

    >Ja nie pierwszy raz spotykam się z takim myśleniem u emigrantów. Wiem, że
    >to zaspokaja jakieś wewnętrzne potrzeby, a psycholodzy mają na to nawet
    >swoją mądrą nazwę. Tym, którzy są u siebie trudno jest się dogadać z tymi,
    >którzy nie są. Mnie też jest trudno. Ja zdecydowanie wolę takich, co
    >mówią "różnie bywa na świecie, ale *u nas* jest najlepiej". I jest mi
    >absolutnie wszystko jedno, czy mówiąc "u nas", mają na myśli Nowy Kraj,
    >czy Stary.

    Tych tez nie. W kazdym razie, sadze ze lepiej znam Polakow niz Kolega
    "emigranoow".

    Jakis czas temu, ba blogu "Belfer Blog" tygodnika Polityka, odbyla sie
    dyzkusja na temat przestzregania prawa i o tym jak mlodziez uczyc
    przestzregania prawa. Blog jest dla nauczycieli, i wiekszosc
    publicznosci to nauczyciele. Otos, owi NAUCZYCIELE doszli do
    nastepujacej definicji pzrestzregania prawa: Przestzreganie prawa
    polega na tym ze przestzrega sie przepisow KTORE UWAZA SIE ZA SLUSZNE.
    Przepisy niesluszne mozna olewac.

    I tak mowia NAUCZYCIELE.

    A takie potrzeganie prawa wiadc w Polsce na lewo i parwo: Od Rzdu,
    przez Sejm, po Jasia NA ulicy.

    I tyle na ten temat, bo to jest grupa "elektronika"

    A.L.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: