eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKolizja przy odblokowywaniu skrzyżowania -przestroga!Re: Kolizja przy odblokowywaniu skrzyżowania -przestroga!
  • Data: 2014-02-07 20:28:13
    Temat: Re: Kolizja przy odblokowywaniu skrzyżowania -przestroga!
    Od: mk4 <m...@d...nul> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-02-06 20:57, Adax wrote:
    > Białka T. -wyjeżdżałem z nart z parkingu od "Bani" do ul. Środkowej w kierunku w
    lewo na N.Targ. Jak już byłem 1-szy z włączaniem się do ruchu w lewo, z lewej
    zablokował skrzyżowanie duży dwupoziomowy autobus, który potrzebował nadrzucenia i mu
    "przeszkadzałem". Kierunek w prawo też był zakorkowany, poza tym spory korek ustawił
    się do skrętu w lewo do ośrodka "Bania". Parę klaksonów i inni zaczęli mi machać, że
    mnie puszczają i że mam wyjechać w lewo na drogę główną. Po kilku manewrach ominąłem
    czoło autobusu i powolutku z podniesioną ręką dziękczynienia wysunąłem się na środek
    ulicy Szerokiej, spojrzenie w prawo -nic nie jedzie -wychylam dziób, a tam z dużą
    szybkością jechał jednak samochód i zderzyliśmy się stycznie -on lewy róg a ja prawy
    róg zderzaka. Dużo by pisać, jakie było moje zdziwienie i wkur*ienie, tam pełny
    samochód kobiet a ja sam -zakrzyczały mnie, ściągnęły Policję, mandat -oczywiście
    moja wina, bo ja włączałem się do ruchu -OK, OK!
    >
    > Po paru dniach jednak zastanawiam się, czy istnieje kiedykolwiek inna wykładnia
    takiej kolizji? Chyba nie, ale może...
    > 1. autobus zablokował skrzyżowanie -pierwotna przyczyna zamieszania
    > 2. wszyscy mnie chcieli puścić i... wypuścili
    > 3. wypuścili pod szybko jadący samochód na wprost (prowadziła kobieta), którego nie
    mogłem zauważyć, zasłonięty przez bus skręcający w lewo
    >
    > Mam wątpliwości, czy interpretacja nie była za prosta i dla mnie krzywdząca?
    Rozumiem, że tak, bo nie da się łatwo udowodnić, że autobus wpakował się pomimo, że
    nie miał możliwości, kobieta jechała za szybko, itp, itd.
    > Pewnie się śmiejecie, ale to była moja pierwsza szkoda, staram się jeździć
    bezpiecznie, więc przestrzegam, bo dałem się "wrobić" :)

    A moze jakis rysunek? Bo nie do konca ogarniam przebieg zdarzen.

    --
    mk4

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: