On 24 Jul 2018 17:59:55 GMT, Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Ale czy wtedy nie włączałby sie wentylator na wyzsze obroty?

Nie zauważyłem. W moim przypadku (l200) klima działała tylko podczas
jazdy. Po zatrzymaniu się (np. korek) przestawała. Po zdemontowaniu
chłodnicy i wytrzepaniu z niej ze 2kg pyłu, piasku i innych
zanieczyszczeń problem zniknął.

--
Marek

do góry

Użytkownik sirapacz n...@s...pl ...

>>>> ma ktoś jakieś wskazówki?
>>>
>>> Zabrudzona (nieprzewiewna) chłodnica. Daje to identycznie opisywany
>>> efekt.
>>>
>> Ale czy wtedy nie włączałby sie wentylator na wyzsze obroty?
>>
> Powinien, a u mnie zdarza się, że nie zdąży.

No ale idac dalej tym tropem - gdyby to była kwestia kiepskiej chłodnicy
to pomagałoby polewanie wodą...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

do góry

Marek <f...@f...com> wrote:
> On 24 Jul 2018 17:59:55 GMT, Budzik
> <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>> Ale czy wtedy nie włączałby sie wentylator na wyzsze obroty?
>
> Nie zauważyłem. W moim przypadku (l200) klima działała tylko podczas
> jazdy. Po zatrzymaniu się (np. korek) przestawała. Po zdemontowaniu
> chłodnicy i wytrzepaniu z niej ze 2kg pyłu, piasku i innych
> zanieczyszczeń problem zniknął.
>

Mówisz o chłodnicy czy o kondensorze A/C?

do góry

>>> Ale czy wtedy nie włączałby sie wentylator na wyzsze obroty?
>>>
>> Powinien, a u mnie zdarza się, że nie zdąży.
>
> No ale idac dalej tym tropem - gdyby to była kwestia kiepskiej chłodnicy
> to pomagałoby polewanie wodą...
>
lub co najmniej zmniejszyło by skutki. u mnie wiem jak wygląda
przegrzana chłodnica - natychmiast po obniżeniu temperatury startuje
ponownie. Tu przekaźnik po spadku ciśnienia załącza się, ale klima już
nie. będę sprawdzał w weekend wersję z cewką - spróbuję odpalić na
krótko drutami z kabiny. Jak nie ruszy to już wiem, że typowanie cewki
będzie prawidłowe. Tylko dlaczego to ma związek z ciśnieniem a nie
temperaturą jakotaką? :/

do góry

Dnia Tue, 24 Jul 2018 11:24:50 +0200, sirapacz napisał(a):

>> Kolejna sprawa to zmieniające się ciśnienie po stronie wysokiego ciśnienia
>> - ono chyba powinno być mniej-więcej stałe bez względu na obroty. W
>
> nie, to pływanie jest ogólnie prawidłowe. Nieprawidłwoe jest wg mnie, że
> idzie za wysoko (zakładam, że MES i czujnik podają mi prawidłowe wartości)

To chyba zacząłbym jednak od podłączenia analogowych manometrów do zaworów
klimatyzacji.

>> kompresorze jest odśrodkowy regulator który powinien to zapewniać - może
>> się zepsuł. Ale nie jestem pewien czy w każdym układzie taki jest no i jak
>> on działa przy przepełnionym układzie.
>
> ale nie w tak prostej klimatyzacji. Tam jest włącz/wyłącz.

No ale to właśnie chyba jest w prostych kompresorach sterowanych sprzęgłem.
Ale nie dam sobie nic uciąć że we wszystkich.

Tu chodzi o to żeby przy 600rpm klimatyzacja miała przyzwoitą wydajność, a
przy 6000rpm nie miała jej 10x wyższej, bo po prostu zaczęłaby stawiać duży
opór silnikowi, nie mówiąc o zużyciu elementów samej klimy.

W tych "skomplikowanych" których wydajność sterowana jest płynnie za pomocą
zaworu (które nie mają sprzęgła) - to tego może nie być, bo wydajnością
steruje komputer, pewnie niezależnie od obrotów silnika.

>> Wyłączanie się kompresora po wzroście ciśnienia jest normalne - na części
>> wysokociśnieniowej jest presostat sterujący sprzęgłem i ono się będzie
>> rozłączać jak ciśnienie jest zbyt wysokie lub zbyt niskie.
> i się rozłącza prawidłowo. ale po przekroczeniu pewnej granicy ciśnienia
> lub temperatury wyłącza się i już nie załącza (pomimo podaniu sygnału
> załącz na przekaźnik - wg MES).

No to to już bym weryfikował elektrycznie.

do góry

On Wed, 25 Jul 2018 13:55:19 -0000 (UTC), Pszemol
<P...@P...com> wrote:
> Mówisz o chłodnicy czy o kondensorze A/C?

Chłodnicy.

--
Marek

do góry

W dniu 2018-07-23 o 23:21, sirapacz pisze:

> ma ktoś jakieś wskazówki?

Nie jestem mechanikiem ale doświadczyłem tego w poprzednim aucie. Może
to coś wniesie. Otóż kompresor klimatyzacji miał w nim płynne sterowanie
sprężaniem za pomocą elektrozaworu. Działa to tak, że modulacja
zasilania PWM (o ile coś Ci to mówi) płynnie otwiera zawór. Po pewnym
czasie zawór przestaje prawidłowo działać (zużywa się sprężyna
zamykająca?) i taki tego efekt. Zaworu nie dostaniesz więc kompresor do
wymiany. Ewentualnie na szrocie wykręć ten zawód (jest w kompresorze) i
wstaw go do swojego auta, choć nie polecam takiej zabawy gdyż one psują
się z czasem.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

> to coś wniesie. Otóż kompresor klimatyzacji miał w nim płynne sterowanie
> sprężaniem za pomocą elektrozaworu. Działa to tak, że modulacja
mowi mowi - tu akurat jest prosta sprawa bo sprężarka prosta - włącz-wyłącz.

do góry

W dniu 2018-07-27 o 15:49, sirapacz pisze:

> mowi mowi - tu akurat jest prosta sprawa bo sprężarka prosta -
> włącz-wyłącz.

To ja wymiękam :) Chciałem podpowiedzieć ewentualność.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry