eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKierowca samochodu potrącił rowerzystę.Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
  • Data: 2018-06-06 15:16:01
    Temat: Re: Kierowca samochodu potrącił rowerzystę.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b17ca63$0$614$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-06-06 o 12:59, Budzik pisze:
    >> Zgoda, tez uwazam, ze odpowiedzialnosc trzeba stopniowac i ze u
    >> kierowców
    >> jest wieksza niz u rowerzystów a u rowerzystów wieksza niz u
    >> pieszych.
    >> Niemniej czy ustanawianie absurdalnie wysokich kar nie wyleje
    >> dziecka z
    >> kąpielą?

    >Polskich kierowców nie da się inaczej zmobilizować. Tłumaczenia i
    >szkolenia kompletnie nic nie dają, bo każdy, zwłaszcza młody kierowca
    >uważa się za wszystkowiedzącego i nieomylnego. Ci kierowcy muszą
    >poczuć jarzmo ciążącej na nich odpowiedzialności.

    Hm, moze nie kierowcy, ale pamietasz jak to z pijanymi rowerzystami
    bylo ?
    Panstwo tak podnioslo kary, ze samo nie wyrabialo, i musialo sie
    rakiem wycofac.

    Bo przeciez nie dlatego, ze sie obywatelom nie spodobalo i zaglosowali
    przeciw :-)


    A przeciez jest alternatywa - zabrac pierwszenstwo rowerzystom, i beda
    mieli i odpowiedzialnosc i grozącą wysoka kare :-)
    Albo ustawic swiatla na przejazdach

    >>> Jeżdżę już dość długo i jakoś nie mam problemów z pieszymi czy
    >>> rowerzystami, a wszystko dlatego, że od samego początku jak tylko
    >>> zdobyłem PJ, pieszych i rowerzystów na drodze traktowałem w
    >>> szczególny
    >>> sposób i nigdy mi "korona z głowy nie spadła", aby się zatrzymać i
    >>> przepuścić.
    >> Ok, ale co to zmienia w kontekscie zwykłego popełnienia błedu,
    >> niezauwazanie czy tez np. błednie wykonanej infrastruktury?

    >Za błędnie wykonaną infrastrukturę powinni ponosić odpowiedzialność
    >projektanci, którzy taki, a nie inny ruch zaprojektowali lub służby,
    >które nie dopełniły obowiązków utrzymania widoczności (np. te, które
    >zajmują się strzyżeniem żywopłotów czy odśnieżaniem itd.)

    I policja, ktora widziala, a nie zglosila dalej :-)

    >> Ale ja osobiście tez uwazam, ze nikt nie zadba o prawa pieszego
    >> lepiej
    >> niz sam pieszy...
    >> Co nie zdejmuje odpowiedzialnosci z kierowcy!
    >> Ale tak jak majac pierwszenstwo i widzac zapierdalajacego z
    >> podporzadkowanej tira hamuje i patrze co on robi, tak samo majac
    >> pierwszenstwo jako pieszy, kontroluje, czy kierowca mnie widzi i
    >> nie chce
    >> tego pierwszenstwa niezgodnie z prawem mi odebrac!

    >Ależ oczywiście należy uczulać pieszych i rowerzystów, żeby nie
    >ładowali się bezmyślnie pod auto i taki zapis istnieje.

    Dla pieszych tak. A dla rowerzystow ?

    >Tyle, że na ten zapis powołują się idioci, którym się wydaje, że są
    >panami na drodze, bo siedzą w stalowej puszcze, która ich samych
    >uchroni w razie konfrontacji z pieszym czy rowerzystą.

    Przede wszystkim, to moge nie zauwazyc takiego pieszego.
    No chyba, ze bede zwalnial przed kazdym przejsciem ... to potem bede
    naciskal, zeby te przejscia zlikwidowac :-)

    >W przypadku zapierdalającego TIR-a z podporządkowanej sporawa jest
    >jasna i oczywista - wjechał TIR na skrzyżowanie, doszło do wypadku,
    >winnym jest kierowca TIR-a.

    Tylko ze on musi jechac droga wysokiej kategorii, wiec wkrotce to on
    bedzie na glownej.

    >W przypadku potrącenia na przejściu pieszego lub rowerzysty na
    >przejeździe zaraz podnosi się larum, że to pieszy czy rowerzysta jest
    >winien, bo nie powinien się pakować pod nadjeżdżający pojazd. Ci
    >kierowcy powołują się na zapis, który w ogóle nie jest do nich
    >kierowany. Należy piętnować takie głupie i niedojrzałe tłumaczenia,
    >bo PoRD mówi jednoznacznie, że pieszy na przejściu oraz rowerzysta na
    >przejeździe mają pierwszeństwo.

    Jest tez jednoznaczny zapis, ze pieszemu nie wolno wtargnac na
    przejscie.
    Kierowca widząc pieszego przed maska oczywiscie zahamuje - ale to juz
    bedzie za pozno ..

    >W PoRD jest po prostu błędny zapis, który wprowadza niejasną
    >sytuację, ponieważ w jednym punkcie mówi o

    Tak jest. Powinni zamienic zdania. Pieszemu nie wolno wtargnac przed
    pojazd, ale jak juz jest na przejsciu, to ma pierwszenstwo.

    >Oczywiście ustawodawca miał dobry zamysł, aby pieszy wchodził na
    >przejście dopiero jak pojazdy się zatrzymają.

    Niekoniecznie.
    Akurat czas przechodzenia jednego pasa przez pieszego jest na tyle
    dlugi, ze pozwala samochodom jadacym innymi pasami zahamowac ... lub
    przejechac przed pieszym.
    Oczywiscie o ile przestrzegaja tych 50 czy 70.

    Trudno wymagac, aby sie 6 pasow zatrzymywalo i dopiero pieszy
    wchodzil, glupio tez jakby pieszy musial czekac na stosowna luke na 6
    pasach.
    Czyli przepis prawie dobry i tylko zmienic kolejnosc :-)

    Co niestety nie rozwiazuje problemu rowerystow, bo oni za szybcy sa.

    >Wystarczyłoby, aby zapis wyglądał następująco:
    >Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla
    >pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić
    >pierwszeństwa pieszemu stojącemu przed przejściem z zamiarem wejścia
    >na przejście oraz

    Z wyraznym zamiarem

    >znajdującemu się na przejściu.

    oraz: pieszy zobowiazany jest poczekac na zatrzymanie pojazdow.

    Tylko to bubel prawny, bo trzeba zmienic definicje ustapienia
    pierwszenstwa - pieszego stojacego nie trzeba przepuszczac :-)

    A wiec "kierujacy pojazdem obowiazany jest umozliwic przejscie
    stojącemu przed przejściem"

    Tak, jak np autobus ruszajcy z przystanku.


    >Odpowiednio też zmodyfikowany zapis dla rowerzysty, który musiałby
    >się zatrzymać przed przejazdem.

    A tu niestety bedzie opor srodowiska, bo oni tez chca zap* :-)

    >Ponadto powinien też się pojawić zapis zabraniający wchodzenia i
    >wjazdu rowerem na jezdnię bez uprzedniego zatrzymania się, który
    >chroniłby kierowców przed odpowiedzialnością za głupotę tych, którzy
    >bezmyślnie się pakują na jezdnię.

    A to opor srodowiska wzrosnie, bo po *** sie zatrzymywac, jesli
    zadnego samochodu nie widac ?
    Znak STOP samochody maja tylko na niektorych skrzyzowaniach :-)

    >Wtedy sprawa byłaby jasna. Nadjeżdża pojazd, pieszy musi się
    >zatrzymać i wejść na przejście tylko wtedy, kiedy pojazd się już
    >zatrzyma. Podobnie też rowerzysta powinien się zatrzymać zanim
    >wjedzie na przejazd, a kierowca ma obowiązek zatrzymać się i
    >umożliwić wejście pieszemu na przejście oraz przejście oraz
    >rowerzyście na przejeździe.

    Ale czemu kierowca ma miec obowiazek sie zatrzymac ?
    Nie moze pieszy wejsc na przejscie za nim ?
    Po co niepotrzebnie spalac paliwo i emitowac ten szkodliwy CO2 ?

    J.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: