eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
  • Data: 2018-08-16 12:00:02
    Temat: Re: Kiedy można komuś wjechać w dupe bezkarnie?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Marek S p...@s...com ...

    >> Kurde, kto wam te zegarki do głowy powsadzał... Tirowcy ciagle sie
    >> kłoca na autostradzie o to ze ktos jedzie 80 zamiast 90 (bo mu
    >> minute czasu zabiera), tobie tez o jakas minute chodzi...
    >
    > Nie o minutę lecz o znacznie więcej.

    To sie tylko tak wydaje. Suma sumarum pewnie nawet o pol minuty.

    > Pomijam już ten fakt. Pomyśl o
    > aspekcie wychowawczym.

    Droga to nie jest miejsce gdzie Ty masz kogos wychowywac, zwłaszcza przy
    predkosciach w okolicach 100 na godzine.

    > Sytuacja z wczoraj. Zapier... lewym pasem na
    > obwodnicy. Prawy pusty. Na lewym wlecze się gość. Daję znaki
    > światłami. Zlewka. Więc wyprzedzam go z prawej. Potem jeszcze dwa
    > inne auta podobnie zareagowały kiedy wreszcie gość zjechał na prawy.
    >
    Oczywiście ze niefajne.
    Ale nadal wsciekłe siedzenie na zderzaku, podjezdzanie, pospieszanie to
    droga do eskalacji, wymuszania i pewnie do mozliwości popełnienia błędu.
    wiecej wyrozumiałosci, mniej przeswiadczenia jakim to ja jestem swietnym
    kierowca a inni to ciapy...

    > Inna sytuacja, wcale nie rzadka. Gość na lewym (obwodnicą) jedzie
    > równolegle do tych po prawej. Przed nim nikogo a za nim sznurek 400m
    > samochodów. Obwodnica w 3mieście to teren "górzysty" więc widać jak
    > na widelcu takie zachowania.
    >
    > Czy serio przyklaskujesz takim sytuacjom? Wlekł byś się pokornie za
    > takimi?
    >
    Czy przyklaskuje? Nie.
    Czy dałbym delikatnie do zrozumienia mrugnieciem swiatłami, zeby zjechał?
    Pewnie tak.
    Ale po pierwsze nie z odległosci 20 metrów, po drugie nie doklejałbym sie
    do zderzaka. Po trzecie nie trabiłbym gdyby jednak nie zjechał.
    Po czwarte wreszcie i tak bym przyhamowałbym a nie tak jak niektorzy
    jada, mrugaja swiatłami ale haulca nie dotkna liczac na to ze tamten
    jednak zjedzie.
    Wiecj kultury, wiecej wyrozumiałosci.
    >>
    >> Oczywiście pełna zgoda ze psycholog czasu dojazdu nie skroci - nie
    >> w tym celu polecam spotkanie...
    >
    > Nie mam niezaleczonego ADHD i piana na ustach również mi nie
    > występuję gdy widzę przed sobą egoistycznego kierowcę, nierzadko
    > łamiącego przepisy PoRD. Uważam za stosowne zwracanie uwagi
    > kierowcom zachowującym się niestosownie. Często to przynosi
    > pozytywny skutek, szczególnie gdy poprzedzający kierowca jest
    > początkujący i jeszcze nie wie, że blokowanie lewego nie jest
    > właściwym postępowaniem.
    >
    Pełna zgoda. Też uwazam, ze podnoszenie kwalifikacji to wazna rzecz.
    Tylko nie podczas jazdy wisząc komus na zderzaku...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
    H. Jackson Brown, Jr.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: