eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKaretka na bramkach autostradyRe: Karetka na bramkach autostrady
  • Data: 2012-06-04 22:51:56
    Temat: Re: Karetka na bramkach autostrady
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 04 Jun 2012 21:53:16 +0200, Artur Maśląg wrote:

    >> Kierowca karetki przez 3 minuty stał przed szlabanem wjazdowym na
    >> autostradę, po czym wysiadł wyłamał szlaban i dopiero odjechał.
    >> Tłumaczy że nie mial szkolenia obejmującego zachowanie w takiej sytuacji i
    >> nie wiedział co robić.
    >
    > Pracownik nie otworzył bramki przed dwiema karetkami na sygnałach...
    > Tylko nie pisz, że tego nie widział...

    Mylisz zapewne dawne bramki na A4 z pracownikami obsługującymi szlaban, z
    nowym systemem gdzie na bramkach wjazdowych szlabany nie są obsługiwane
    przez pracownika.

    Tam gdzie karetka miała problem, podjeżdża się do w pełni automatycznej
    bramki gdzie przed szlabanem, po lewej stronie, na wysokości kierowcy jest
    przycisk, który automatycznie otwiera szlaban i wydaje bilet (bilet
    kierowca karetki może sobie odpuścić).

    Pracownik owszem gdzieś tam w okolicy jest (obsługuje kasę na bramkach
    wyjazdowych po przeciwnej stronie drogi) i zapewne widząc stojącą przed
    szlabanem sierotę mógłby wyjść ze swojej budki, przejść ileś tam pasów i
    nacisnąć ten przycisk który kierowca ma na wyciągnięcie ręki.
    Tyle że to będzie trwało pewnie sporo dłużej niż gdyby kierowca karetki
    nacisnął go sam.


    >> Tak pomijając fajny pomysł że szlabany mogłyby podnosić się nawet
    >> automatycznie przed karetką, to czy ma ktoś pomysł dlaczego kierowca
    >> karetki zmarnował 3 minuty zamiast tak jak wszyscy nacisnąć przycisk
    >> otwierający szlaban i zmarnować tylko 15 sekund?
    >
    > Dlaczego kierowca karetki itd. ma cokolwiek naciskać, skoro nikt go o
    > tym nie poinformował?

    No to pytanie można postawić też w taki sposób, że dlaczgo na tak
    odpowiedzialnych stanowiskach pracują ludzie którzy przegrali intelektualną
    potyczkę ze szlabanem otwieranym przyciskiem.
    Jakoś wszyscy kierowcy którzy stają przed tym wyzwaniem jakoś sobie radzą,
    a ten przyjechał karetką i poległ bo "nikt go nie poinformował".

    > Zdaniem służb ratowniczych pobieranie biletu opóźnia przejazd, co może
    > zaważyć na bezpieczeństwie np. ofiar wypadków.

    Owszem - ale jest to strata rzędu 15s, a jak widać niegramotny kierowca
    karetki to strata 3 minut.

    > a kierowcy karetek głupi i ograniczeni.

    No niestety, ale jak inaczej określisz możliwości intelektualne człowieka,
    kierowcy zawodowego, który dojechał do bramek autostrady i nie dał rady ich
    sforsować przez 3 minuty, kiedy tysiące kierowców każdego dnia potrzebują
    na to kilkunastu sekund?

    Czy ktoś kto pomimo, że kieruje pojazdem uprzywilejowany potrzebuje na
    przejazd kilkanaście razy więcej czasu niż każdy inny przeciętny kierowca,
    powinien kierować karetką?

    Bo oczywiście że fajnie by było gdyby każde drzwi i każde bramy same się
    otwierały przed nadjeżdżającą karetką, no ale niestety póki co niektóre
    wymagają jakiejś interakcji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: