eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJestem wróżką...Re: Jestem wróżką...
  • Data: 2012-11-05 22:07:57
    Temat: Re: Jestem wróżką...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-11-05 21:43, Kuba (aka cita) pisze:
    > "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał:
    (...)
    >> Osobiście uważam, że same jednostkowe akcje niczego nie wnoszą,
    >> jedynie generują koszty.
    >
    > może masz i racje, ja jednak "wróżkuje", ze gdyby akcji nie było, to na
    > pl.pregierz pojawiłyby sie posty 'policja nic nie robi'..

    Wiesz, gdzie mam wypowiedzi z pręga? Zresztą napisałem, że jednak
    oprócz akcji swoje robią, choć mam sporo uwag do ich działań.

    >> Napiszę wprost - w moim mniemaniu policja jednak
    >> zbyt rzadko reaguje na różne debilne zachowania kierowców
    >> w normalnym ruchu.
    >
    > jestem podobnego zdania.
    > Jest wiele miejsc, gdzie należałoby wprowadzić porządek i nikt sie tam
    > nie pojawia, z resztą co tu mówić o jakiś specjalnych miejscach - jak
    > dla przykładu nigdy jeszcze nie widziałem policji choćby zwracającej
    > uwagi na niewłaściwe/niewłasciwie działające oświetlenie tudzież złe
    > jego używanie... niestety łatwiej i bardziej dochodowo jest łapać
    > 'laserową dzidą"..

    Eee, zaprzeczę. Zgodzę się, że zbyt rzadko reagują itd., niemniej nie
    napiszę, że nigdy nie widziałem itd. Co do "laserowej dzidy" - też
    napisałem, że to nie jest wprost ich wina. Mają rozkaz, władza wymaga.
    Może więcej uwag do władzy? Policja to tylko organ wykonawczy.
    Wiele osób z niej odeszło, ponieważ władza wypaczała sens wielu
    działań.

    > Wracając jednak do akcji - uważam tutaj, ze zwiększona ilość
    > pojazdów/pieszych zwłaszcza w niektóych miejscach trasach generuje
    > zwiększony odsetek debili i niedzielnych kierowców, któych niestety
    > trzeba temperować, choćby samą obecnością... stąd wg mnie tego typu akcje.

    ... nic nie dają, jeżeli nie ma konsekwencji w działaniach. Akcja
    "liść dębu" nic nie daje, ponieważ nie da się policjantów ustawić co
    100 metrów, a debile zamaskowani w dni "akcji" wyruszą do działań
    antyspołecznych w dni następne, kiedy pospolite ruszenie ogłasza
    "sukces" i spokojnie śpi.

    Odrobina psychologii nie zawadzi.

    BTW - powołujesz się czasem na kulturę w Niemczech. Widziałeś tam
    kiedyś funkcjonariuszy "temperujących" swą obecnością użytkowników
    drogi? Nie, to użytkownik musi się pilnować - oni się pojawią
    "znikąd i zawsze".


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: