eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJest nowy król niskich szumów na Hi-ISO!Re: Jest nowy król niskich szumów na Hi-ISO!
  • Data: 2014-06-24 23:08:46
    Temat: Re: Jest nowy król niskich szumów na Hi-ISO!
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-06-24 13:10, Mariusz [mr.] wrote:
    > Jak pokazują filmiki: budowa a7/a7R/a7S jest prosta jak budowa
    > cepa - automatyczny montaż automatycznie produkowanych elementów. Sony
    > gdyby tylko chciało, mogłoby zalać nimi rynek, a koszty krańcowe byłyby
    > wówczas naprawdę minimalne (jak to w elektronice - gigantycznie
    > kosztowne jest tylko samo uruchomienie linii produkcyjnej).

    Ale co ma koszt produkcji do ceny aparatu? Sony może spokojnie
    pozycjonować mniejsze sensory i zarobić więcej. Po co mają pakować
    wszędzie FF - żeby zrobić przyjemność fanom? Tak się nie robi biznesu.

    Poza tym Sony brakuje kasy, więc żadna to łaska, że tanio produkują
    A7, który po prostu nie jest dopracowany. Przecież to jest przeciętny
    aparat z dużym sensorem, a tyle och-ów i ach-ów zbiera. :o

    Do Sony nic nie mam. Mają świetne R&D, robią świetne półprzewodniki.
    Ale nie potrafią utrzymać równego poziomu przy projektowaniu aparatów
    i takie naprawdę przyzwoite zdarzają im się od czasu do czasu. I moim
    zdaniem "od czasu do czasu" tym razem przypada na a6000, a nie A7.

    Niech nas Zeus broni przed zdominowaniem rynku foto przez Sony w takiej
    formie, jaką prezentują dziś.

    > Tej możliwości nie wykorzystał Samsung - będąc hegemonem w branży
    > elektronicznej, do fotografii cyfrowej wciąż zabiera się jak do jeża -

    Sorry, ale porównywanie Samsunga i Sony to fatalny pomysł.

    1) Samsung jest cudowną firmą. Sa kilkukrotnie więksi od Sony, mają
    znacznie szerszy wachlarz produktów. I rok do roku utrzymują RENTOWNOŚĆ
    w okolicy 10%, co jest mocno fantastycznym wynikiem w tej sytuacji.

    Sony finansowo wygląda fatalnie. To cud, że jeszcze istnieją.

    2) Dla Samsunga biznes foto to drobiazg i pewnie jego wyniki są im
    obojętne. Cały system Samsung NX wygląda jak takie zmaterializowane R&D
    sensorów dla komórek (żeby mieli pracownicy radochę z produktu). :)

    Dla Sony aparaty to jakieś 10% biznesu. Niby na nim zarabiają, ale
    ciekawe ile zysku jest ze sprzedaży sensorów, a ile z aparatów...

    3) Podczas gdy "innowacyjne" Sony robi 1 aparat z 3 sensorami, Samsung
    inwestuje w biotechnologię i energetykę. :D

    > A co było do wygrania? Ni mniej, ni więcej, ale pozycja (z
    > zachowaniem proporcji) nowego Kodaka - kiedyś największej korporacji
    > giełdowej, której produkcja nie była związana z ropą naftową. A czemu
    > Kodak zawdzięczał swoją pozycję? Właśnie pierwszemu skutecznemu
    > uczynieniu fotografii zajęciem masowym, nie tylko dla geniuszy wielkiego
    > formatu i własnoręcznie robionych błon.

    Po ch... Samsungowi pozycja nowego Kodaka? Ta firma to maszynka do
    generowania zysków. Osiągnęli to konkretną polityką (zgoła inną niż
    Kodakowe "jesteśmy z USA, więc jesteśmy zajebiści").

    Gdyby chcieli poważnie wejść w rynek foto, to by się nie bujali
    z własnym systemem, tylko (jak Sony) kupiliby kogoś z know-how
    i bazą klientów. Takie firmy jak Nikon i Olympus to dla nich małe
    robaczki. Mogliby kupić obie i nawet by tego nie zauważyli w wyniku
    finansowym. Nie zrobili tego, bo im się nie opłacało.

    > Mimo wszystko gdybym miał stawiać pieniądze kto wcześniej wypadnie z
    > rynku foto: Sony czy np. Nikon, to nie postawiłbym wszystkich pieniędzy
    > na któregokolwiek gracza - kursy akcji obydwu są równie śmieciowe (co

    Biznes foto obu firmom przynosi zysk.
    Różnica jest taka, że dla Nikona nierentowne branże to mniejszość (i
    właśnie starają się je poprawić, bo mają kasę z fotografii).
    Dla Sony foto to 10% i nie mają kasy na naprawdę w branżach ze stratami.
    Trochę uda im się sprzedać, a resztę skasują. Albo to przetrwają albo
    nie - zobaczymy.

    > cyfrowej - ci, którzy chcieli prowadzić biznes jak zwykle: Kodak, AGFA,
    > Minolta, Konica, Praktica, Yashica i inni dawno już przeszli do
    > historii).

    Pentacon (moloch produktujący pod marką Praktica) nie wytrzymał przemian
    ustrojowych po zjednoczeniu Niemiec.

    AGFA istnieje i ma się doskonale.

    Yashica została przejęta (w dobrej formie).

    Konica Minolta po prostu przegrała konkurencję z Nikonem i Canonem
    (zabrakło miejsca na rynku - to nie wina firmy).

    Szefów Kodak poniosła kowbojska fantazja, zbankrutowali i dobrze im tak.

    Większość tych przykładów nie ma wielkiego zastosowania do dzisiejszej
    sytuacji. Może poza Sony, które przejęło KM i moim zdaniem powtarza
    błędy.

    pozdrawiam,
    Piotr Kosewski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: