eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika"Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
  • Data: 2018-04-28 14:20:56
    Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu sobota, 28 kwietnia 2018 06:40:10 UTC-5 użytkownik Luke napisał:
    > W dniu 2018-04-28 o 09:19, s...@g...com pisze:
    > >>> Taki ludek jak ja moze sie "szczycic" nieznajomoscia vi bo czas jaki bym
    potrzebowal na jego poznanie a potem nabranie wprawy poswiecilem na nauke czegos co
    mi sie bardziej przyda i lepiej wyzywi.
    >
    > > Gdzie tak napisalem?
    >
    > Powyżej. Zdanie "czas jaki bym potrzebowal na jego poznanie a potem
    > nabranie wprawy poswiecilem na nauke czegos" odbieram jako nacechowane
    > podkreśleniem, że ten czas jest niewspółmierny do korzyści w sensie
    > negatywnym. A dla mnie jest niewspółmierny w sensie pozytywnym.
    >
    > Czego zatem innego nauczyć się w te 2-3 wieczory?
    >
    >
    To Twoja interpretacja.

    W tym zdaniu wyrazilem poglad ze vi jest nieprzydatny w zastosowaniach jakie
    spotykam. A w miejscach gdzie pracuje potrafie zadbac o to aby pracowalo sie wygodnie
    i nie bylo sztucznych barier.

    W te 2-3 wieczory mozna sie zapoznac np. z Java Scriptem, mysql, postgres, tomcat,
    httpd. Oczywiscie zamiast vi jedna z wymienionych technologii.
    A vi zamienic na mc. mc nie trzeba sie uczyc prawie wcale.

    Do tych 2-3 wieczorow nalezy jeszcze dodac czas potrzebny na podtrzymanie tych
    umiejetnosci. Jesli vi uzywa sie od swieta to czas nauki szybko sie zmarnuje bo
    czlowiek zapomina, szczegolnie jak nie czuje potrzeby aby sie na tym znac.

    Kiedys na studiach nam matematyk powiedzial ze powinnismy sie nauczyc grac w szachy
    bo to rozwija umysl. Na co moj kolega powiedzial ze gra w szachy znakomicie rozwija
    te czesci mozgu ktore sa uzywane wylacznie do gry w szachy.

    I to troche pasuje do tego "problemu z vi".

    Ja osobiscie nie lubie jak ktos wciska na sile narzedzie. Lubie jak pokaze dlaczego
    jest ono lepsze i przekona mnie do niego. W przypadku vi zazwyczaj nikt nie probuje
    poza grupowymi flejmami :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: