osiek napisał(a):
> John Smith pisze:
>> Jeśli chcesz porównywac efekt przed i po adaptacji, to musisz mieć
>> stabilne (powtarzalne) warunki "pomiaru" i to dla obu zdjęć (przed i po
>> adaptacji). Ustawiasz na rzutniku (odtwarzaczu) stopklatkę, oczywiście
>> ten sam obraz dla obu zdjęć. Warto wygrzać rzutnik aby dawał tą samą
>> jasność i barwy przy obu pomiarach. Zdjęcia robisz zdecydowanie w trybie
>> Manual, balans bieli zafiksowany (na taki, który daje najwierniejsze
>> kolory, na początek spróbuj na "słoneczko"). Ustawiasz aparat na
>> statywie, przysłona f/8, ISO najmniejsze, balans bieli zafiksowany. Czas
>> ekspozycji dobierasz tak, żeby zdjęcie było jak najjaśniejsze, ale bez
>> przepaleń w najjaśniejszych punktach obrazu (utrata koloru lub jego
>> przekłamanie). Pewnie się okaże, że aby nie przepalić zdjęcia w jasnych
>> częściach będziesz musiał ograniczyć ekspozycję na tyle, że najgłębsze
>> cienie wyjdą czarne. Trudno.
>>
> i jeszcze jedno po zmianie zrobić zdjęcie z TYMI SAMYMI nastawami co
> pierwsze.

Myślałem, że jasno to napisałem już w pierwszym zdaniu, ale teraz jak
jeszcze raz przeczytałem, to widzę że myśl się rozmyła. Dzięki za
uzupełnienie. :-)

> PS tak się zastanawiam na co Ci zdjęcia przed i po? chcesz się chwalić
> przed znajomymi?

Może przed klientami?

> do tego celu można obrobić zdjęcia odpowiednio.
> Porównać? Zdjęcia które nie będą oddawać tego co Ty widzisz tylko aparat...

A jak zrobić zdjęcie, które lepiej oddaje to, co Ty widzisz? :-)

--
Mirek