eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJaki serwer › Re: Jaki serwer
  • Data: 2013-11-12 19:39:26
    Temat: Re: Jaki serwer
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Marek napisał:

    > On Tue, 12 Nov 2013 17:10:30 +0100, "ACMM-033" <v...@i...pl>
    > wrote:
    >> Nadal są ludkowie płacący za ilość bajtów, nadal są ludkowie,
    > mający wolne
    >> łącza (choćby Aero2). Jakby każdy się doczepił ze swoimi, to by
    > pozarzynao
    >> serwery (A co ci jebani spamerzy by powyczyniali, to wolę nawet nie
    > myśleć).
    >
    > Rozumiem, że strony www "przeglądają" też z wyłączonymi obrazkami...?
    > Ile tutaj jest takich osób? Moim zdaniem taka argumentacja tkwi
    > ciągle w ubiegłym wieku.
    > No jedynie argument że spamem do mnie przemawia, ale tylko ten.

    No to może i ja odpowiem. Tak, dość często strony www "przeglądam"
    (a nawet przeglądam) z wyłączonymi obrazkami. Nie że gdzieś coś
    specjalnie przełączam w przeglądarce -- po prostu kopiuję adres
    do lynxa czy linksa i czytam w konsoli. Bo jakiś łebmajster nie
    miał pojęcia na temat prawidłowej kompozycji tekstu i nie da się
    jego dzieła normalnie czytać (to znaczy niby się da, ale po co
    się męczyć). Albo strona jest tak stara, z czasów monitorów VGA
    i Netscape 1.0, a na moim panoramicznym monitorze wiersze małym
    fontem idą od brzega do brzega -- tego też tak nie warto czytać.
    Czasem nawet wszystko jest niby OK, ale ja wiem, że jeśli tekst
    jest długi, a ja chcę go właśnie *przejrzeć*, a nie przeczytać
    dokładnie, to tak będzie szybciej i efektywniej.

    Podobnie Usenet *przeglądam* tekstowym czytnikiem. I to się raczej
    nie zmieni. Po prostu nie mam zamiaru na tę czynność przeznaczać
    więcej czasu. A gdybym miał się wpatrywać w czyjś pstrokaty HTML,
    albo jakieś obrazki, to bym sobie w ogóle odpuścił na etapie
    przeglądania. I nic bym nie *przeczytał*. A nade wszystko bym nic
    nie napisał (co akurat niektórych by pewnie mocno ucieszyło).
    Czytnika nie zmienię, bo lepszego nie znajdę -- jak wybierałem
    w ubiegłym wieku, to ten był najlepszy. Coś się zmieniło? Chyba
    nie -- co te nowe potrafią, to widać choćby powyżej. Skoro nie
    radzą sobie nawet cytowaniem, to co tu się spodziewać, że wykonają
    bezbłędnie inne rzeczy.

    Teraz będzie argumentacja z bieżącego wieku. Jak ktoś chce z obrazkami,
    to może pisać na jakimś forum. A jak mu żadne z istniejących nie
    odpowiada, to niech stworzy własne. Mamy przecież XXI wiek, mamy
    Web 2.0, więc każdy może. A nawet powinien. Albo niech stworzy grupę
    w Google Groups, linkuje do Google Docs i promuje to Google Plus.
    Reformowanie i ulepszanie Usenetu się nie uda. Google próbował,
    cała portaloza próbowała -- wszyscy polegli.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: